|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: filatelistyka |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 10.11.2009 19:43
powiem jak mi się czytało
bla, bla, bla...
bo zaletą braku grawitacji
jest zdolność wysyłania myśli w dowolnym kierunku
priorytetem
tak mi się czytało. szkoda- dla mnie. pozdrawiam |
dnia 10.11.2009 19:54
Nie rozumiem dlaczego taki tytuł? Czyżby z powodu priorytetu.
Nie dość, że wiersz nierówno pokrojony to i nie o czasie.
A co powiesz na to:
"Skala mroku wypchana
niewymiarowymi odcieniami
na stole mroźny wschód
słońca poszarpane" i tak dalej.
pozdrawiam |
dnia 10.11.2009 20:09
Farcie, niespecjalnie w ten sposób... nie o czasie celowo - w moim odczuciu tak jest ciekawiej. to samo tyczy się nierówności - w jakiś sposób chaos w tych strofach odzwierciedla asymetrię myśli we łbie. czasem emocje lepiej się czyta niż normy i prawidłowości - co ważniejsze lepiej się je też pisze. zadziwia mnie tendencja poprawiania wierszy, czy nie wystarczy oddać się bez reszty we własną twórczość niż krążyć nad wersami innych i wyszarpywać z nich mięso? |
dnia 10.11.2009 20:14
aha tytuł... tak masz racje - z powodu priorytetu. myśli jak kartki z życzeniami, listy do świętego mikołaja, zażalenia i skargi itp... na wszystko potrzeba znaczka:) pozdrawiam |
dnia 10.11.2009 20:34
traehflow_resurected - próbuję wypełnić to bla,bla,bla..., ostatnie linijki są dla mnie naprawdę "fajne"- zatrzymujące, w pewien sposób nie pozwalające przejść ot tak sobie. dlaczego początek taki mi się nie wydaje- nie wiem, pewnie to 'wina' czytelnika- czyli moja. proszę mnie źle nie rozumieć- wiersz ma swój "czar".
czy znaczki się kroi?
na stole leżał mroźny wschód słońca
nierówno pokrojony
|
dnia 10.11.2009 21:45
w filatelistyce sa ząbki znaczkow, wiec to krojenie jeszcze bym uznal za licentia poetica, bo akurat ta fraza na stole leżal mrożny wschód slonca moglbym odebrac ze na stole lezał hm... arkusz filatelistyczny,nierówno pokrojony,więc jeszcze do przełkniecia:)zas co do dalszej czesci wiersza rozwazania peela -filatelisty mozna ujac ze chce telepatycznie swoje mysli pchnac priorytetem ale uciekla mu... przednia mysl.Ogolnie niezly pomysl na wiersz warty obrobki :)
Pozdrawiam:) |
dnia 10.11.2009 22:11
Autorze, czasem mięso jest nieświeże, czy drugiego gatunku. Ja nie jestem wybredna, przyprawiłam i jest strawne. Gorzej z jaroszami.
Ale to Twoja deska i Twój tasak.
pozdrawiam |
dnia 10.11.2009 22:53
Jotku, właśnie tak to sobie wyobrażałam, tzn. tak, jakby miano ząbki odcinać. aż z ciekawości zajrzałam na stronę towarzystwa filatelistycznego- i znaczki były z ząbkami i bez ząbków, w zależności od czasu powstania. nie wiem- więc się pytam;) |
dnia 11.11.2009 10:53
tra.../och, itd - coś Ty sobie za nicka wybrał?/, uważam, że cały wiersz to licentia poetica. Zatrzymałam się, przeczytałam i myślę, że musiało Cię Autorze mocno zakręcić.
Pozdrawiam:) |
dnia 11.11.2009 16:56
przez kilka dekad filaltelistyka była [ obok archeologii] i chyba będzie moją cichą pasją. w wierszu tego ducha nie odnajduję.
na pewno w wierszu za dużo jest tego bo, otwierajacego wersy i czyniące z wiersza zbędną wyliczankę.
tytuł, dla mnie, zupełnie nietrafiony. do wymiany, bo nie usprawiedliwia go nawet priorytet, który filatelistyce kojarzy sie niczym ta pięść i oko.
sam tekst wiersza ,nic mi nie mówi. owszem, zgrabnie ułożone słowa, ale nie wiem do czego i do jakich emocji je odnieść. na pewno jest to materiał na dobry wiersz, tylko trzeba dodać tu ducha i zatytułować.
bez urazy proszę. cienia złośliwości we mnie i w tym, co piszę.
pozdrawiam optymistycznie :) |
dnia 11.11.2009 17:03
Poczekam na kolejny, bo ten niezbyt przypadł mi do gustu.
Pozdrawiam |
dnia 13.11.2009 18:56
panie/pani kropku, odnosze wrażenie, że zbyt dosłownie potraktowany został tutaj tytuł.. z całym szacunkiem dla cichej pocztowej pasji - u mnie to bardziej antytytuł i nijak sie ma do kolekcjonowania znaczków...
Farcie, mięso nieświeże oczywiście nie nadaje się do spożycia (choć larwy much wydają się być zachwycone ucztując na nim w letnie popołudnia). doskonale natomiast nadaje się do lirycznych eksperymentów. te z kolei nie służą za pokarm - ani ludziom ani larwom...
Elżbieto, kręci mnie przez całe życie:) pozdrawiam również |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 28
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|