Enkidu poznał, co niesie cień chmury
i odpowiedział na pytanie (zadane w autobusie):
jak musi się rozcieńczyć dusza by żyć
w zatęchłym ciele?
Później wziął farbki i stworzył miasto,
dał mu bastiony i orkiestrę wojskową,
bo żadna dusza nie walczy o siebie,
jeśli nie drgają naciągnięte na nią struny.
Enkidu, nim wyobraził sobie wojnę,
popatrzył na śnieg za oknem, jak gdyby na popiół,
albo na Trojan spadających z muru.
Później wziął kąpiel
i pozwolił się sobie rozprysnąć. Enkidu
znał już odpowiedź.
Dodane przez krwawygrzes
dnia 13.12.2009 05:21 ˇ
8 Komentarzy ·
714 Czytań ·
|