Myśli moje tam gdzie mnie nie ma
Gdzie cztery pory roku cieszyły
I pod błękitem głos duszy drzemał
A plany lekko tylko się skrzyły
W szkic życia lepszego wpatrzona
tak że nie mogło być inaczej
na tam-wtedy natrętnie uczulona
może to kiedyś sobie wybaczę
Feeryczne miejsce zasnęło w wyobraźni
po to by naraz obudzić się z grzmotem
i jeszcze bardziej się uwyraźnić
i zasiać we mnie nieludzką tęsknotę
A może to żałość za chwilą minioną
co się zgubiła w zatartym czasie
za częścią życia utęsknioną
stłumioną tępo w przeszłości hałasie
Lecz nie, bo teraz być tam pożądam
i wcale nie chcę przeszłości urojeń
i wspomnień dziecka nie wyglądam
chcę pić powietrze co już nie moje.
Dodane przez jaguar
dnia 12.12.2009 03:28 ˇ
5 Komentarzy ·
637 Czytań ·
|