dnia 14.10.2009 13:25
hmm, 1 zwrotka fajna, tylko w 2 koncowka do przemyslenia :) |
dnia 14.10.2009 13:27
kiedy bo właśnie ta końcówka jest przemyślana:)
dzięki i pozdrawiam. |
dnia 14.10.2009 13:32
no tak, ale wali z niej potasem, sorry, ale takie jest moje skromne zdanie.
Pozdrowki MS |
dnia 14.10.2009 13:39
O.K.
Potasem?:) |
dnia 14.10.2009 13:39
A dla mnie, to całkiem zmyślna miniaturka. Pozdrawiam ciepło. Irga. |
dnia 14.10.2009 13:42
W kilku słowach, można przakazać wiele ...bradzo dobry wiersz!
Ani patosu, ani potasu :)))
Pozdrawiam serdecznie Autora |
dnia 14.10.2009 14:14
Jestem Romku na takie mocno umiarkowane tak. W moim odbiorze to taka typowa jesienna refleksja. Pośpiech ''z jakim zdążamy na posezonową wyprzedaż złudzeń'' pozytywnie zwraca moją uwagę. Ale miniatura ogólnie dość przeciętna wyszła i pewien niedosyt się we mnie (i na przekór mnie) rozgościł :| Gdy Twoje nie napisane jeszcze wiersze wrócą z zimowisk niejeden z nich pewnie na znacznie dłużej niż ten mnie zatrzyma ;)
Pozdrawiam. |
dnia 14.10.2009 15:25
mam na mysli tylko te zdanie
na posezonową wyprzedaż [/i[i]]złudzeń
reszta podoba sie :) |
dnia 14.10.2009 15:29
ojej literowka mialo byc - patosu ;) |
dnia 14.10.2009 16:27
IRGA - dzięki, to się cieszę:)
Barbara - dziękuję za przeczytanie i komentarz.
Jerzy - ok. może któryś wróci, taki podrasowany:)
Madoo - ha:) nie mogłem rozgryźć, o co biega z tymi nawozami:P
Pozdrawiam komentujących i czytających. A co tam, wszystkich pozdrawiam:) |
dnia 14.10.2009 18:16
Kobiety lubią brąz, cienie zresztą też.
Jestem na tak
pozdrawiam |
dnia 14.10.2009 21:13
posezonowa sprzedaz zludzen trwa... ciagle .Dobry tekst.
Pozdrawiam |
dnia 15.10.2009 04:21
Fart - dziękuję za odwiedziny, fajnie, że na tak:)
Jotek27 - ano trwa. |
dnia 15.10.2009 09:45
niezłe, taka industrializacja okiem poety ;) |
dnia 15.10.2009 11:02
whambam - no tak, ta wyprzedaż:) dziękuję za wizytę i ślad. Pozdr. |
dnia 15.10.2009 16:03
wyprzedaż złudzeń, chyba jednak kursywą, wyguglowałem tę metaforkę, (ładną nawiasem mówiąc) i chyba trochę nieładnie się tak do niej przyznawać, pozdrawiam |
dnia 16.10.2009 05:28
Robert Furs - aż zajrzałem na google, nic podobnego tam nie znalazłem. Jeśli ktoś napisał coś podobnego wcześniej, to nic mi o tym nie było wiadomo. No przepraszam, głupie po prostu by było sklecać tekst z cudzych metafor. Po co? |
dnia 16.10.2009 08:47
jest, jest, choćby tutaj:
http://znaleziska.wordpress.com/2009/02/12/289nerwowa-wyprzedaz-moich-zludzen/
i w kilku innych miejscach, to nie jest aż tak istotne, ja czasem sprawdzam swoje, tez rzadko ale sprawdzam zwłaszcza, że mamy takie udogodnienie jak; Google, (a warto wiedzieć bo jak widzi Pan ludzie są różni), pozdrawiam |
dnia 16.10.2009 08:56
Zaraz sprawdzę. Ale skoro Pan pisze, że jest - to na pewno jest. Nawet nie wpadłbym na to, żeby tam szukać podpórek.
Tym niemniej dzięki za zwrócenie mi na to uwagi. Przyda się na przyszłość, chociaż można się w ten sposób wpakować w dziwną sytuację, w której będziemy wszędzie spawdzać, czy aby ktoś gdzieś..;)
Pozdrawiam. |
dnia 16.10.2009 20:49
Widać, że wielu komentatorów występuje tu w roli jurorów;
jestem na tak, jestem na nie
a może zmienimy nazwę serwisu na " Jak oni piszą :)
Pozdrawiam |
dnia 17.10.2009 09:27
ha:)
I już miałem napisać "jestem na tak temu pomysłowi".
Pozdrawiam. |
dnia 19.10.2009 21:25
przecieramy oczy pośpiechem tak mi się to:)
zaskoczenie inkszą drogą bym puściła.
drugi wers strofy pierwszej jak dla mnie do generalki.
reszta urokliwie prowadzi po słowie...
pozdrówki:) |
dnia 20.10.2009 09:53
Może i można by inkszą, ale tak poczułem jakoś.
Ale to przecieranie oczu pośpiechem godne uwagi, przyznaję bez bicia. Qrde, normalnie każesz mi nowy całkiem twór napisać.:)
Dzięki serdeczne za wizytę i komentarz.
No i odpozdrówki, rzecz jasna:) |