poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 18.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
dedykacja
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Wiersz - tytuł: zapiski z choroby III
biorę oddech. garść ziemi zamiecionej po dywan
nie kiełkuje powrotem. my-jak niezależny od siebie
ekosystem, powoli wrastaliśmy sobie w słowa. dzisiaj

pamiętam już tylko przejście przez próg i porę roku,
która gasi w deszczówce papierowe łódki. w ręku
pachniało skórką rozebranej mandarynki. uciskanie

bolących miejsc hartuje, potem na długo krzyżuje
ramiona. na stole promień odbija monety, z każdej
strony reszka.

Dodane przez popołudnie w trawie dnia 26.11.2009 08:53 ˇ 18 Komentarzy · 908 Czytań · Drukuj
Komentarze
Idzi dnia 26.11.2009 09:22
Ładny, nastrojowy wiersz, dobrze poprowadzony.
Uciskanie bolących miejsc hartuje-pięknie napisane.
Pozdrawiam Autorkę, Idzi
IRGA dnia 26.11.2009 10:01
POPOŁUDNIE- widzę, że wróciłaś do cyklu. Piękny wiersz, bardzo dobrze dobrane słowa. Pozdrawiam ciepło. Irga.
Bożena dnia 26.11.2009 11:18
W ręku pachniało skórką rozebranej mandarynki to mi się ppodoba
Powinno być chyba ? - pod dywan, niezależnii
najbardziej podoba mi się od tej ręki do samego końca
Nad pierwszą jeszcze bym popracowała , ale to msz

pozdrawiam serdecznie
Bożena dnia 26.11.2009 11:19
niezależni *
popołudnie w trawie dnia 26.11.2009 11:51
Idzi0, Irgo,
Dziękuje serdecznie, że zagladacie i czytacie :)

Bożeno,
Rzeczywiście, powinno być POD dywan, dobrze, że zauważyłaś, mi gdzies umknęło :)
Co do drugiego wyrazu, jest zapisany prawidłowo.
Dziękuję za wgląd.


Pozdrawiam Was serdecznie.
konto usunięte 36 dnia 26.11.2009 12:38
To nie jest zwykła "choroba". Podmiot zdaje się "cierpieć na" ból istnienia, czy też osamotnienia, pulsujący w "miejscach", które "się uciska". Co nas nie zabije to nas wzmocni. To o tym? To wspomnienia wydają się być tymi miejscami, jako takim nieodłącznym objawem przechodzenia "choroby"."Przejście przez próg" - ślub?, jakiś związek, nowy etap w życiu?, a potem
"wrastanie sobie w słowa" to chyba apogeum uczucia, czułe gadki-szmatki w "ekosystemie" zakochanej pary.
W którymś momencie symbiozy partnerskiej doszło do "zamiatania pod dywan ziemi" - czyjegoś wejścia z buciorami do relacji i próby załatwienia się z tą ingerencją jakimiś półśrodkami - to wszystko na nic. Los najwyraźniej jest już przesądzony, gdyż "z każdej strony reszka".
Wiersz ten jest jak kartka z pamiętnika, autozapiski poetki :)
Pzdr.
Tomek
Bożena dnia 26.11.2009 17:29
Ach tak, najmocniej przepraszam, przeczytałam kolejny raz
i masz rację :)
Jestem po chorobie, pewno to wszystko tłumaczy:)

Serdeczności :))
popołudnie w trawie dnia 26.11.2009 18:46
Tomku,
Bardzo Ci dziękuję za wnikanie, to dla mnie (jako piszącego) ważne, choćby z tego powodu, że mogę się przekonać czy tekst jest odbierany właśnie tak, jak bym chciała żeby był czytany.
A w tym wypadku potwierdzasz, że jest.
Masz rację, w "zapiskach..." nie ma peelki, jest autorka we własnej osobie :)... może nie chodzi o ból istnienia...ale to już szczegół :)

Bożeno,
Nie ma za co, ja nałogowo zjadam litery,
możliwe, że to też choroba, więc jesteśmy wytłumaczone ;)

Pozdrawiam :)
ursula dnia 26.11.2009 18:52
powoli wrastaliśmy sobie w słowa - podoba mi się. Ciekawe frazy, nie mogę tylko odnieść do tego gaszenia łódek (ale to tylko mój odbiór). Mimo to przykuwa uwagę :) Pozdrawiam.
Wojciech Roszkowski dnia 26.11.2009 19:10
Wiersz interesujacy.
Pozdrawiam
popołudnie w trawie dnia 26.11.2009 19:28
ursulo,
podpowiem: łódki płonęły, może to nieco rozjaśni :)

Wojtku,
cenię sobie minimalizm ;)

Dziękuję i pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 26.11.2009 19:54
Jeśli będzie coś nie tak, obiecuję, że się rozgadam :)
stanley dnia 26.11.2009 19:58
zamiecionej po dywan-te słowa słysze setki razy w ustach polityków.
pozdrawiam
Janina dnia 26.11.2009 22:28
Zatrzymał. Bardzo. Pozdrawiam
popołudnie w trawie dnia 27.11.2009 07:39
Wojtku,
A już myślałam, że będę musiała ciagnać Cię za jezyk ;)

stanley,
Co ma piernik do wiatraka?

Janino,
Cieszy :)

Pozdrawiam
konto usunięte 36 dnia 27.11.2009 10:48
nie mogę tylko odnieść do tego gaszenia łódek

Też się nad tym zastanawiałem. Myślałem nad taką wersją wydarzeń. "Papierowe łódki" mają to do siebie, że można je podpalić, czyli rozniecać w sobie żar (młodzieńczy?). Wydaje mi się iż są one allegorią kruchych i łatwych do zniszczenia /czyt. weryfikacji/ złudzeń (dziewczęcych) z okresu "przedprogowego". Albo generalnie ideałów, które "przyćmił" deszcz tamtej "pory roku", Stanowiła ona msz przełom w kontaktach "międzyosobniczych" ;)
To wtedy, podczas tej ulewy miało przecież miejsce owe "progowe" wejście w nowy rozdział życia... Tak mi się one zwidują ;)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 27.11.2009 14:12
Dobry :)
Pozdrawiam:)
popołudnie w trawie dnia 01.12.2009 07:36
Tomku,
Dzięki, że jeszcze raz zajrzałeś, tak, myślę, że tak też to można odczytać :)

Jarku,
Dziękuję :)

Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67406938 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005