|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Ciii, bo wilki usłyszą |
|
|
Dwa ptaki pomiędzy światłem, a nocą. Płomyki, jak dojrzałe
czereśnie i wszędzie schody w dół, w górę, w dół. My tu, a tam drzwi.
Ty w drzwiach banialuki pleciesz, a winne grona plączą się
w światłocieniach, tatuażem znaczą, a my w kadrze, a w tle pejzaż.
Słowa szeleszczą. Za nami czarne ptaki, przed nami wino czerwone.
Ćwiczenia - rozrewolwerowani rewolwerowcy, bez ę, bez on. O rany!
Nie będę patologiczna Karolu - dlaczego ja? Przeprośmy rodziców.
Widzisz martwe jastrzębie? Za nimi woda i las jakby wyższy i byłaby
cisza, gdyby nie to wycie i twoje nieuczesanie. A ten? - Spójrzcie
- w opiętych leginsach jeździ i jeździ na tym swoim różowym
rowerze, lekko sepleni, łańcuszkiem podzwania.
Rozpalone słowa gasną powoli, milkną szepty. Aż nagle pan w oczy
zaświecił latarnią, czajnik głupi zagwizdał zbyt głośno, zbyt głośno.
Ciii, bo wilki usłyszą, a nam tak dobrze w tym śnie.
.
Dodane przez Elżbieta
dnia 04.10.2009 00:55 ˇ
49 Komentarzy ·
1735 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 04.10.2009 05:26
Witaj Elżbieto :))
Plączą się słowa w pierwszej strofie jak te winogrona.
Nie wiem czy to celowy zabieg, nasiało się....
a nocą., a tam drzwi.
, a winne grona plączą się
a my w kadrze, a w tle pejzaż
Jak dla mnie wiersz na duży plus od drugiej strofy...:))
pozdrawiam serdecznie |
dnia 04.10.2009 05:32
ELU- i znowu sobie popłynęłaś i zabrałaś mnie ze sobą. A już było tak blisko "las jakby wyższy i byłaby/ cisza (...). A może gwiżdżący czajnik wiedział, co robi? Odnośnie wilków - zawsze można podyskutować. Cieszę się, że WRÓCIŁAŚ. Pozdrawiam ciepło. Irga. |
dnia 04.10.2009 07:17
Wiersz "wilczynowy",wypłynął spod pióra, może bardziej realistycznie, niżbym tego chciałam. "a" w pierwszej - bardzo zamierzone, celowe, chociaż wiem, że może irytować. Jednak przynajmniej na razie musi zostać; w głośnym czytaniu wybrzmiewa całkiem fajnie, w przeciwieństwie do przedrostka "za", który miał dominować w ostatniej cząstce /też celowo/,ale uznałam, że to już byłaby lekka przesada.
Barbaro, dziękuję za ten duży plus :)
Irgo, myślę, że popłynęłabyś i beze mnie, a ten czajnik, jak słusznie zauważyłaś, w porę zagwizdał :)
Obydwie Was dziewczyny serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 07:32
może coś ze mną nie tak, ale ornamentyka pierwszej strofy mnie zachwyciła, a jeśli strach przed wilkami był inspiracją wiersza, to - chwała wilkom,
pozdrawiam z uśmiechem |
dnia 04.10.2009 08:36
Przepraszam za literówkę w komentarzu; oczywiście - niżbym tego chciała. Skąd się wzięło m? |
dnia 04.10.2009 08:39
Beato, z Tobą wszystko jest TAK, uwierz mi :) Też uśmiecham się do Ciebie i serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 08:43
Ciekawie się rysuje, ale do szlifu.
(Np. już w pierwszym wersie - co tam robią przecinki?).
Pozdrawiam |
dnia 04.10.2009 08:45
Dzięki Wojtku :) Które przecinki? |
dnia 04.10.2009 08:47
:)))) fajnie przeczytać, tym bardziej, że wilczyńscy mają i obrazy:)
buziak i tu:) |
dnia 04.10.2009 09:03
Rena, chciałam dołączyć obraz z czarnymi ptakami nad płomieniami świec, w czasie wieczoru autorskiego J. i K.
Jeszcze spróbuję, może się uda.
Pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 09:08
w pierwszym wersie oba przecinki błędnie - tak dla wyjaśnienia |
dnia 04.10.2009 09:19
Tak, oba - można je przenieść i wstawić po "patologiczna" i "wyższy", przy okazji zlikwidować nadmiarową spacje między "rany" i wykrzyknikiem).
"A" jest rzeczywiście sporo w pierwszej, ale przy głośnym czytaniu całkiem fajna melodyjka wychodzi. Do przemyślenia, ale możliwe, że już wszystko gra. |
dnia 04.10.2009 09:40
mastermoodzie i Wojtku, fajnie, że jesteście i dobrze radzicie. Leciałam z wierszem, jak z górki i rzucałam przecinkami, których bardzo nie lubię. Wojtku, jeszcze zastanawiam się nad tym wykrzyknikiem, czy go tam na końcu zostawić.
Pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 10:07
Elu, pięknie to opisałaś, a raczej utrwaliłaś, bo odebrałam jako utrwalenie wspólnie spędzonych chwil. Podoba mi się. Och ten nastrój chwili, iskierki ogniska, głęboka noc i miłe towarzystwo. Pozdrawawiam serdecznie. |
dnia 04.10.2009 10:23
Janinko, cieszę się widząc Ciebie. Tak było, jak piszesz - noc i wspaniali ludzie, a ja utrwaliłam zaledwie niewielki fragment lirycznego nastroju. Dziękuję Ci za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 10:51
Nie będziesz patologiczna!!. Chociaż.... w środowiskach marginalnych trafiają się prawdziwi wrażliwcy i talenty, zwłaszcza literackie :). A z rewolwerowcami spotkamy się następnym razem :P. Fajnie spisalaś. Pozdrawiam |
dnia 04.10.2009 11:01
Lubię twój sposób obrazowania, nie wszystko rozumiem, ale niby skąd? myślę ,że jest to wiersz z przeznaczeniem dla wąskiej grupy uczestników spotkania, sporo tajemniczej symboliki
Nie narzekam jednak, z przyjemnością tu zajrzałam:) |
dnia 04.10.2009 11:02
Elzbietko ,od razu wiedziałem ze wiersz - reminiscencja z Wilczyna. Piekny. Nasycony barwami, dziwiekami, detalami zdawaloby sie mało istotnymi a bardzo waznymi. A nam tak dobrze w tym śnie:) Pozdrawiam Ciebie i Szaszkę serdecznie , własnie wrocilem z Gor swietokrzyskich:) |
dnia 04.10.2009 11:38
Zgadzam się z Bożeną,
ja również lubię takie wiersze, pobudzają wyobraźnię i sprawiają
że myśli płyną szybko.
pozdrawiam
:) |
dnia 04.10.2009 11:49
Sosenko, brylujesz już w moim drugim wierszu - gwiazdo liryczna. Dziękuję Ci za wpis i jak zwykle serdecznie pozdrawiam :)
Bożeno, myślę, że nie masz trudności ze zrozumieniem wiersza i cieszę się, że zajrzałaś. Ciepło pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 11:59
Jarku, a Ty ciągle w drodze? Miło Cię widzieć; a wiersz, chyba nie tylko dla wąskiego grona - jak myślisz? Dzięki za komentarz. My też serdecznie pozdrawiamy :) |
dnia 04.10.2009 12:10
qier, miło mi, że wiersz się spodobał. Dziękuję za czytanie i refleksje. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 04.10.2009 12:18
Elu weszłaś w nowe obszary przekazu, jednak inspiracja, to jest to, wiersz, można odebrać uniwersalnie, dla mnie jest to piękna proza poetycka, na postronku prawdziwej poezji. Nic dodać
JBZ.. |
dnia 04.10.2009 12:45
Jerzy, w samej rzeczy - inspiracja była, a wiersz - myślę, że faktycznie można odebrać uniwersalnie. Co do prozy poetyckiej, nie zgadzam się z Twoim twierdzeniem; znasz moje zdanie, ale fajnie, że wiersz Ci się spodobał. /właśnie z przyjemnością czytam "Dystans"/. Pozdrawiam Cię serdecznie :) |
dnia 04.10.2009 14:08
Dwa ptaki pomiędzy światłem a nocą. Płomyki jak dojrzałe
czereśnie i wszędzie schody w dół. W górę i w dół. My tutaj - tam drzwi.
Ty w drzwiach banialuki pleciesz. Winne grona plączą się
w światłocieniach - tatuażem znaczą. My w kadrze - w tle pejzaż.
Słowa szeleszczą. Za nami czarne ptaki, przed nami wino czerwone.
Ćwiczenia - rozrewolwerowani rewolwerowcy, bez ę i bez on. O rany!
Nie będę patologiczna, Karolu. Dlaczego ja? Przeprośmy rodziców.
Widzisz martwe jastrzębie? Za nimi woda i las jakby wyższy i byłaby
cisza, gdyby nie to wycie i twoje nieuczesanie. A ten? Spójrzcie!
W opiętych leginsach jeździ i jeździ na tym swoim różowym
rowerze, lekko sepleni, łańcuszkiem podzwania.
Rozpalone słowa gasną powoli i milkną szepty. Aż nagle pan w oczy
zaświecił latarnią, czajnik głupi zagwizdał zbyt głośno. Zbyt głośno!
Ciii, bo wilki usłyszą, a nam tak dobrze w tym śnie.
No to, Pani Elu, jestem owcą wśród wilków...:)
Pozdrawiam |
dnia 04.10.2009 14:33
Przepiękny wiersz nasycony, jak pisze Jotek, barwami i dźwiękami.
Porywa i można popłynąć i zagłębić się w jego muzyce.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 04.10.2009 16:44
Łukaszu Jasiński, pisze Pan - jestem owcą wśród wilków...czy jest Pan o tym przekonany?
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 16:59
Idzi0, taki komentarz to miód na pióro i wiatr w żagle. Bardzo się cieszę, że wiersz się spodobał i serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 17:32
Na PP nie. Na innym tak się czułem. Pozdrawiam.:) |
dnia 04.10.2009 17:33
Na PP nie. Na innym tak się czułem. Pozdrawiam.:) |
dnia 04.10.2009 17:49
Życiowy, oryginalny i trochę mistyczny tekst.
Widzę, że mądrzejsi ode mnie już się wypowiadali...to już nic nie dodam.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 04.10.2009 17:55
Panie Łukaszu Jasiński, być owcą wśród wilków to, jak sądzę, nieprzyjemne uczucie. Życzę, aby się nie powtórzyło :) |
dnia 04.10.2009 17:58
Andrzeju, dlaczego nie chcesz nic dodać? tekst wystawiony do oceny; jestem ciekawa Twojej opinii. Pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 18:14
No muszę, bo jakby inaczej.Dla Wilczyna w poetyckiej pigułce i to w dobrym stylu zrobię wyjątek i wpiszę się pod wierszem. Elu gratuluję szczerze ujęcia klimatu w słowa.P:) |
dnia 04.10.2009 19:14
Udało ci sie uchwycić jakiś mistycyzm, szczególne znaczenie chwili, która przeżywałaś, a którą porównałaś do snu. Czasem taka refleksja trwa ułamek sekundy a i tak da się to zapamiętać i utrwalić w wierszu. To utwór z takich, które pozostawiają wrażenie.
Pozdrawiam |
dnia 04.10.2009 19:21
Pani Elżbieto - pięknie. A za te wilki to osobne podziękowania. Bardzo sprawnie napisany wiersz. Jest gdzie wracać. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 04.10.2009 19:35
Grażyno, witaj pod wierszem! Muszę ten fakt odnotować w kalendarzu :)
Miło mi Cię widzieć. Pomysł na tę pigułkę pojawił się zanim wyjechałam; w samochodzie pisałam szkic, a całość skleciłam na Paszczowej Górze, skąd widać cały Nowy Sącz; tam można wszystko napisać. Cieszę się, że jest jakiś efekt.
Dziękuję Ci za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 19:48
black & blue, w sprawie pierwszej strofy są tu opinie podzielone, a myślałam, że może być niestrawna, chociaż dopinałam ją w szczególikach. Myślę, że jednak nie będę jej zmieniać, no może poza wyjątkiem, na który zwróciłeś uwagę. Faktycznie można z jednego - my zrezygnować, ale nie z drugiego; raczej w miejsce pierwszego może być - ja. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 04.10.2009 19:57
Henryku, pięknie napisałeś; to prawda, takie refleksje trzeba łapać za pióra, żeby nie zdążyły odlecieć. Cieszę się, że coś z tego wyszło i serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 20:02
Panie Danielu, jestem szczęśliwa i dumna z takiej opinii po przeczytaniu wiersza. Bardzo serdecznie dziękuję i pozdrawiam :) |
dnia 04.10.2009 20:22
Oj , wyjątkowo dobrze nam w tym śnie ;) Nie potrafię odnieść się krytycznie do tego wiersza, zresztą nie ma takiej potrzeby skoro wzruszył mnie i przeniósł w znane klimaty, zwizualizował różowy rower i jeszcze masę innych, nie mniej abstrakcyjnych w tej chwili rzeczy :)
Pozdrawiam :) |
dnia 05.10.2009 09:24
Ależ to nie był sen, szczypać się, szczypać
to sama wilczyńska prawda! jak dobrze sobie przypomnieć w słowach i fotkach. Pięknie, obrazowo oddane.
Jak "przeżyję " a to u mnie nieco trwa - nawet i roczek, może też napiszę o naszym spotkaniu.
Serdecznie pozdrawiam i dzięki za wiersz. |
dnia 05.10.2009 09:53
Krysiu, dziękuję Ci za ten komentarz i wzruszenie.
Przecież byłaś częścią tych "abstrakcji" oraz ruchomych i śpiewanych obrazów :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :) |
dnia 05.10.2009 10:01
Natalio, ciekawa byłam Twojej reakcji po przeczytaniu tego wiersza i dziękuję Ci za to, co piszesz.
Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz gratuluję, nie wiem już którego, wyróżnienia w konkursie :) |
dnia 05.10.2009 13:46
Wszystkim zainteresowanym, czytającym i komentującym bardzo serdecznie dziękuję. |
dnia 06.10.2009 14:08
Gratuluję! Bardzo dobry wiersz:))
Dorzucam pozdrowienia. |
dnia 06.10.2009 20:26
Dziękuję Ci Bogusiu :) |
dnia 07.10.2009 16:20
przeczytałem z przyjemnością. pozdrawiam ciepło. |
dnia 07.10.2009 16:39
Tomku i ja pozdrawiam :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|