dnia 03.12.2009 07:18
Intrygujacy wiersz popelniles Idzio:) Czy to wieczne pioro ma zonaczac abdykacje Damy?
Pozdrawiam bardzo serdecznie:):): |
dnia 03.12.2009 08:03
Witam Cię Jarku, nie, to nie abdykacja Damy, w tym wierszu są dwie możliwości wyznaczająe poziom intelektu Lady.
Pozdrawiam bardzo gorąco, Idzi |
dnia 03.12.2009 08:19
IDZI- mnie też zaintrygował Twój wiersz. czyżby owa dama |
dnia 03.12.2009 08:25
Przepraszam, źle nacisnęłam. Kończę myśl: Czyżby owa dama przestraszyła się tego, co zrobiła z małym intruzem? Przygląda się sobie badawczo z dezaprobatą, czy niedowierzaniem? Księga i wieczne pióro- nie ma odwagi pisać, czy straciła wenę? Muszę to sobie jeszcze dokładnie przemysleć. Podoba mi się ta Twoja wieloznaczna zagadka. pozdrawiam ciepło. Irga. |
dnia 03.12.2009 08:33
IRGO, witam Cię serdecznie i podpowiem, że znaczenie ma gatunek intruza oraz ślad jaki po nim pozostał.
Dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam. Idzi |
dnia 03.12.2009 08:35
A ja czytam, że to Księga przez duże K. W Księdze jest napisane "nie zabijaj". I pewnie się dziwi, że jej tak to łatwo przyszło z tym intruzem :) |
dnia 03.12.2009 08:35
Gatunek intruza, tak - dziękuję za podpowiedź :).Serdeczności. Irga |
dnia 03.12.2009 08:42
MARIJA, nie to nie ta księga. Księga, którą w regale znalazła lady, to szczególna księga-indeks.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.12.2009 09:06
A może Lady zabiła coś w sobie, czego nie widać w lustrze.
Wiersz mnie zaintrygował właśnie przez tą niewiadomą.
W przedostatniej cząstce mała niezgrabność stylowa - ręka zlewa mi się z dłonią - można coś z tym zrobić?
pozdrawiam |
dnia 03.12.2009 09:33
zakończenie pesymistyczne, " z rezygnacją spogląda na otwarte wieczne pióro" - czy rzeczywiście zrezygnuje? to się okaże wkrótce, pewnie nam autor tego wiersza napisze w następnym. |
dnia 03.12.2009 09:33
FART, lady zabiła intruza na firance (fizyczne unicestwienie)
Tę księgę ona widzi, wyciąga po nią rękę, a pośpiech i, no właśnie, wprawiają dłoń w drżenie.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.12.2009 09:35
MARIO, "spogląda z rezygnacją"-jest zawiedziona, czegoś innego się spodziewała.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 03.12.2009 09:50
kotka szachistka
trafia małego intruza
na firance
zadziwiona
spogląda lustrem
w ramiona i nogi
wyciąga rękę
dłoń
znajduje w regale
oczy zatrzymują
na biurku
otwarte wieczne pióro
pozdr;-) |
dnia 03.12.2009 10:03
JACOM JACOM, też fajnie, ale to, nie to.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 03.12.2009 10:53
skupienie szachisty- każdy ruch przemyślany
zręczna niczym kotka
a zadziwiona? i nerwowo spogląda w lustro?
druga jest dla mnie największą zagadką :)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 03.12.2009 10:59
BOŻENA, lady popatrzyła w lustro w związku z efektem unicestwienia intruza.
Serdecznie pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.12.2009 13:01
zagadkowy nastrój /przypomniał mi Imię róży/, puenta uśmiecha,
pozdrawiam serdecznie |
dnia 03.12.2009 13:45
BEATO, jesli tak odczytałaś, to bardzo mi miło, jednak z noblistą nie ma nic wspólnego. To otwarte wieczne pióro pogrzebało jej nadzieję na coś, co przez chwilę wydawło się jej prawdą.
Może gdyby tytuł wiersza był w cudzysłowiu, wiersz byłby czytelniejszy.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.12.2009 13:50
Pierwsza zwrotka mówi o muszce? Pozdrawiam.:) |
dnia 03.12.2009 13:52
Nie, to nie muszka.
Pozdrawiam.:) |
dnia 03.12.2009 14:01
Ponieważ zaraz wyjeżdżam, ewentualne rozwiazanie późnym wieczorem lub jutro rano.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.12.2009 14:25
A więc komar:)
Bo po co by się tak w lustrze sobie przyglądała.
Pozdrawiam |
dnia 03.12.2009 14:46
w tonacji zagadki zaśpiewał nam dzisiaj Idzi.
odbieram pogodnie,
pozdrawiam :) |
dnia 03.12.2009 15:29
inaczej i dobrze, :) pozdr |
dnia 03.12.2009 19:49
Może lepiej było dać tytuł Jolka? Ale ja wolę sudoku.
Pozdrawiam |
dnia 03.12.2009 20:45
Idzi0, może i ja spróbuję rozwiązać zagadkę. Czy wiersz odczytać w kontekście czarnej wdowy? I wieczne pióro nabiera wtedy innego wymiaru. Dobry wiersz. Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 03.12.2009 22:01
Intrygująca ta Lady:) I ja się wciągnąłem w zagadkę. Czekam na rozwiązanie. Może przyjdzie mi do głowy? Pozdrawiam serdecznie drogi IdziO |
dnia 03.12.2009 22:09
Idzi - nadal twierdzę że to komar, Lady pokąsana przez komara, ogląda miejsca ukąszeń :) |
dnia 04.12.2009 05:42
LEOSIA, tak, to komar.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.12.2009 05:43
KROPEK, dziękuję za poczytanie i komentarz.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.12.2009 05:44
ROBERCIE, dziękuję,że wpadłeś, poczytałeś.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.12.2009 05:46
JĘDRZEJU, tez lubię sudoku.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.12.2009 05:48
JANINA, nie, to nie czarna wdowa, choć może być pająk. Wieczne pióro otwarte ma tu znaczenie.
Dziękuję i pozdrawiam,Idzi |
dnia 04.12.2009 05:50
Drogi Sienrze Danielu, fajnie, że wciągnąłeś się w zagadkę i myślę, że ja już przestała dla Ciebie być zagadką.
Serdecznie Cię mpozdrawiam, Idzi |
dnia 04.12.2009 06:55
Przepraszam Cię Danielu za literówkę. Oczywiście SIEBREM mi jesteś.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.12.2009 08:58
Twoja Lady robi wrażenie, Idzi :)
Swoją drogą, z przyjemnością poczytałbym również Twoje tłumaczenie Osipa Mandelsztama:)
Pozdrawiam
w. |
dnia 04.12.2009 09:10
WHAMBAM, dziękuję, że wpadłeś "pod moją Lady". Cieszę się, że Ci się podoba, a znając Twoje kryteria sądzę, że musi być niezła.
Zamieszczę tłumaczenie wiersza Mandelsztama ( tego, za który został apierwszy raz aresztowany. Ten wiersz tłumaczył już pan Barańczak )
Serdeczni Cię pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.12.2009 09:17
Wynika z tego, że Tajemnicza Lady wcale nie została pokąsana. Tylko samica spija krew, więc komar był samcem. Zabiła niewinnego komara, który był dla niej intruzem. Potem okazała strach - tak reagują w sensie psychologicznym ludzie, którzy w złym celu zabijają niewinnego. Wzięła księgę, gdzie w indeksie brzmiało: Tajemnica Lady. Komar - intruz już jako martwy zdążył zapisać jej imię. Zorientowała się, że przegrała i wykazuje irracjonalną rezygnację, bowiem nie spodziewała się intruza - komara. Tak więc INTRUZ jest symboliką. Proszę nie brać poważnie mojej interpretacji wiersza, to tak dla upiększenia ZAGADKI. Pozdrawiam serdecznie!:) |
dnia 04.12.2009 11:15
DRODZY PAŃSTWO, było to tak:
Fruwał sobie komarek po pokoju, lady goniła za nim, ale nie udawało jej się go pozbyć. Siadał na różnych przedmiotach ( na otwartym wiecznym piórze też ). Wreszcie usiadł na firance i lady go tam dopadła i rozgniotła. Została błękitna plama. Lady była przekonana, że ma błękitną krew i szukała nerwowo śladu po ukąszeniu. Nie znalazła. Sięgnęła więc do regału po Herbarz, by sprawdzić, czy tam nie znajdzie potwierdzenia swojego pochodzenia.
W pewnym momencie zobaczyła pióro i skojarzyła, że komar siedząc na piórze pobrudził się atramentem, lub napił się atramentu.
Druga możliwość, Lady zabija pająka, który, jak wiadomo, ma niebieską krew.
Ona o tym nie wie i sądzi, że to komar, który ją ukąsił i postępuje jak wyżej.
Dziękuję Wszystkim, których zainteresował wiersz i serdecznie pozdrawiam.
Idzi. |
dnia 04.12.2009 11:24
IDZI- dziekuję Ci za wyśmienitą zabawę :)). Pozdrawiam :). Irga |
dnia 04.12.2009 11:54
IRGO, dziękuję również i same serdeczności przesyłam.
Idzi |
dnia 04.12.2009 13:21
No, niezłe! Pośmiałem się! Pozdrawiam!:) |
dnia 04.12.2009 19:18
ta rezygnacja z wiecznego pióra
skojarzyła mi się ze smutkiem przemijania
tej damowej dystynkcji
świadomość z braku sensu tej wyszlifowanej kreacji
w obliczu zblizania się do końca
uświadamia sobie kruchość życia i sens, zabijając żekomego intruza
pozdrawiam |
dnia 04.12.2009 19:52
Nie obrazisz się na mnie Idzi, gdy to tak podsumuję? :
Atrament mędrca ma większą wartość, niż krew męczennika.
Inaczej mówiąc: komar może dziobać cały czas, samcowi modliszki można tylko raz:)
Pozdrawiam |
dnia 07.12.2009 05:47
Rabi,Leosia.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam, Idzi |
dnia 08.12.2009 09:20
No i nici ze snów o błękitnej krwi (owej Lady)
:) |
dnia 16.12.2009 08:42
pani z zemsty
że jej druga połówka RAJD-u nie kupiła
jego ukochanym piórem
robala na firance zakatrupiła
Komedia przeobrażona w dramat, ale z radosną puentą, pozdrawiam. |
dnia 28.12.2009 11:11
Poetki z kuchni, podoba mi się, dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Idzi |