|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Przeboje |
|
|
To wszystko minęło, ale istnieje jednocześnie. Wystarczy ruch gałką,
by zabrzmiała stara piosenka. Sen obejmuje jawę, wulkaniczna wyspa
tonie w dymie i sadzy. Melodia buduje od nowa każdy detal miasta,
które zburzyliśmy, pamięć odtwarza upiorny refren. W starym ubraniu
zdrapuję tynki, karczuję las. Chcę zrobić krok, ale tylko depczę nogawkę.
I trzeba odszukać falę, złowić znajomy głos. Że też mi się zachciało!
Rytm jak natrętny sąsiad, który chce pożyczyć sól. Teraz wiem, nie warto
wracać do czarnych płyt, igieł. Moją muzykę niech tworzy światło.
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 31.03.2007 17:00
nocne siedzenie przy radiu, zielona poświata magicznego oka, no to mnie rusza. kiedyś radia miały mocno grzejące lampy, a płyty przyjemnie drapały w gardle. ładny klimat chociaz na końcu ta przyprawiona lekkim patosem rezygnacja ze starej techniki fonograficznej :) pozdrawiam |
dnia 31.03.2007 17:01
Rytm jak natrętny sąsiad, który chce pożyczyć sól
ładnie ujęte
i całość na duże tak
¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 31.03.2007 19:43
świetny
pozdr |
dnia 31.03.2007 20:50
Jeśli chodzi o warstwę językową, wybieram z wiersza jedynie to :
"Że też mi się zachciało! ", resztę potrafiłbyś lepiej napisać, jestem o tym przekonana. Tak jak i o tym, że warto wracać do winyli, tyle że może żyć wtedy jakoś trudniej kiedy się tak czasem wraca...
pozdrawiam :)) |
dnia 31.03.2007 20:50
Wiersz dość interesujący. Pewien niedosyt bo poprzednie - w moim odbiorze - były lepsze. Dla mnie w tym wierszu najbardziej te fragmenty:
Melodia buduje od nowa każdy detal miasta,
które zburzyliśmy
Rytm jak natrętny sąsiad, który chce pożyczyć sól.
Puenta świetlista. Niemal przekonująca. Jednak wolałbym jeszcze bardziej efektowną.
Pozdrawiam. |
dnia 31.03.2007 22:20
okiem melomana, z pewną nostalgią, ale bez sentymentów;)
pierwsza strofka dość spokojna, jednostajna i, jak na Ciebie, przewidywalna. w drugiej (a raczej od W starym ubraniu) robi się zdecydowanie ciekawiej => bardzo trafne porównanie z sąsiadem + równie "kłująca" puenta.
mimo to wydaje mi się, że za pomocą samych gramofonowych igieł można by tu więcej "uszyć". a może to już temat na zupełnie inny tekst?
pozdrawiam. |
dnia 01.04.2007 06:51
ŁADNIE panie Kleszczu, ładnie..
pozdrawiam |
dnia 01.04.2007 06:57
Już raz był wystawiany w PP-pamiętam,czytałam go wtedy-teraz zresztą też czytam- z przyjemnością-wiesz mam takie wrażenie,że rowki płyt winylowych to zmarszczki-bo w rezultacie do tego się one sprowadziły przy dzisiejszym sprzęcie wykorzystującym wiązkę światła do odtworzenia-ciekawe w jaki sposób będzie odtwarzany dźwięk gdy Twój syn osiągnie taki wiek jaki Ty masz w tej chwili?Myślę ,że cały sprzęt może być zminiaturyzowany do wielkości maleńkiej słuchawki odbierajacej bodźce z osobistych płytotek umieszczonych w komputerze centralnym mieszkania:)może nawet dla wyjątkowych melomanów będą stworzone chipy-bbrrr to już przesada:(ale kto wie...Sądzę,że nie poprzestaniemy na odbiorze muzyki wykorzystując ucho jako muszlę odbierającą sygnał w zakresach fal dźwiękowych -chyba zaczniemy wykorzystywać bezpośrednio wiązki nerwowe,drażnienie ich impulsem -zaczniemy zatem używać maleńkich porcji energii elektrycznej--a to ma swoje wady i zalety.Uważam też ,że muzycy zainteresują się tworzeniem drugiego tła muzycznego w większej skali-chodzi mi o przekazy podprogowe-je można wykorzystać inaczej niż to się robi teraz-tworząc utwór w utworze co skoncetruje uwagę słuchacza na większe doznanie dźwięku samego w sobie przy określonych partiach muzycznych--no nie wiem czy się jasno wyrażam-chodzi mi o inne,pełniejsze wykorzystanie urządzeń elektronicznych L(ow) Q(uality) na ten przykład .Jednak nie jestem muzykiem-nie znam się -tak tylko sobie pomyślałam troszkę wyszedłszy od gramofonu,adapteru do discmena.
Twój wiersz nie do samej muzyki się odnosi-raczej do dźwięku jako takiego-do słowa,na które peel czeka też-musi wrócić spowrotem ,złapać tę falę-tylko radiową?-ja tak go odbieram-muzyka jest tłem,prowokacją do przemyślenia -bo przecież piszesz tak-
"Chcę zrobić krok, ale tylko depczę nogawkę.
I trzeba odszukać falę, złowić znajomy głos. Że też mi się zachciało! "- i mamy tą wieloznaczność -co sprawia,że tym bardziej wciąga ,tym bardziej zatrzymuje:)mnie rzecz jasna.
Miłego dnia,pozdrawiam ::))) |
dnia 01.04.2007 08:49
quasi - dzięki za interesujący i miły komentarz |
dnia 01.04.2007 10:08
I tu przyjemnie. Zastanawia mnie "igieł". Czarne płyty już to powiedziały, pozdrawiam:) |
dnia 01.04.2007 13:08
Z drugiej strony drugie ich znaczenie
:) |
dnia 01.04.2007 13:19
niezły, Krzyś. bardzo obrazowo. |
dnia 01.04.2007 19:41
...minęło z zapisem w pliku<doświadczenia>, pamięć odtwarza upiorny refren- bo nie ma pamięci emocjonalnej i nie ma tkiego potencjometru, który by ją uruchomił. Dobry przekaz na końcu, chociaż ostatnie zdanie może zbyt proste
podoba się
pozdrawiam |
dnia 03.04.2007 21:41
Chcę zrobić krok, ale tylko depczę nogawkę.
I trzeba odszukać falę, złowić znajomy głos. Że też mi się zachciało!
Rytm jak natrętny sąsiad, który chce pożyczyć sól.
to jakby w nieco innej tonacji, niemniej jednak wiersz się podoba
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 09.04.2007 20:06
podoba się
pozdrawiam i czytam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 46
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|