dnia 30.09.2009 09:45
oj, panie potraktowano zbyt przedmiotowo - dostanie Ci się... |
dnia 30.09.2009 09:54
Kobieta z drugiej ręki, "kobieta używana" nie musi wcale być taka. To zależy, czy jej się pozbyto ( i tu wszystko się zgadza ), czy też ona sama dała odeszła, bo za wysoko ustawiła poprzeczkę ( i tu taką nie będzie). Sprawdzone.
Ale wiersz fajny, pozdrawiam. |
dnia 30.09.2009 10:36
przecież na miły Bóg to jest metafora a wiersza nie należy traktować nazbyt dosłownie pozdrawiam |
dnia 30.09.2009 11:13
Metafora metaforą: o utracie, życiowym doświadczeniu i docenianiu tym większym tego, co się ma ( i to niekoniecznie dotyczy związku), ale niejedna kobietka paluszkiem pogrozi (chi,chi)
Podoba mi się, bo inny.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 30.09.2009 11:20
Wiersz odebrałam jako ciepłe spojrzenie na kogoś "po przejściach" |
dnia 30.09.2009 11:24
Przepraszam, wysłało się zbyt wcześnie. Taka obawa skrzywdzonego przed utratą tego, co było ważne. Spojrzenie z obydu stron. Pozdrawiam. Irga. |
dnia 30.09.2009 12:45
z uśmichem,
pozdrawiam |
dnia 30.09.2009 13:11
No tak!...Prawdą jest że każdy ma osobisty odbiór i interpretację!...Nawet nie spodziewałam się trafić na tak przekonywujący dający do myślenia a zarazem wprowadzający w tak bardzo głęboką smutną zadumę wiersz!!!!!!!...Mogłabym pisać pisać i pisać w komentarzu-tyle że tak naprawdę zatrzymam odczucia w głębi duszy!...
Olorku dzięki wielkie!
Pozdrawiam |
dnia 30.09.2009 13:18
Nie za bardzo wiem jak się odnieść. Warsztatowo dobry, tylko ten second hand...Pozdrawiam :) |
dnia 30.09.2009 13:53
Kojarzy mi się z lumpeksem, można by odbić piłeczkę, ale wiem, że to wiersz z przymrużeniem oka i tak go odbieram, bo inaczej...mój szowinizm nie pozwoliłby na taki umiarkowany koment. |
dnia 30.09.2009 13:54
Pozdrawiam:)))) |
dnia 30.09.2009 18:38
nie chciałam przez tę literówkę zasugerować chichotu, tylko uśmiech,
przepraszam i pozdrawiam |
dnia 30.09.2009 20:13
Dla mnie ten wiersz jest po prostu nie na czasie . Kobieta jest istotą kompletną z mężczyzną i bez niego,z pierwszym i z trzydziestym ,no chyba ,że sama się tej kompletności wyrzeka . Kiedyś były posagi ,dobre partie ,odzyski i inne smutne historie ,ale to już minęło.Bardzo płaska wizja kobiety i jej sfery uczuciowej .Wolę chyba odwiedzic' lumpex lombard czy antykwariat. Tam można spotkac mężczyznę z pierwszej ręki . |
dnia 30.09.2009 21:53
Podoba mi sis64;.
Kobieta taka czy siaka jednak.
Pozdrawiam. |
dnia 01.10.2009 08:37
kobieta z drugiej ręki
swoje wie
oczekuje więcej
od życia niż tylko
odrobiny ciepła czy
pięć deko pieszczoty
suszki mają swój urok
:) |
dnia 02.10.2009 00:12
podoba sie :) |
dnia 02.10.2009 21:13
Taki przerywnik pomiędzy dwoma skeczami. Może i niesie w sobie odrobine prawdy. Ale równie dobrze mógłby to być "mężczyzna second hand". Pozdrawiam |