dnia 01.09.2009 22:42
Oj, puki.
Pozdrawiam |
dnia 01.09.2009 23:13
kuliście wracamy w poczęcia - straśnie dobry fragment
pozdrawiam |
dnia 02.09.2009 05:15
póki co Bozeno do moderacji z prosba o poprawkę errora:)
Pozdrawiam:) |
dnia 02.09.2009 07:09
na orta już poprzednicy zwrócili uwagę, więc ja o samym wierszu coś powiem ;-).
przeskok z pierwszej strofy z lirycznym ja do drugiej z lirycznym my jest dla mnie zbyt duży, aż wytraca z czytania i w pierwszej chwili się tylko pyta co to za my, z kim się jeszcze peelka identyfikuje? dopiero kolejna przybliża intence autorki. choć warto byłoby się przyjrzec temu wersowi: ciąg jest w nas zakodowany w milionach - z jednej strony domyślam się przekazu, ale tak nie do końca zręcznie i jasno to zostało za pisane.
co do puenty zdaje mi się zbyt banalna, zwłascza to: życie oj życie. ;-).
to tyle z takich pierwszych wrażeń. pozdrawiam :-). |
dnia 02.09.2009 07:14
Bardzo nierówny ten wiersz jest, skacze w różne sfery i trudno się skupić na konkretnym przekazie. Jak wspomniano wyżej, koniec jest prawdziwie banalny.
Pozdrawiam;) |
dnia 02.09.2009 07:24
W tytule też błąd - nie tak się pisze. Niechlujność pisania nie przystoi w takim portalu. |
dnia 02.09.2009 07:59
A mnie się wiersz SPODOBAŁ. Dotarł do mnie jego PRZEKAZ. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 02.09.2009 08:08
ciężkie to życie
pełne wyzwań i pracy do upadłego
sił, sił życzę
pozdrawiam
;) |
dnia 02.09.2009 08:11
A mnie się w przeciwieństwie do IRGI / wybacz / co się wszystko podoba...wiersz nie przypadł tym razem do gustu.
O błędach stylistycznych już nie wspomnę bo napisano powyżej.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego :) |
dnia 02.09.2009 08:15
W powyższym tekście ja także wychwyciłam "brak konsekwencji", tj. piszesz raz w liczbie pojedynczej, to znów za moment w mnogiej. I również bez związku jednej zwrotki z drugą.
No, ale cóż: widzimy tylko cudze błędy, swoich nie dostrzegamy...
Pozdrawiam |
dnia 02.09.2009 08:16
Tekst ciekawy, choć nie brakuje w nim kilku "potknięć".
To mi się spodobało:
a my jak te drzewa - nie przesadzamy
Pozdrawiam |
dnia 02.09.2009 09:01
Podoba mi się:)puszczam oko w prześwity chmur ten najbardziej. Troszkę niezręcznie czyta mi się puki więc co
i nie ze względu na orta:) tylko na szyk.
Fajny. Pozdrawiam. |
dnia 02.09.2009 09:09
Proszę moderację o poprawienie błędu; "póki"
dziękuję uprzejmie |
dnia 02.09.2009 09:13
Wojtku-no cóż-wstyd to ludzkie uczucie, któż nie popełnia błędów?
dzięki
rabi-dziękuję
Jotek27- już wystąpiłam z prośbą do mederacji- pozdrawiam |
dnia 02.09.2009 09:19
BARBARO- jeśi masz jakieś uwagi dotyczące mojej osoby, bądź moich komentarzy- przekaż mi to na PW, a nie pod cudzym wierszem. Będę bardzo zobowiązana. Przepraszam, BOŻENO, że nie o Twoim wieszu. |
dnia 02.09.2009 09:32
ulotna-jestem wdzięczna , za tak wnikliwie grzebanie się w wierszu- zawsze coś znajdziesz:) z korzyścią dla autora:)
tak, masz rację - przejście z; " ja" do "my"jest niekonsekwentne, teraz widzę dokładniej.
Miało być" my ludzie" ale uznałam za zbyt dosłowne.
Wyszło niezgrabnie-pomyślę nad tym:)
w milionach-komórek, w naszym DNA
przemyślę sobie twoje uwagi
dziękuję ślicznie:) |
dnia 02.09.2009 09:38
nAzGuL22-nie będę tłumaczyła się z wiersza, skoro niezrozumiały, skacze? sfery? niech będzie :)
dziękuję za uwagę
pozdrawiam serdecznie
masterrmood- uśmiecham się ciepło pod nosem :)
wiele rzeczy nie przystoi na tym portalu:) a zdarza się :)
pozdrawiam |
dnia 02.09.2009 09:42
IRGA i żadnych wątpliwości? wiesz, tak dla zasady przynajmniej,
wypadałoby się czepić :)
pozdrawiam ciepło:)) dziękuję
qier-takie też bywa:) dziękuję ślicznie
Barbara-dzięki za opinię:) Basiu nie ma sprawy, do następnego-pozdrawiam:)) |
dnia 02.09.2009 09:49
Abyss- piszesz coś niezmiernie ważnego w komentarzu,a mianowicie;
No, ale cóż: widzimy tylko cudze błędy, swoich nie dostrzegamy...
Tak z reguły jest:) i dlatego, potrzebne jest "drugie oko" , spojrzenie osoby nie zaangażowanej w tekst:)
Bez urazy za mój komentarz u ciebie. Ja za twój dziękuję serdecznie
Napisałam już ulotnej, że macie tu swoją rację:)
Zapraszam do wyłapywania błędów i kolejnych komentarzy
pozdrawiam serdecznie |
dnia 02.09.2009 09:52
Abyss* pozdrawiam |
dnia 02.09.2009 09:57
Danielu-ja się nie pogniewam:) wręcz przeciwnie, jak powytykasz mi te "podknięcia". Wiersza za wybitne dzieło nie uznaję,
więc śmiało.
Dziękuję za ślad
pozdrawiam
a la bracka-dziękuję również za chwilę dla mnie:)
pozdrawiam |
dnia 02.09.2009 09:59
A ja odpozdrawiam :)
Ps. Najbardziej razi i czasem nawet boli krytyka bez zrozumienia, niestety... |
dnia 02.09.2009 10:19
Abyss-masz rację, tyle ,że trzeba odróżniać głupie złośliwości
od szczerych chęci.
A najlepiej nie przejmować się zbytnio-w końcu to -tylko internet.
:) |
dnia 02.09.2009 10:23
black and blue- skoro tyle osób czepia się ostatniego?
pewno coś w tym jest:)
ostygnie wiersz - pomyślę - pozdrawiam również
dziękuję za opinię |
dnia 02.09.2009 10:25
hmmm... a czyż stwierdzenie, że "Anita Lipnicka ma bardziej ambitne teksty" nie jest złośliwością w moim kierunku??
uważam, że jak byśmy (przynajmniej część ludzkości) najpierw zastanowili się, a później mówili, uniknęlibyśmy strzelania słowami na oślep...
może dla Ciebie to tylko internet, jednakże mimo wszystko na przyszłość radziłabym używać bardziej przemyślanych zdań, gdyż kiedyś mogą one kogoś naprawdę mocno urazić.
(w ramach sprostowania - nie mam tutaj na myśli siebie, absolutnie. wiem czym są moje "wiersze": minutą, wyrwaną z codziennej rutyny -bo tyle zajmuje mi napisanie kilku zdań- ot, co :) ) |
dnia 02.09.2009 10:48
Dobrze ze bład naprawiony:) Przeczytałem z niekłamana przyjemnoscia.Tak więc poki co bierzmy zaliczke a conto i ...cest la vie:) A wiersz mi sie podoba:)I to nie w ramach kumoterstwa!!!
Pozdrawiam serdecznie z pochmurnej Gdyni:) |
dnia 02.09.2009 11:36
Bożeno, podoba mi się ten wiersz o wiele bardziej aniżeli twój poprzedni,
zrozumiałem, pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 02.09.2009 12:38
DOBRY!
Wg mnie:
zamiast: " a my jak te drzewa", czytam: " a my, drzewa.."
zamiast: "Kiedyś i ja stanę na wysokości...", czytam: " wreszcie staje się na wysokości zadania, odchodzi...". zamiast: "Póki więc co", czytam bez "więc". Gratki. |
dnia 02.09.2009 15:08
...puszczam oko w prześwity chmur...Bożeno i czekam na następny.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 02.09.2009 15:15
Mi pewna prostota zdecydowanie nie przeszkadza. Co z tego, że koniec banalny.. czasem tak jest, że wzdycha się "oj, życie" z politowaniem kręcąc głową i idzie się dalej - sama prawda. O ludzkim istnieniu nie trzeba tylko wzniośle i wydumanie. Co do liczby pojedynczej a potem mnogiej osobiście nie traktuję tego jako błąd - refleksje mogą płynąć ode mnie, do ciebie, do nas... i dalej...
Mnie wiersz zatrzymał. Pozdrawiam. |
dnia 02.09.2009 17:44
Dziękuję za szybką interwencję moderacji.
Pozdrawiam jeśli mogę:) |
dnia 02.09.2009 17:51
Abyss-niech ostatnie słowo należy do ciebie.
Nie będę kontynuować, każdy niech komentuje tak, jak uważa za właściwe. Skoro moje komentarze są zbyt obraźliwe-odetnij się.
Nie ma sprawy . Postaram się omijać twoje wiersze.
Moje niejednokrotnie nazywano tu- gniotami, grafomanią i żyję.
skoro musisz , ulżyj sobie. :) |
dnia 02.09.2009 17:53
Abyss
Postaram się omijać twoje wiersze, skoro moja krytyka-tak boli.* |
dnia 02.09.2009 18:06
Wszystkim bardzo dziękuję za czas poświęcony na przeczytanie
i komentarze,
korekty wezmę pod uwagę |
dnia 02.09.2009 19:12
Bożeno, mnie również Twój wiersz się spodobał. Bardzo ciekawy i bliski mojemu myśleniu. Są tu naprawdę piękne, głębokie frazy.
Może tylko ostatni wers zapisałabym :" byle iść dalej mielić to życie", ale to Twój wiersz.
Pozdrawiam Cię serdecznie |
dnia 02.09.2009 21:34
kropek, Kot, Elżbieta Tylenda, Jotek27, anapher, Janina61
wszystkim Wam serdeczne dzięki,
[mam nadzieje ,że nie pominęłam nikogo] |
dnia 03.09.2009 07:53
napisałam wyraźnie, że mnie Twoja krytyka nie rusza. jak zwykle na moje słowa rzuciłaś jedynie okiem bez zrozumienia tego, co chciałam powiedzieć.
pozdrawiam.
znikam i już nie dokuczam. |