|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Racje |
|
|
wyszczerzają na mnie swoje kły, że umiem tak bez nich
zjadać słodkowodną rybę na śniadanie, chłeptać chłodną wodę,
bo jestem kotem nieoswojonym. W pustym mieszkaniu
drapię ścianę, mam pazury i wąsy
na odpowiednim poziomie, melonik i Alę w głowie. Ona jest
niedobra, rzadko bywa w domu. Spokój zarasta kurzem,
nawet moja sierść traci połysk. Tęsknię za piwnicą, stęchlizną i
ciałem, które lekko sine targałem do woli. Nie pomogły racje
żywnościowe, że zimno i mróz
trzeszczał w kościach, a moja sierść nie wznieciła pożaru.
W tym wygasłym piecu spłonęły suche badyle, niebieskie kwiaty
i zieloność traw. Kiedy byłem młody opierałem głowę
na piwnicznych schodach, nasłuchiwałem czekaniem
wytrwałym. Siedziałem tak może tysiąc lat, a może jeden dzień.
Jak wielkie miauczenie moich łap.
Dodane przez Szklanka
dnia 05.09.2009 13:28 ˇ
12 Komentarzy ·
807 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.09.2009 14:11
Bardzo poruszyło.
Pozdrawiam. |
dnia 05.09.2009 14:37
ciekawie, ale jeszcze do doszlifowania i lekkiego przycięcia. jest dobry pomysł, kilka niebanalnych myśli czyli dobry materiał na wiersz :-). pozdrawiam kocio :-). |
dnia 05.09.2009 15:14
Jesteś więc kotem w 2009 roku, tęsknisz do piwnicy, stęchlizny, a Twoje łapy miauczą???? Masz jeszcze wąsy i pazury na odpowiednim poziomie, melonik a twoja głowa rzadko bywa w domu, a zwłaszcza kiedy trzeba pisać poezję, ta głowa jest nie wiadomo gdzie? Może jest tam, gdzie wznieca pożar Twoja sierść.
JBZ. |
dnia 05.09.2009 15:30
Miauczenie łap jako dosc oryginalna metafora powalila mnie, pomysl na wiersz z punktu widzenia kota jako peela dosc ciekawy , ciekawszy bylby Behamot aniezeli Kot Ali -o ten sie wynudzil na kartkach elementarza. Ala ma kota, a Tu kot ma Ale, spojrz w piekło wiary po drugiej stronie( ks JT) , Niezale, ale ciut ciut...
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 05.09.2009 16:05
Ona jest
niedobra, rzadko bywa w domu. Spokój zarasta kurzem,
nawet moja sierść traci połysk. Tęsknię za piwnicą, stęchlizną i
ciałem, które lekko sine targałem do woli. Nie pomogły racje
żywnościowe, że zimno i mróz
trzeszczał w kościach, a moja sierść nie wznieciła pożaru.
ten kawałek ciekawy i fajny. reszta nie przeknuje, wręcz sprawia wrażenie klepania dla klepania. |
dnia 05.09.2009 16:49
O kocie w pustym mieszkaniu pieknie napisała Szymborska. Powyższa próbka wymaga jeszcze sporo pracy, aby znalazła się na przyzwoitym poziomie. Zacząć można od pozbycia się potworków w rodzaju:
nasłuchiwałem czekaniem
wytrwałym
Pozdrawiam |
dnia 05.09.2009 18:40
"że umiem tak bez nich zjadać słodkowodną rybę na śniadanie" ???
po mojemu to jakoś tak trochę nie po polsku, |
dnia 05.09.2009 19:26
Dziękuję Państwu za komentarze :) Z pewnością znajduje w nich wiele cennych uwag, nie zamierzam sie kłócic i niczego dowodzić :)
Nie chce mi sie. Poza tym, może troche po chińsku piszę jak Pan Robert zauważył :) I nie wiem czy mam ochote to zmieniać :)
Pozdrawiam |
dnia 05.09.2009 21:04
Nie zmieniaj nic Szklanko. Pozdrawiam |
dnia 05.09.2009 21:39
To ma być taki przekorny komentarz? :) |
dnia 06.09.2009 06:28
no cóż, dla mnie to wyznanie kogoś kto miewa problemy z tożsamością i ... właśnie, czemu uznał, że to jest intersujace tutaj? |
dnia 06.09.2009 16:19
Ale o co chodzi? :) O kota, szklankę czy atrament może? :))))
Jak wiadomo, każdy ma swoje racje, ale warto mieć swoją słodkowodną rybę na śniadanie i święty spokój ponad... :)
He, he |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|