Teraz tylko codzienność inna od młodzieńczych ideałów.
makijaż spływający po twarzy ukochanej, praca bez profitów,
nudne seriale o życiu bohaterów o mimice klaunów.
a po godzinie dwudziestej trzeciej miłość
z czerwonym kółkiem w górnym rogu kiedy ona śpi obok.
nie warto wizualizować obrazów psujących sielankową wegetację.
tak bardzo chciałem być żołnierzem, księdzem
albo bohaterem kreskówki
o śmiesznych niebieskich ludzikach.
zepsuli autorytety zbudowane z puzzli. nie bardzo wiem
dlaczego wybrał mnie świat niecnych uczynków.
teraz tylko istnienie dopóki nie nadejdzie ciemność.
przed snem najlepiej wypić lampkę wina.
Dodane przez ardenick
dnia 30.09.2009 11:24 ˇ
11 Komentarzy ·
884 Czytań ·
|