dnia 10.10.2009 06:48
Dobry wiersz.Pozdrawiam:) |
dnia 10.10.2009 06:51
MATEUSZU- podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie. Irga. |
dnia 10.10.2009 08:55
Nie widzę uzasadnienie dla:( piję i palę choć łachman na grzbiecie)?
Fakt, to podróż gdziekolwiek, zabrakło konkretu.
Może innym razem.
pozdrawiam |
dnia 10.10.2009 09:15
Mnie się spodobał.
Pozdrawiam. |
dnia 10.10.2009 10:33
Mnie spodobał się bardzo, pozdrawiam. |
dnia 10.10.2009 11:42
Fajny!.. |
dnia 10.10.2009 14:06
Podoba mi się Twój wiersz Mateuszu, bardzo wymowny i w ładnej formie.
Pozdrawiam. |
dnia 10.10.2009 15:00
Dziękuję wszystkim za komentarze i wyrozumiałość.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 10.10.2009 15:28
Podoba mi się ten tekst. Ładny język poetycki.Dwa pierwsze wersy mocne, wymowne i ze świetnie zastosowaną przerzutnią.
Bądź bardziej konsekwentny w przypadku znaków interpunkcyjnych - albo są tam, gdzie być powinny, albo nie ma ich wcale. U Ciebie nie jest to zachowane. Gdybyś każdą strofę zakończył kropką - rozumiem. Ale tak nie jest.
Pozdrawiam. |
dnia 10.10.2009 16:52
ostatnia zwrotka..... niesamowita...;-} |
dnia 10.10.2009 17:25
"z kotem przybłędą podzielę się ciepłem", jak dla mnie jedynie to nadawałoby się do czegokolwiek dalej. Reszta, sama nie wiem, ani tu poezji ani nic ciekawego.
Pozdrawiam |
dnia 10.10.2009 20:58
popołudnie-nic ciekawego - po co komentować? Chyba że cierpi ego...No i jak na kobietę, gratuluję wrażliwości...a poezja.. ciekawe co to jest? "Sama nie wiem" - najlepszy komenetarz. |
dnia 10.10.2009 23:59
" poeta czasem poczęstuje chlebem " - e tam
wczoraj go cztałem i podoba mi się klimat(chyba gdzieś indziej?)
ja widze tu całkowite wyobcowanie od ludzi, ich mentalnosci
maxymalny outside ale z dystansem, pogodzeniem sie z takim losem i bez nienawiści do kogokolwiek(nie wiem czy to dobrze)
pozdrawiam |
dnia 11.10.2009 01:25
bernadetka - przemyślałem jeszcze raz i chcę powiedzieć, że pozostawiłem kropki i duże litery tam, gdzie uznałem, że byc powinny. Resztę niech kazdy czyta po swojemu. Dziekuje za uwagi i pozdrawiam.
rabi - zdarzają sie poeci wrażliwi. Sa tez cyborgi, którym się wydaje, że są poetami. Takie życie. Co do pogodzenia się z losem, prawie masz rację, ale czasem myślę, co ja tu robię i tylko żal mi kota... Pozdrawiam. |
dnia 11.10.2009 07:21
Panie Kielanie,
o tym co komentuje, decyduję ja, nie Pan. Poza tym jeżeli Pan tu wkleja swoje teksty, to trzeba się liczyć nie tylko z głaskaniem po głowie.
A od mojego ego i wrażliwości, proszę się trzymać z daleka, bo gryźć zacznę.(psychologa ani psychiatry na tym portalu nam nie potrzeba). |
dnia 11.10.2009 07:25
MATEUSZU- nie wolno CI opuścić kota!!! Komu będzie mruczał? Na kim będzie próbował swoich kocich sztuczek? Pozdrawiam pogodnie, choć u mnie za oknem ulewa:). Irga. |
dnia 11.10.2009 07:33
och och, ależ sie Pani zaperzyła, popołudnie... oczywiście, wolno Pani...nawet gryźć. Pozdrawiam cieplutko. |
dnia 11.10.2009 07:39
Dzięki Irgo, Twoja obecność i komentarze zawsze podnoszą mnie na duchu. U mnie jeszcze nie pada, ale ponuro.
Pozdrawiam zatem pogodnie. |
dnia 11.10.2009 07:43
Intrygujący tekst :)
pozdrawiam |