|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Za szybą jaskry |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.09.2009 20:44
tekst też boli, oj boli. |
dnia 07.09.2009 12:04
myslę, że trzeba tu poprawić i popracować jeszcze; tytuł-ok., wersyfikacja- nie, wyliczanka czasownikowa- nie, ale może tak:
przyszła nieproszona w sukience gucciego
z drugiego obiegu myślała
zabić siebie i parszywą genetykę...
Powodzenia, serdecznie pozdrawiam |
dnia 07.09.2009 13:19
JANECZKO- wielokrotnie powracałam do Twojego wiersza. Odbieram, że peel znalazł się niejako w potrzasku, stanął przed wyborem. Jest to sytuacjia z gatunku:"cokolwiek zrobisz, będziesz żałować".Czuję tu ogromny ładunek emocjonalny. Jaskry- pełne życia kwiaty, które oślepiają nasyceniem barwy i jaskra- choroba, która oślepia. Układ wersów oddaje gonitwę myśli, skargę. Nietuzinkowy wiersz. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. |
dnia 07.09.2009 14:05
Re: rena
Dziękuje za wgląd i komentarz oszczędny, ale dla mnie wymowny.
Pozdrawiam
beata olszewska
Myślałam nad innym układem wersyfikacyjnym. Na strofy nie nadaje się zupełnie. " zabić siebie" nie może być, mogłoby być odebrane zbyt dosłownie, wypaczyłoby sens utworu.
Dziękuję za Twoje spostrzeżenia. Każda uwaga jest cenna. Analizuję ją w sobie. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 07.09.2009 14:08
Re: black and blue
Skąd wiesz? ( uśmiecham się) . Trochę za mało, tylko" trzy wersy."
Dzięki za szczerość. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 07.09.2009 14:15
Re: Irga
Irgo dziękuję za Twój ciekawy komentarz. To prawda o ładunku emocjonalnym i oślepieniu.Nie do końca odczytałaś jednak zamysł utworu. Jest jeszcze coś. Szyba, niechciany embrion siebie, uwarunkowania genetyczne, istnienie po drugiej stronie szyby.Jaskry oślepiają, ale to również sztucznie wyhodowana bylina.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za kilkakrotne poczytanie i głębsza refleksję. |
dnia 07.09.2009 14:21
Janino - dobry wiersz. Rzadko zdarza się, kiedy czytam wiersz bez interpunkcji, bym się nie męczył. Ten wiersz mnie nie zmęczył. Dobra wersyfikacja, przy tak krótkich wersach, jest bardzo istotna. I tu to ma miejsce.
Ponadto ładunek emocjonalny, opisy i sama treść są bardzo ciekawe. Ogólnie podoba mi się. Nawet bardzo, bo wiersz może być odczytany niejednoznacznie, kilku-płaszczyznowo.
Masz wiele do przekazania i ciesze się, że to robisz.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.09.2009 14:32
Trudny temat, drażniący społecznie ale dla większości być albo nie być człowiekiem w określonej sytuacji. Gdzie jest granica moralna podejmowania dramatycznej decyzji, czy jest usprawiedliwienie, czy jest wyjście. Według podmiotu, jest to ślepota, której nawet flesze nie rozproszą, inne życie lepsze, nie będzie jednak spokoju, sumienie daje znać o sobie nawet wtedy kiedy wszystko zatrze pamięć. Co do wiersza- czuję niedosyt, jakby treść i myśl zdominowały pozostałe elementy poezji, zabrakło miejsca, przestrzeni, wyraz treści tak mocny, że nie do zdominowania.
JBZ. |
dnia 07.09.2009 17:18
w sukience od gucci'ego
z drugiego obiegu - długom się zastanawiał
i tu bym jednak zmienił, :) (kilka lat temu napisałem coś podobnego,) pozdrawiam |
dnia 07.09.2009 17:44
Re: Daniel
Masz rację, że wieloznaczne odczytanie jest tu wpisane jak najbardziej.
Rada jestem, że Ciebie " nie zamęczyłam". Pozdrawiam serdecznie dziękując za wpis. |
dnia 07.09.2009 17:49
Re: P. JBZ
Zgadzam się z odczuciem ciasnoty wewnętrznej. Wiem, że słowa sypią się w nim jakby spadały ze schodów. To dlatego,że wymowa jest dramatyczna w kontekście jednostki i jej uwarunkowań środowiskowych i społecznych. Skóry nie można tak łatwo zmienić, choć marzy się coś lepszego. Tylko nielicznym to się udaje wbrew powszechnemu poglądowi o równych szansach. Cieszę się, że odebrał Pan w kontekście uwarunkowań społecznych.
Dziękuję za obszerny komentarz. |
dnia 07.09.2009 17:54
Re: P. Robert Furs
Masz rację, poprawniej byłoby z użyciem przyimka "od", chociaż w reklamach powszechnie używany jest zwrot : sukienki gucciego.
Ciekawam bardzo Twojego utworu. Może poproszę na pryw.
Z drugiego obiegu ( lumpeksu) dobrze się domyśliłeś. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz. |
dnia 07.09.2009 17:55
Janinko, tak bardzo dotyczy mnie Twój wiersz...Kobiety w mojej rodzinie chorują na tę straszną chorobę. Ja też jestem w ,,grupie ryzyka''. Życie ze świadomością ewentualnej utraty wzroku jest trudne. Wiesz, nawet nie pomyślałam o jaskrach - kwiatach...Pozdrawiam Ciebie serdecznie i dziękuję za ,,wgląd'' w moje wcześniejsze pisanie i komentarze - Ruth. |
dnia 07.09.2009 18:21
lumpeks :) właśnie tego słowa użyłem w swoim wierszu o; Balladynie i Alinie r11; ja stary romantyk |
dnia 07.09.2009 18:58
Droga Ruth, to wbrew pozorom nie jest wiersz o jaskrze. Pozdrawiam Cię serdecznie, dziękuję za przeczytanie i komentarz. Jeżeli wywołał i takie odczytanie nie zabraniam i nie neguję. Ściskam mocno. |
dnia 12.09.2009 12:36
Janeczko swietny wiersz:) Zycie na wybiegu , na pokaz zwlaszcza gdy peelka czuje sie nieproszonym gosciem z bagazem parszywej genetyki i potwronie meczy :) odjaskrawia , mimo ze peelka nosi ciuchy od guciego z seconhandu:) ja widze przwewrotnosc sytacji i wieloznacznosc, co juz zauwazył JBZ.
Pozdrawiam bardzo serdecznie, zaluje ze nie mogłem wczesniej Cie tu odwiedzic, coz nadmorskie mjejscowosci maja jeden feler - miejscami nie ma zasiegu w sieci :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|