dnia 10.11.2009 12:16
Mocno ujmujący klimat wiersz....
Zapalam własną ciszę....rewelacja
pozdrawiam serdecznie |
dnia 10.11.2009 12:16
Z przyjemnoscia przeczytałem:)Swietny obrazek i ta metafora tlący sie deszcz w tytule jak najbardziej na miejscu.
POOzdrawiam serdecznie:) |
dnia 10.11.2009 12:29
BOŻENKO- tak lubię. Te ogniska mrugające obcymi oknami. Dotarł. Mocno. pozdrawiam cieplutko. Irga. |
dnia 10.11.2009 12:31
kilka błędów interpunkcyjnych, np po papierosie, przecinek.
w ostatniej gdzie, po średniku [wstaw przecinek], z małej litery.
jeżeli po myślniku [zawsze ze spacją], to przyjdź, też z małek litery.
ale to drobiazgi.
wiersz w Twoim klimacie, dzisiaj bez rozstrzelanych słów i wersów, to na plus.
dziś nie w tym sosie jestem, albo czegoś mi brak. jakiegos niuansu, by zachwycić.
pozdrawiam, serdecznie :) |
dnia 10.11.2009 12:46
znacznie lepiej by było, gdyby z pierwszej zostawić tylko
-w bramie skrzy się papieros-
a z drugiej usunąć pierwszą linijkę
i byłoby super |
dnia 10.11.2009 13:41
Podoba mi się wiersz
Pozdrawiam serdecznie autorkę |
dnia 10.11.2009 14:03
Potrzeba mi było troszkę tego spokoju,poczytałem z przyjemnością,pozdrawiam,B |
dnia 10.11.2009 14:31
Na Kopcińskiego pusto. Moknę.
Sąsiadka nie zna nowego adresu.
W bramie papieros
przegrywa z deszczem
To zupełnie jak ja.
Późno, nie wiem która godzina.
Ogniska mrugają obcymi oknami.
Idę w ciszę.
Krzyczę, podpowiedz mi;
Gdzie szukać
pozdr:-) |
dnia 10.11.2009 14:39
Wymowny tytuł, niepokojąca treść. Jeszcze bym podumała czy ten wyeksponowany krzyk jest na miejscu, no i to pytanie w puencie.
pozdrawiam |
dnia 10.11.2009 14:57
Bardzo interesujący tytuł. Ogolnie się podoba.Nie za dużo zapalania? (razy 3). Emfatyczny fragment z wykrzyknikiem niezbyt (msz) udany. Taka luźna propozycja:
Na Kopcińskiego pusto. Sąsiadka
nie zna nowego adresu. Stoję i moknę.
W bramie iskrzy się papieros.
Jakby chciał zapalić deszcz.
Przegrywa z nim.
To zupełnie jak ja.
Późno już, nawet nie wiem, która godzina.
Tlą się ogniska, mrugają obcymi oknami.
Idę do siebie. Podpowiedz mi:
gdzie mam teraz szukać?
Pozdrawiam |
dnia 10.11.2009 15:15
Gdyby druga zwrotka składała się tylko z jej pierwszej linijki to byłoby o wiele, wiele lepiej. Choć także jakoś tak nadmiernie wprost.
Tym niemniej pierwsza jest zatrzymaniem chwili, fotką z otwartych drzwi autobusu. |
dnia 10.11.2009 15:16
tytuł- iskrzy,
pierwsza-też działa; zakończyłabym na -do siebie idę
pozdrawiam |
dnia 10.11.2009 15:37
Bdb. Gratuluję, no i myślę...szukać, szukać. Serdeczności. |
dnia 10.11.2009 16:11
chwyta, owszem i dość długo trzyma. bdb. i pozdrówka. |
dnia 10.11.2009 17:18
To prawda, tytuł przyciąga. Odnoszę wrażenie, że cały wiersz pisany jest właśnie "pod" te trzy ostatnie wersy i dobrze, tylko uważam, że należałoby im nadać większy ciężar, aby zmącić nieco wczesniejszy spokój, nie burząc oczywiście udanej, metaforycznej frazy: zapalam własną ciszę. Ciekawie, jak zwykle u Ciebie.
Pozdrawiam:) |
dnia 10.11.2009 17:20
wcześniejszy:) |
dnia 10.11.2009 19:05
Podoba mi się Bożeno. Świetnie uchwycona sytuacja liryczna i uczucia peela, ale nad interpunkcją jeszcze bym się zastanowiła.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 10.11.2009 20:04
Bożeno, jesteś jedną z pierwszych poetek na PP, z których twórczością się zapoznałem i polubiłem. Lubienie trwa. Podoba się. Pozdrawiam |
dnia 11.11.2009 00:05
Ciekawy zgrabny obraz.
Trafia do mnie celnie.
Pozdrawiam |
dnia 11.11.2009 00:23
Klimatyczny, jesienny wiersz, intrygujący, ciekawy. Pozdrawiam:) |
dnia 11.11.2009 10:09
Basiu - cieszę się , że ten fragment przypadł tobie do gustu:)
Jotek 27 - a miałam obawy jak przyjmiecie, tym bardziej mi miło :)
IRGA - bardzo dziękuję i pozdrawiam:) |
dnia 11.11.2009 10:19
kropek - jeszcze ciepły więc być może :) wezmę pod uwagę
na pewno.
mastermood - gdyby tylko tak, zostawić- nie było by wiersza:)
początkowa wersja była skrzy ale papierosy potrafią iskrzyć, paliłam to wiem:)
pozdrawiam:)
Kasia11- jeśli się podoba, to mi radość tylko:)
pozdrowię serdecznie
black & blue- dziękuję za zaufanie do Autora, może troszkę szlifu jaki proponuje kropek potrzeba wierszowi:) |
dnia 11.11.2009 10:26
Bronku-grunt to spokój :) jeśli znalazłeś w wierszu odpoczynek, to warto było napisać .
pozdrowię:)
Jacom Jacam - chyba okroiłeś wiersz z ważnych momentów,
dziękuję za własną interpretację, ale zostanę przy swojej
pozdrowię:)
Fart - rady ważne- przemyślę:) |
dnia 11.11.2009 10:36
Wojtek - to się nazywa analiza wiersza, co do linijki:)
cieszy mnie fakt, że nie okroiłeś fragmentów ważnych dla wiersza.
W końcówce coś tam..wiem..nie do końca, ale to bardzo szybki wiersz- dlatego cenne są każde spostrzeżenia. Na pewno twoje przemyślę.
Pozdrowię :)
haiker - raczej z fotką z autobusu tutaj zgodzić się nie mogę, peelka musiałaby sama siedzieć w autobusie, przekazuje
wierszod środka własnych emocji, a nie emocji widza.
Chyba że poczułeś się pasażerem autobusu, to byłoby miłe:)
pozdrowię:) |
dnia 11.11.2009 10:43
Beata - troszkę ucięłaś emocje peelki, ale skoro tak widzisz,
to mi wypada tylko podziękować za spostrzeżenia, serdecznie:)
Kot zastanawiający komentarz- ja znalazłam , peelka jeszcze nie:)
dziękuję serdecznie
Maria - niezmiernie mi miło. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 11.11.2009 11:05
Elżbieta - ja również bardzo cenię sobie twoje zdanie. Piszesz mądrze , to i dużo widzisz. Wezmę pod rozwagę :)))
dziękuję bardzo.
Janina - zastanowię się obiecuję :))) pozdrawiam serdecznie
Szady siebr Daniel - zrobiłeś mi prawdziwą niespodziankę,
naprawdę wielkie dzięki za te słowa :)
pozdrowię |
dnia 11.11.2009 11:07
marekpl , diani
dziękuję za poczytanie i akceptację wiersza
pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 12.11.2009 06:17
Podoba mi się ten "krzyczący" wiersz, poruszył mnie.
Pozdrawiam serdrcznie, Idzi |
dnia 12.11.2009 13:13
dobre, a tak btw. przypomniała mi się scena z Nic śmiesznego: ja tu na deszczu wilki jakieś... ;) takie skojarzonko:)
serwus |
dnia 12.11.2009 18:40
Idzi0 - miło , że zajrzałeś:)
pozdrawiam
Tomku - dzięki za ślad, serwus :) |