co odwrócone, szkło w oku
[odpowiedzi na: Pierwszy wiersz dla Joanny Agnieszki Magdaleny ]
właśnie tego ci mniej? jeszcze kilku tropów: dlaczego śmiech
jest na przemian z grą, której się nie obstawia nijak, albo
od kiedy zniży się głos, gdy wejście w odwrócone ciało,
nie sobie oddane, zdaje się jedynym wyjściem.
bo komu ja jestem? patrz w szkło, gdy mijam.
przez oderwane
[w odpowiedzi na: to także zamknięte, Krystyno Myszkiewicz ]
jeśli jestem w stanie przez oderwane przełożyć siebie
na tętno, to wybite nim ożywa w oku. tak, zamkniętym.
miejsce pod powieką, igły i drgnienia, a potem chłodna
promenada, po której idą głód i pośpieszność. wybudź
się ze mnie, jeśli biel jest mniejszą stratą.
Dodane przez krysmys
dnia 29.03.2007 13:17 ˇ
6 Komentarzy ·
1201 Czytań ·
|