Zaglądam ci w paszczę blady Nibelungu
rycerzu gdy wiję się wślizgując do środka
nic nie znajduję: są krzyże z krucjaty
proporce i panny ulubione wierzchowce
i jaskinia gdzie błyszczą nieobecne oczy
czy oszalałeś od krwi i potu
od ciosu miecza który z sobą niesie
tyle miłosierdzia
czy nie uczyłeś się o honorze i mocy
czy nie wierzyłeś własnym ślubowaniom
czy nic w tobie nie ma co da się przekazać
są tylko te blade przerażone oczy
które twardnieją
. . . . . . . . . . . . . . gdy uderza serce
bije bez celu a tylko z misją
żyje jaskinia z żeber i flaków
gdy gładzisz blond-włosy
by w kolejnym turnieju
ktoś śpiewał o zbroi - i zapomniał o tobie
Dodane przez krwawygrzes
dnia 22.10.2009 13:36 ˇ
7 Komentarzy ·
653 Czytań ·
|