poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Niech mówią, że to nie wiatr
tak naprawdę o nic więcej nie chodzi,
tylko o ten wiatr w uszach,
pęd w sobie, a przed sobą cumulonimbusy
- wielkie małpy lub legwany, fortece i zamki
z krainy baśni. bo przecież naprawdę nie chodzi o to,
by patrzeć z góry na wszystko, od ludzi uciekać,
rezygnować z bycia zwyczajnym,
a jakże niezwykłym być i ścigać się z ptakiem,
Ikarem,
latawcem,
zostawiać za sobą, lekko pod stopami,
żółto - zielone szachownice i wyżej, wyżej,
niech niebo ciemnieje.

chodzi mi o to - chciałbym to wyśpiewać
- aby mieć ten wiatr w uszach, w głowie i pod skórą.
chociaż inni mówią - to tylko warkot jakiś,
ja wiem,
dobrze wiem co mnie gna,
co wielkie gra we mnie
i pędzę ponad dźwiękiem,
ku mlecznej, między światełkami,
zabawka mała odbita od Ziemi.

.
Dodane przez Elżbieta dnia 07.09.2009 16:34 ˇ 59 Komentarzy · 1383 Czytań · Drukuj
Komentarze
rabi dnia 07.09.2009 17:02
miałem kiedyś sen o lataniu. piękny był.

też widziałem w nim szachownice pól a do tego plamiaste wzgórza w różne odcienie zieleni, których mi w wierszu brakuje. ciekawe odbicie od ziemi:-)

pozdrawiam
Katarzyna Zając - ulotna dnia 07.09.2009 17:52
wiersz bardzo, bardzo w moich klimatach, porwał mnie wręcz, ale znajduję kilka potknięć, rzeczy do ewentualnej poprawki...
pierwsza mniej istotna - tak się zastanawiam czy trzeba dopowiadać, że te fortece i zamki jak z krainy baśni?
druga już istotniejsza.

bo przecież naprawdę nie chodzi o to,
by patrzeć z góry na wszystko, od ludzi uciekać,
rezygnować z bycia zwyczajnym,
a jakże niezwykłym być i ścigać się z ptakiem,
Ikarem,
latawcem,
....

wydaje mi się, że po "z bycia zwyczajnym" powinna być kropka. a następne zdanie powinno być już nową myślą, bo inaczej czyta się to tak: bo przecież naprawdę nie chodzi o to (...), a jakże niezwykłym być i ścigać się z ptakiem...
Więc może po prostu kropka i następne zdanie zacząć od: niezwykłym być?

ogólnie podobanie bardzo duże, czuć w tym wierszu prawdziwe emocje, które porywają jak ten wiatr.

pozdrawiam :-).
Janina dnia 07.09.2009 18:10
Elu, bardzo mi się podoba Twój wiersz. W drugiej części trochę inna rytmika i nie ma takiej płynności jak w pierwszej.
Opuściłabym jeden zwrot:

chciałbym to wyśpiewać aby mieć ten wiatr
w uszach, w głowie i pod skórą.
chociaż inni mówią - to tylko warkot jakiś,
ja wiem, dobrze wiem co mnie gna,

Eluniu, nie dorastam Ci do pięt, to tylko moje odczucie.
Wiersz bardzo w moich klimatach, pięknie o marzeniach traktuje i nie tylko. Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta dnia 07.09.2009 18:19
rabi, też miewam sny o lataniu, ale czasem nie są ładne; lecę głową w dół - okropność. Wierzę, że chciałbyś zobaczyć plamiaste wzgórza, ale i rzeki wyglądają malowniczo i jeziora, nawet miasta wyglądają z góry ciekawie. Jednak mnie wystarczyło rekwizytów do wypowiedzenia się w wierszu, Dzięki za wpis i pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 07.09.2009 18:31
Kasiu, mogę z małp i legwanów zrezygnować, ale nigdy z krainy baśni; ona tam jest, za chmurami i muszę ją mieć w wierszu żebyniewiemco :( Kropka mówisz? Ale to jest zdanie złożone: jakże nie jest pytaniem, a zastępuje - jednak i jest wzmocnieniem dla niezwykłości, ale teraz już zaczynam się sama zastanawiać; muszę pomyśleć. Dzięki i pozdrawiam :)
Katarzyna Zając - ulotna dnia 07.09.2009 18:45
elu, małpy i legwany lubię, więc nie rezygnuj, bardzo proszę :-). przeciw krainie baśni protestować nie będę, ale nad zdaniem się zastanów, bo jak bym mu się nie przypatrywała, to nie do końca mi się ładnie i logicznie ono składa. raczej widzę kolejną, nową myśl.
IRGA dnia 07.09.2009 18:55
ELU- no pewno, niech sobie mówią, a Ty i tak swoje wiesz (tytuł-super)
Myślę, że nie powinnaś rezygnować ze zwierzaków- są takie dotykalnie soczyste. O baśniach nawet nie wspomnę!
Tak, sny z lataniem dzielą się na te, co to głową w dół i te, w których się szybuje. Pędź sobie w te chmury. Ładny ten Twój wiersz. Pozdrawiam cieplutko :)
Elżbieta dnia 07.09.2009 19:00
Kasiu, zwykle mija dużo czasu, zanim uznam wiersz za zamknięty i dłubię w nim wielokrotnie. Ten już jest w pliku, ale będę mu się ponownie przyglądać po przeczytaniu wszystkich komentarzy, wiadomo. Dzięki serdeczne :))
Jerzy Beniamin Zimny dnia 07.09.2009 19:02
Elu, pierwsza zwrotka, to wiersz cały, zakończony wersem: niech niebo ciemnieje. Koniec kropka. Dalej w innym tonie powtórzenie tego co powyżej. Nie mam watpliwości że pierwsza cześć jest świetna, cała, skończona równie świetną puenta. To co poniżej- zapomnij, wytnij- tak sądzę. Dowód: piszesz tam- chodzi mi o to aby to wyśpiewać.....Tak wyśpiewałaś w pierwszej części. Jeśli nie mam racji, niech ktokolwiek mnie wyprowadzi z błędu, ale ja zdania nie zmienię w obronie Twojego wiersza.
JBZ.
Elżbieta dnia 07.09.2009 19:08
Janinko, o jakim zwrocie mówisz? Bo widzę całą zwrotkę, a jej nie wybanuję z wiersza, bo wyjdzie kicha i co Ty mi tu o piętach? Na jakiej wysokości musiałabym je mieć? Taka wielka nie jestem, mam XL, no może trochę więcej :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Elżbieta dnia 07.09.2009 19:30
JBZ - mścisz się na mnie, czepiasz, ciśnienie mi podnosisz:( Powiedziałam - nie będę wiersza kroić! I już - kicha wyjdzie. Chyba, że coś wyjątkowo razi, ale chyba nie razi? Jerzy, druga część celowo wprowadzona, żeby rozświetić, rozśpiewać całość. Bez niej wiersz wątły, bez ducha. Musi w tym peelu - lotniku grać muzyka, z refrenem, bez tego on może być tylko pasażerem. Ty popatrz jeszcze raz, poczytaj bez pośpiechu, a nie tak jednoznacznie - ja zdania nie zmienię. Może jednak zmienisz?
IRGA dnia 07.09.2009 19:33
JERZY- rzeczywiście, wiersz mógłby istnieć po "uciachaniu" kawałka. Ale tylko kawałka. Druga zwrotka mogłaby wyglądać:

a ja ponad dźwiękiem,
ku mlecznej, między światełkami,
zabawka mała odbita od ziemi.

Przepraszam Elu, że odważyłam się aż tak ingerować w Twój tekst. Aż sama sobie się dziwię. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz.
Tak sobie pogdybałam :))
Elżbieta dnia 07.09.2009 19:37
Irgo, wracasz mi wiarę w dobrych ludzi; to jeden z moich ulubionych wierszy, a oni... chcieliby go kroić. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Ci za wsparcie :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 07.09.2009 19:41
Czytałem kilka razy, i bez urazy, uprzedzeń widzę pierwszą strofę jako świetny, skończony wiersz. To ja. Moje widzenie. Nie mam jednak prawa wprowadzać zmiany w cudzych tekstach, nigdy tego nie robię, bo nauczono mnie kiedyś że każdy twór ma autora. Tutaj można podpowiadać, ot, tyle.
JBZ.
Elżbieta dnia 07.09.2009 19:42
Irga, to ja nie widziałam Twojego wpisu pod Jerzym, bo go nie było, jak dziękowałam Ci za wsparcie, a Ty, widzę, też z lancetem, o nie, zmieniam portal, pójdę tam, gdzie nie tną.
Elżbieta dnia 07.09.2009 19:47
Jerzy, no nic, próbowałam Cię zmiękczyć, ale się nie dałeś; dzięki za pochylenie się nad tworem i opinę. Pozdrawiam :)
IRGA dnia 07.09.2009 19:51
ELU- no przecież się KAJAŁAM pod cięciem. To był mój krajalniczy eksperyment, a Ty tak od razu mnie w łeb? Nie zmieniaj portalu, uschnę bez Ciebie :)) No pomyśl, jak będzie wyglądała baba-wiór?
Litości!!!
Janina dnia 07.09.2009 19:52
Elu opuściłam " chodzi mi o to" . Tylko taka była moja kosmetyka. Pozdrawiam.
Elżbieta dnia 07.09.2009 19:59
Irga! to Ty na mnie swój pierwszy krajalniczy eksperyment przeprowadzasz!? Coś podobnego! To jest żenada!!!!! po prostu żenada!!!!!))))))) ach żenada)))))) /cytat/

pozdrawiam
)))))
Elżbieta dnia 07.09.2009 20:07
Irgo, zapomniałam oczka do śmieszków doklikać :) tak się starałam cytatu nie pomylić :)
Nie usychaj proszę, suche baby są nerwowe. A ja nie odejdę :) ale mi dosztukuj to co wycięłasz i odłuż lancet.
Elżbieta dnia 07.09.2009 20:11
Odłóż - oczywiście, a mnie z długim lancetem się skojarzył :)
IRGA dnia 07.09.2009 20:18
ELU- no dobrze, przyszyłam ( na okrętkę). :))
Elżbieta dnia 07.09.2009 20:19
Janinko, hm, na tyle mogę się zgodzić, ale będę musiała coś wprowadzić w to miejsce, żeby rytmiczność, jaką stosuję w drugiej, zachować. Dzięki, że jeszcze zajrzałaś :)
Janina dnia 07.09.2009 20:26
Nic na siłę Elu. Ty wiesz najlepiej. Ja dlatego przesunęłam cząstkę tekstu z wersu poniżej, żeby wypełnić " ubytek", ale zostawmy to już.
Jeszcze raz uściski.
Elżbieta dnia 07.09.2009 20:40
Janinko, ja muszę w skupieniu i spokojnie czytać i ewentualne zmiany wprowadzać. To co piszesz, widzę teraz, że ma sens i jest do przemyślenia, dziękuję Ci serdecznie i pozdrawiam :)
Fart dnia 07.09.2009 20:42
Elu, jedną popraweczkę mogłabyś zrobić, malutką, (ja i tak jestem sucha)- to tak na marginesie- odnośnie wpisu Irgi :), ale do rzeczy:
bo przecież naprawdę- albo jedno, albo drugie?
bo przecież nie chodzi o to,
naprawdę nie chodzi o to.
Co do reszty, to jak nigdy, podoba się.
pozdrawiam
Elżbieta dnia 07.09.2009 21:04
O, Farcie, jak Tobie się podoba,( jakoś przełknę to - jak nigdy ) to odzyskuję spokój. Mam w wersji roboczej - bo przecież nie chodzi o to..a dlaczego potem dodałam - naprawdę? Muszę nad tym pomyśleć, sądzę, że masz rację. Pozdrawiam:)
bols dnia 07.09.2009 21:12
ładnie poleciałaś; pozdrawiam z uśmiechem
Fart dnia 07.09.2009 21:14
Nie napisałam jak nigdy po pierwszym czytaniu? gapa ze mnie :)
dobranoc :)
ka_rn_ak dnia 07.09.2009 21:17
tak naprawdę o nic więcej nie chodzi,
tylko o ten wiatr w uszach,
pęd w sobie, a przed sobą cumulonimbusy
- wielkie małpy, legwany, fortece i zamki
z krainy baśni. bo przecież naprawdę nie chodzi o to,
by patrzeć z góry na wszystko, od ludzi uciekać,
rezygnować z bycia zwyczajnym, a jakże
niezwykłym być i ścigać się z ptakiem, latawcem
zostawiać za sobą, lekko pod stopami,
żółto - zielone szachownice i wyżej, wyżej,
niech niebo ciemnieje.

chciałbym to wyśpiewać - aby mieć
ten wiatr w uszach, w głowie i pod skórą.
chociaż inni mówią - to tylko warkot jakiś.
ja wiem, dobrze wiem co mnie gna,
co wielkie gra we mnie i pędzę
ponad dźwiękiem, między światełkami,
mała zabawka - odbita od Ziemi.


ma nadzieję, że autorka nie pogniewa się iż troszkę po - majstrowałem przy tym wierszu - tak go widzę bez niepotrzebnych dopowiedzeń.
pozdrawiam
Elżbieta dnia 07.09.2009 21:29
ka_rn_ak, hm, podoba mi się po tym majstrowaniu, czyta się też dobrze. Dzięki i pozdrawiam.
Elżbieta dnia 07.09.2009 21:35
Beato, dziękuję Ci za wpis i za uśmiech.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wojciech Roszkowski dnia 07.09.2009 23:06
Jeżeli należy do ulubionych wierszy Autorki, to nie wycinać :)

Nie wiem, czy ktoś zwracał uwagę: co wielkie gra we mnie - to można imho poprawić.

Pozdrawiam
Wierszopis dnia 08.09.2009 00:25
Czasami człowiek sobie musi polatać.
Pozdrawiam.
konto usunięte 7 dnia 08.09.2009 03:54
Elżbieto...uważam wiersz na pierwszej strofie skończony.
I tak naprawdę o nic więcej nie chodzi,
tylko o ten wiatr
...:)
Pozdrawiam serdecznie
Idzi dnia 08.09.2009 06:22
Świetny wiersz, podpisuję się pod wszystkim, co o nim wyżej napisano.
Pozdrawiam.
mercedes_ka dnia 08.09.2009 07:20
Elżbieto, czytałam kilka razy, odczekałam aż się " uleży " bo wiersz piękny.
Przyznam się, że ja tym razem zgadzam się z opinią JBZ.
Jednocześnie rozumiem dlaczego rozwinęłaś temat i powstała druga zwrotka.W drugiej musiałaś jeszcze powiedzieć to co w duszy gra, jakby wzmocnić, potwierdzić to co w pierwszej. Chyba tak jakoś :)

Pozostaje pod wrażeniem Twojego pisania, pozdrawiam serdecznie
Robert Furs dnia 08.09.2009 08:26
Widziałem ten odblask jak przelatywał koło mojego okna, :) pozdrawiam ciepło
Bożena dnia 08.09.2009 11:03
Jeśli coś mnie w tym wierszu drażni- to; "w uszach"

bo czyż ten , który w uszach potrzebny koniecznie by się ponad szachownicę pól wznosić?

i takie małe zmiany:

tak naprawdę o nic więcej nie chodzi,
tylko o wiatr , o ten pęd w sobie,
, a przed sobą cumulonimbusy



chodzi mi o to -
- aby mieć ten wiatr w głowie i pod skórą.
chociaż inni mówią - to tylko warkot jakiś,
ja wiem,



Podoba mi się wiersz-też tak lubię polać i często śmigam sobie tu i tam:)

pozdrawiam
Bożena dnia 08.09.2009 11:10
Podoba mi sie szczególnie fragment , który wskazała ulotna

pozdrawiam raz jeszcze
stanley dnia 08.09.2009 15:29
a nic więcej nie chodzi-nic nie mówiący-wers, bo Nic-nie chodzi nawet nie biega, a tak naprawdę-Nic-napewno nie chodzi..itd.

pozdrawiam
Elżbieta dnia 08.09.2009 17:49
.
Wojtku, to, co wielkie gra w peelu, to pewnie jego radość, którą chce wyśpiewać :)

Wierszopisie, chyba to dobrze, kiedy chce się latać ? :)

Barbaro, tak, właśnie o ten wiatr chodz :)

Idzi0, bardzo mnie cieszy, że się spodobał :)

Serdecznie dziękuję za czytanie i wpisy.
Pozdrawiam ciepło i bezwietrznie :)
Elżbieta dnia 08.09.2009 18:04
mercedes_ka. Basiu, dziękuję Ci za ten piękny komentarz; będę rozważać wszystkie opinie i może drobną kosmetykę wprowadzę, jednak zdecydowanie już widzę, że bez skracania. Musi pozostać taki, jak go "zaprojektowałam"; jeśli zacznę przycinać, wiersz zmieni swój styl, (a chcę, by go zachował) i czytać mi się będzie inaczej. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Elżbieta dnia 08.09.2009 18:10
Robercie, jeżeli to był odblask szczęśliwy, radosny i inspirujący do tworzenia, to życzę ich więcej za Twoim oknem. Pozdrawiam serdecznie :)
Elżbieta dnia 08.09.2009 18:16
.
Bożeno, ten wiatr w uszach, wyobrażam sobie, jako muzykę natury z zewnątrz, a pęd - od wewnątrz. No, ale jeszcze go sobie poczytam. Dzięki i serdecznie pozdrawiam :)

Stanleyu, miło, że zajrzałeś. Pozdrawiam serdecznie :)
Bożena dnia 08.09.2009 19:13
Elu
każdemu inaczej:)
-rozumiem przekaz.
Mi natomiast wiatr "w uszach"- kojarzy się z nieprzyjemnym uczuciem-zwłaszcza jak mroźny- przewiało mnie kilka razy- to nie tęstknię za takim:)
Ten , który unosi powinien byś "w głowie i pod skórą"
i w twoim wierszu jest:)

Moja drobna sugestia nie musi być zasadą:)
Celowo jednak wycięłam / wybacz mi to barbarzyństwo/
"w uszach'- aby uwydatnić znaczenie frazę; "w głowie i pod skórą"

Ale sama zdecydujesz:)

Mam nadzieję ,że nie gniewasz się
Zapraszam i do mnie do dłubania się w wierszu- jeśli będzie
w czym:)

pozdrawiam
kropek dnia 08.09.2009 19:33
Elżbieto, doskonale rozumiem intencję pociągnięcia wiersza
przez drugą strofę. czytającemu często wystarczy mały obrazek piękna, mniej interesuje go dusza autora. mnie interesuje i to bardzo, gdy autor wystawia się jak na sprzedaż. sam często to czynię,a komentujący wtedy zwykle obruszają się , jakby widzieli taniec nagiej czarownicy.
rzeczywiście, gdyby przyjąć propozycję pana Jerzego, to poezja niczego by nie straciła, ale ten wiersz na pewno tak.
zapracowany mocno, a więc i rzadziej na portalu,
pozdrawiam serdecznie, bardzo bardzo :)
Elżbieta dnia 08.09.2009 21:09
Bożeno, wygląda na to, że będę się jeszcze tekstowi przyglądać, ale u mnie to trochę trwa. Pewnie, że się nie gniewam, raczej dziękuję, że zainteresował Cię mój wiersz. Wpadaj pod moje pisanie, kiedy tylko zechcesz, zawsze jesteś mile widziana:)
Elżbieta dnia 08.09.2009 21:24
Kropku, hm...taniec nagiej czarownicy ;), ale może i tak jest, jak piszesz; wiadomo, że każdy ma swoje widzenie poezji, rozumienie i wrażliwość. Ja to szanuję i jestem szczęśliwa, że nie ma takiej siły odgórnej, która nakazywałaby wszystkim poetom pisać jednakowo.
Ta, co żyje w ciągłym rozpędzeniu, życzy CI, abyś miał czas na odpoczynek :)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Elżbieta dnia 09.09.2009 18:33
Serdecznie dziękuję wszystkim za przeczytanie i komentarze :)
Berkanan dnia 09.09.2009 20:01
"dobrze wiem co mnie gna" - no właśnie, to można wspaniale odczuć, bo wiersz jest tak energetyczny, że porywa czytelnika na skrzydłach autorki :-)
Elżbieta dnia 09.09.2009 20:21
Berkanan - miło mi :) dziękuję serdecznie.
Henryk Owsianko dnia 10.09.2009 11:06
Wiersz bardzo spontaniczny.
W całości.
Gdy się go czyta, wyobraźnia sama biegnie w stronę latania, lewitowania. Zadziałał.

Pozdrawiam z Gandawy
Elżbieta dnia 10.09.2009 19:26
Miło, że zajrzałeś, pozdrawiam serdecznie. :)
Czy to ta Gandawa we Flandrii?
Marcin Nawrocki dnia 11.09.2009 12:18
Sprawia,że człowiek zaczyna sobie wiele wyobrażac, a to dobrze,,,,pozdrawiam
blondynka8 dnia 11.09.2009 18:05
Boję się wysokości, ale ten wiersz zniwelował moją awersję do latania.
Świetne pisanie, dla mnie to warsztaty poetyckie.:)
baribal dnia 11.09.2009 20:34
Elu, jak zwykle zaskakujesz formą i nie tylko formą.
Z szacunkiem.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 12.09.2009 17:32
Elu z racji klopotow z siecia w Lebie,nie mogłem nawet napisac na spokojnie jak piekny jest Twoj wiersz i zwlaszcza ten wiatr w uszach , -wiesz dlaczego:) Do mnie trafił, zarowno w pierwszej czesci jak i w drugiej , i jedna jest tak samo wazna jak i druga.
Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie :) Do zobaczenia w Darłowie:):):)
Elżbieta dnia 12.09.2009 19:53
Blondynko, Andrzeju i Jarku - dziękuję Wam za odwiedziny i takie serdeczne komentarze. Pozdrawiam ciepło :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71802121 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005