dnia 14.11.2009 14:22
Co ma wisieć, nie utonie. A tak na serio, podoba mi się wiersz, pełen wizji z fajną puentą.
Pozdrawia, Idzi |
dnia 14.11.2009 15:06
Fart, zadziwiasz!
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 14.11.2009 15:41
Jest bardzo ciekawie. I wiersz się mocno podoba.
Pozdrawiam. |
dnia 14.11.2009 15:56
Idzi0 - dobrze odczytałeś zawieszenie. Wiersz wizyjny, jest jeszcze aluzja.
Janina - to dobrze czy źle:)
nitjer - fajnie, że zaciekawił.
dziękuję i pozdrawiam |
dnia 14.11.2009 16:08
Fart dobry wiersz.
Pozdrawiam:) |
dnia 14.11.2009 16:18
fajny wiersz-pokombinować, można z rytmem i będzie klejnocik.
pozdrawiam |
dnia 14.11.2009 16:38
Jotku - miło dziękuję,
stanley - chcę mieć "klejnocik", niestety, "stryczek" trochę ogranicza, masz jakiś pomysł?
pozdrawiam Panów |
dnia 14.11.2009 17:42
FARCIE- podoba mi się. pozdrawiam. Irga |
dnia 14.11.2009 17:44
...Trawa
dorasta mi do pięt, muska,
kusi miękkością i zapachem
próchna. Obracam się
na drugi bok.
Nom :)
Świetne!
I bez fałszywej skromności ;)
Po prostu: z wiekiem rośnie nam dupa i coraz więcej się w niej mieści :)
Pozdrawiam Cię Farcie
jakkolwiek byś mi się nie kojarzył (a).
Zawsze -ulga i przyjemność :) |
dnia 14.11.2009 18:11
Bardzo podoba mi się Twój sposób narracji.Moja wyobraźnia pracuje,bo pobudzone zostały wszystkie zmysły. |
dnia 14.11.2009 18:23
Irgo - cieszy mnie to,
olszyc - jakkolwiek się kojarzę- mam nadzieję, że nie z dupą Maryni. Ulga i przyjemność-łechce :)
Zora - chyba właśnie o to chodzi w poezji, staram się nie odchodzić zbyt daleko, by nie stracić kontaktu z czytającym.
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam |
dnia 14.11.2009 18:40
Fartis, luba :) Z dupą Maryni (nick, a nie, broń Boże, świetny wiersz! ) - też, aczkolwiek z pewną taka nieśmiałością...Ale "dupa" w moim komentarzu była podpowiedzią do pytania, które Stanleyowi zadałaś
No i dodam, że nie raz czytałem. I nie obiecuję, że więcej nie będę.
Bo takie spojrzenie na rzeczystany mi się bardzomoje wydaje.
A bardzomojość jest rzadka.
O. |
dnia 14.11.2009 19:05
olszyc - nicka proszę nie tłumaczyć na języki obce, resztą załechtałeś mnie na śmierć, zważywszy na bardzomojość rzadką.
No to ja - całusy. |
dnia 14.11.2009 19:10
Farcie, znowu mnie zatrzymałaś. udaje ci się;)
pozdrawiam więc serdecznie. kurcze, napisać prosto jednocześnie finezyjnie o rzeczach "różnych" to sztuka. |
dnia 14.11.2009 19:25
Kilka razy już chciałem napisać o czymś takim, ale jakoś mi ciężko,może się u Ciebie trochę oswoję, bo nie myślałem że można tak,ciekawie,,zdrówka,B |
dnia 14.11.2009 19:39
zmysłowy ten wisielec :))
Pozdrawiam :) |
dnia 14.11.2009 20:03
Fart, jak zadziwiasz, to zawsze coś w tym jest. W tym wypadku odważnie i pozytywnie. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 14.11.2009 20:52
magmis - "rzeczy różne" piszę to fakt, lubię różnorodność.
P. Bronku - ujęła mnie Twoja wypowiedź. Zawieszenie nie będzie trwać wiecznie, bywa ciężko, ja w Ciebie wierzę.
lulabajka - a to ciekawy odbiór-przeżyć
Janina - co ma w sobie "wyraz", może właśnie(to coś) odważne, pozytywne i aż zadziwiające mnie samą
Wszystkim serdecznie dziękuję za chęć podzielenia się wrażeniami po lekturze.
pozdrawiam |
dnia 14.11.2009 20:54
Fartuszku - powaliłaś. Bardzo dobry i ciekawy wiersz. Wspomnień wisielca to jeszcze nie czytałem:)
Przypomniała mi się rozmowa z moim kolegą. Kolega spytał: dlaczego poeci piszą o śmierci, skoro jej nie doświadczyli? Pamiętam odpowiedź: z takich samych powodów, dla których księża mówią o małżeństwie.
Ech...
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 14.11.2009 21:07
Danielu - podmiot nie wspomina, to "Wisielec"w akcji. Ze śmiercią mu do twarzy, lub po drodze. Nie ma większego wyboru-( są tylko dwa boki). Stawiamy czoła przeciwnościom lub się odwracamy.
Miło, że zaciekawił.
pozdrawiam |
dnia 14.11.2009 21:18
ciekawy, bo ciekawie opisany.
ześlizgujesz się z drzewa tak zmysłowo, nawet darń nęci.
Pozdrawiam :) |
dnia 14.11.2009 21:56
Jest jakaś tęsknota za tragedią. Opisywać rynsztok i śmierć. Stany, które, dla większości istnieją jedynie w wyobraźni. Ale czytam komentarze i wszystkim się to podoba. Więc nie wiem. Te czasy, gdy wszyscy myśleli tak samo, podobno minęł? Ale to jest jakaś ogólna maniera wpadać w szybki zachwyt. Może strach przed rewanżem tak wszystkich krępuje? Warsztad dobry, ale dla mnie wiersz nie autentyczny. |
dnia 14.11.2009 22:07
Panie Jedrzeju,
ja kontra wszyscy ?? ci wszyscy się boją, są pospieszni w działaniu i myśleniu ? do mnie wiersz przemawia. Nie rozwijam tematu, bo nie lubię się wywnętrzniać nad dobrym tekstem.
Pozdrawiam |
dnia 14.11.2009 22:17
lulabajka
Nie jest moim zamiarem być kontra. po prostu czytam inaczej. Może mieliśmy innych nauczycieli?
Pozdrawiam wszystkich, autora szczególnie. |
dnia 14.11.2009 22:22
Panie Jędrzeju warsztat nie warsztad. to jedno , a co do percepcji wiersza jest zawsze rozna i nie wymagajmy by wszyscy odbierali tak samo.
Co do wiersza Fart - jest bardzo dobry i z przyjemnoscia przeczytalem.
Pozdrawiam :) |
dnia 14.11.2009 22:24
lula- mam nadzieję, żę pela się ześlizgnie- to twarda sztuka.
A, i dziękuję za nierozwinięcie:)
P. Jędrzeju - to może ja wyjaśnię.
Kobieta na zakręcie, niedojrzała emocjonalnie, rozbita i skrywająca prawdę. Kiedyś (dorasta), jednak zamknięcie jest wygodne, waha się jaką obrać drogę. Są różne za i przeciw, pod symbolami miękkości, zapachów, pokusa jest silna by je poczuć, strach również.
Jaką podmiot liryczny wybrał drogę? to zostawiam czytelnikowi, nie będziemy przecież "rozmawiać przy kawce"
Gdzie tu śmierć, o rynsztoku nie wspomnę?
To oczywiście nie jedyny motyw, jest i ten najmroczniejszy, myślę nie mnie liryczny.
Oczywiście poetyka nie dla każdego, jak sporty walki czy tym podobne, ja rozumiem. Może kiedyś trafię w p. gust.
Poza tym mnie wszyscy lubią, stąd przychylne komentarze- chyba p. sam w to nie wierzy.
Pozdrawiam i zapraszam w przyszłości |
dnia 14.11.2009 22:31
Jotku - p. Jędrzej docenił warsztat, to już coś. Widać gustuje w tonacji romantycznej, w tragicznej mniej. Cóż kiedy najczęściej współgrają.
A przyjemność po mojej stronie :) |
dnia 14.11.2009 22:36
z uśmiechem. warto było zajrzeć,
pozdrawiam |
dnia 14.11.2009 23:01
Kropku - prawda,że to wcale nie taki "straszny" wiersz.
dziękuję za uśmiech :) |
dnia 15.11.2009 10:16
tak, bo to przecież tylko sen.
swoją drogą właśnie my, piszący, zadziwiające sny miewamy.
:) |
dnia 15.11.2009 14:23
ostatnia + trawa
milutkie
reszta nuda oliwkowa
pozdrawiam |
dnia 15.11.2009 17:23
kropek- sen to również zawieszenie, w kontekście puenty-może być.
rabi - nudy na pudy czy mowa trawa, ot zabawa. A ostatnich gryzą psy.
Pozdrawiam miło obu panów i dziękuję za komentarz. |
dnia 15.11.2009 17:45
A to był tylko sen...
ładnie zgrabnie i z optymizmem napisany.
Chociaż niestety białyyyyy!!
;) |
dnia 15.11.2009 17:57
Spoks - tak między nami, rymowane też mam w koszyczku, a za pochwalenie białego wielkie dzięki :)
pozdrawiam |
dnia 15.11.2009 20:21
wiersz przypomina jakby "scenerię" po katastrofie samolotu, takie jakieś dziwne odczucie, tekst sam w sobie niezwykle ciekawy. |
dnia 16.11.2009 08:54
whambam - interesujący odbiór wiersza :) za który również b. dziękuję i pozdrawiam |
dnia 16.11.2009 20:50
Chciałem Pani(na zdjęciu trochę przyciemnionym widziałem mżczyznę) podziękować za cierpliwość. Staram się oceniać męskie wiersze, by zrozumieć to zwierzę, które jest we mnie. Kobiety to przecież inna planeta.
Serdecznie pozdrawiam Kuzyn |
dnia 16.11.2009 23:40
P. Jędrzeju - muszę zmienić fotkę :)
Zachęcam do odwiedzania innych planet, czasem ich "aura" sprzyja oswojeniu. Nie takie zwierze straszne.
pozdrawiam |