dnia 24.09.2009 06:45
Janino - Twój wiersz nie tyle mnie zatrzymał, co poraził swoją prostotą i myślą zawartą w nim. Niesamowite jest to, jak przedstawiłaś ten proces. Zupełnie jakbyś rozgryzła mistrzowską sztukę kręcenia życia. Oszczędność słów, głęboka filozoficzna myśl. Niesamowite! Pierwszy raz czytam taki wiersz. Kłaniam się nisko pełny uznania.
Pozdrawiam od serca |
dnia 24.09.2009 06:50
Intuicyjne odgaduję rzeczywiste znaczenie (fotograficznych pojęć).
Podoba mi się Twój punkt widzenia, który można odnieść do poezji i nie tylko.
Drzewa są szorstkie, jednak lubię je dotykać.
pozdrawiam |
dnia 24.09.2009 07:14
Zminiaturyzowany do granic możliwosci, piękny opis, zachwyca.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 24.09.2009 07:41
JANECZO- ZACHWYCIŁAŚ. Pozdrawiam bardzo serdecznie :)) |
dnia 24.09.2009 07:54
Danielu dziękuje Ci za piękny komentarz. Właśnie taki był zamysł i nie tylko. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.09.2009 07:55
Tak, często się nad tym zastanawiam; istnieje przepaść pomiędzy natura a cywilizacją, problem tkwi w jej łagodzeniu
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 24.09.2009 08:07
dobrze, że jest
trzeci wymiar...i te drzewa
Pozdrawiam Janeczko |
dnia 24.09.2009 08:18
Fart, Idzi0, Irgo dziękuję za poczytanie i przychylne komentarze.
Zgadzam się Fart : odniesienie nie tylko do światła i cienia słonecznego, ale znacznie szersze. Pozorny nie tylko ruch słońca, ale i pewne wpływy. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie |
dnia 24.09.2009 09:09
dla mnie super :)
pozdrawiam |
dnia 24.09.2009 09:55
Kolejny bardzo dobry wiersz Janeczko:)dobrze ze jest trzeci wymiar/ drzewa i światlo :)
Pozdrawiam serdecznie i ciepło poki jeszcze pełno swiatla :) |
dnia 24.09.2009 10:10
Janino, wracam tu, bo czuję potrzebę wyjasnienia; zdystansował mnie tytuł, bo właśnie jest płaski. Nie dociera do nas kultura Zachodu, we wszystkich jej odcieniach. Decyzje o sprowadzaniu sztuki, filmów, itd., mają podłoże komercyjne
Tytuł, jest tu dla mnie paradoksem w zetknięciu z treścią wiersza, natomiast forma przekazu jest klarowna i ciekawa, to moje klimaty i tylko moje zdanie |
dnia 24.09.2009 10:11
szkoda że ja nie potrafię w tak małym wiele,,zdrówka,B |
dnia 24.09.2009 11:08
dziś zaserwowałaś nam dobry wiersz :), krótki, treściwy, zatrzymujący :). pozdrawiam serdecznie. |
dnia 24.09.2009 11:32
Re: black and blue.
Oko obiektywu to słońce, ale nie wykluczam innej interpretacji. Kamera też robi zdjęcia, ale uchwyca ruch. Światło- cień ulega zmianom.
Szerzej w odpowiedzi na komentarz Beatki
Dziękuję bardzo za komentarz i również pozdrawiam serdecznie. |
dnia 24.09.2009 11:34
Re: ulotna, kozieński8
Dziękuję Wam za czytanie i przychylną utworowi opinię. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.09.2009 11:44
Re: beata olszewska
Beatko bardzo jestem rada, że Ty odczytałaś aż tyle. To chciałam właśnie przekazać. Bałam się, że nikt nie zauważy.
Odnośnie tytułu. Jest wielopłaszczyznowy. Nawiązuje również do ruchu pozornego Słońca: ze wschodu na zachód i rzeczywistego Ziemi : z zachodu na wschód. To również o wpływach cywilizacyjnych kulturowych tak, jak odczytałaś. W kontekście światła i cienia, a potem światłocienia nie wiadomo, co jest negatywem, a co wywołanym zdjęciem.
W płaszczyźnie poziomej zmienia się układ światła i cienia z sekundy na sekundę. No i jest jeszcze jeden wymiar: drzewa.
Pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo dziękuję.
I te drzewa. |
dnia 24.09.2009 11:48
Re: otulona, Jarku
Dziękuję serdecznie. Cieszy mnie.
Jarku, bo wszystko zaczęło się z tym wierszem od bardzo ostrego, wiosennego słonecznego światła. Oślepiające światło wywabiło wszystkie kolory. Pozostał światło- cień. A reszta refleksji przyszłą potem. A drzewa zawsze mają dla mnie wymiar niebotyczny, transcendentalny. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 24.09.2009 13:12
Re: Basiu
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.09.2009 13:13
Z zachodu na wschód? czyżby ziemia "zwarjowała' i zaczęła kręcić się w drugą strone ? - a może to słońce zbuntowało się..
Wytłumacz się Janeczko:) |
dnia 24.09.2009 13:45
ładnie napisany - dla mnie, bez drzew. rozumiem, że dla autorki mają one magiczne znaczenie.
pozdrawiam :) |
dnia 24.09.2009 15:50
bardzo mnie zaintrygował i zaciekawił ten utwór. Jestem jak najbardziej na tak :) Pozdrawiam. |
dnia 24.09.2009 16:35
bardzo dobry, taki maluszek a tyle w nim tresci :))) |
dnia 24.09.2009 17:05
Bożeno konsekwencją ruchu obrotowego Ziemi wokół własnej osi (z zachodu na wschód) jest codzienny wschód Słońca, jego górowanie w południe i zachód wieczorem. ...
Pozdrawiam Cię serdecznie. |
dnia 24.09.2009 17:09
Re: Madoo
Dziękuję, że zajrzałaś i skomentowałaś.Fakt: maluszek, ale treści też dostrzegasz.
Re: Ursulo
Dziękuję również.
Re: Kropku bez drzew nie byłoby poezji. Dziękuję za odczucia.
Pozdrawiam wszystkich. |
dnia 24.09.2009 17:55
Janeczko-wróciłam przeprosić za zamieszanie.
Faktycznie masz rację:) poza tym, nawet idąc za własną myślą-z zachodu na wschód można jak najbardziej przesuwać obiektyw. Wieczorem na zachodzie słońce zostawia panoramę barw, kierując aparat w stronę przeciwną, w stronę zachodu,zahaczamy o ciemne kolory nieba, zatem półcienie-jak najbardziej:) |
dnia 24.09.2009 17:58
kierując aparat w stronę wschodu*
ale namieszałam,uf....
pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.09.2009 19:42
wystarczy spojrzeć na drzewo przez które przebija sie słońce wprost do naszych oczu. ukazuje nam się inny wymiar drzewa- jakby jego cień, poniewaz oślepiają nas rozproszone przez konary i liście promienie.
mamy doskonałe doświadczenie aby zinterpretowac ten wiersz
pozdrawiam |
dnia 24.09.2009 20:11
Trójwymiarowy i taki minimalistyczny. Prostota jego zachwyca mnie. Pozdrawiam |
dnia 24.09.2009 20:39
Re: rabi, atrament
Bardzo Wam dziękuję za ciepłe słowa, szczególnie za obronę mojego drzewa .Pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.09.2009 22:42
Ciekawy, uspokajający, rzekłabym :)
Pozdrawiam |
dnia 25.09.2009 09:31
Janino, no i zobacz, jak się we mnie zakorzenił stereotyp, dzięki, teraz mogę to zmienić, a do wiersza wraca się z przyjemnością |
dnia 25.09.2009 14:57
Ciekawe mini, tylko zastanawiam się dlaczego drzewo tak samo na końcu, nie lepiej w parze z wymiarem?
Pozdrawiam |
dnia 26.09.2009 20:04
Re:popołudnie w trawie
dlatego, że nie chodzi tu o formę dopełniacza: dobrze, że jest trzeci wymiar ( czego) drzewa, ale : dobrze, że jest trzeci wymiar (kto? co?) drzewa.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 28.09.2009 20:39
Bardzo dobry i ciekawy wiersz.
Przemówił do mnie...ale miałbym problemy z każdym odczytem, gdyby nie powyższe komentarze.
Szczególny ukłon w stronę Beaty Olszewskiej.
Świetny tekst.
Pozdrawiam. |
dnia 30.09.2009 07:06
Od strony miniatur Twojej poezji nie znałem Janino. Ładne podpatrzenie odziane w dostojne szaty liryczne :) Pozdrawiam. |
dnia 30.09.2009 10:44
Dziękuję baribalu, dziękuję Tomku. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 02.10.2009 11:05
Udana miniaturka. Taka z głębią trzeciego wymiaru.
Pozdrawiam :) |
dnia 09.11.2009 12:20
Dzięki, nitjer. Pozdrowienia |