dnia 29.08.2009 14:31
ciekawy, watry czytania :) |
dnia 29.08.2009 15:07
Bardzo mi się podoba, za wyjątkiem pierwszej zwrotki i tego nie na końcu każdej. Tytuł przyciąga uwagę. |
dnia 29.08.2009 16:17
a gdzie skurwysyństwo?
bo tylko upić się warto
a kochać nie warto
zwykła kolei rzecz
pozdrawiam |
dnia 29.08.2009 16:37
Sterany, błagam o minimalne zastanowienie się nad wierszem, ja nie szafuję słowami, nie rzucam ich na wiatr.
Maja Hypki, bez tego nie nie byłoby wiersza bo tytuł byłby niedopasowany
black and blue, No, przy powierzchownym czytaniu bez wątpienia właśnie tak jest. Pozdrawiam.
Madoo, Dziękuję. |
dnia 29.08.2009 17:12
z tym (nie) rzucaniem słów na wiatr jest tak, że popada się w rozrzutność, np z potrzeby dotrzymania rytmu (bo piosenka). |
dnia 29.08.2009 17:23
mastermood, ale trzeba też pamiętać, że piosenka rządzi się własnymi prawami, ma możliwość wchodzenia w pewne konwencje, schematy, bo jest piosenką właśnie |
dnia 29.08.2009 17:32
Mydlany dramat"? chyba opera? oj,nie jest dobrze...póki co |
dnia 29.08.2009 17:37
Państwo nadal nie łączą tytułu z treścią.
inkunabuł Kto powiedział, że związki frazeologiczne są nierozłączne? Nie tylko na potrzeby rymu jest tutaj użyte słowo dramat. Natomiast mydlany jako epitet wskazuje na rodzaj dramatu, jego miałkość w dzisiejszych czasach. |
dnia 29.08.2009 18:45
"opera mydlana"jest związkiem frazeologicznym stałym ,bo stanowi nazwę gatunku i właśnie dlatego członu nie da się podmienic bez utraty konotatu. Bańka mydlana , jak Zabłocki na mydle (też może Pan podmienic nazwisko ,ale sens połączenia/ przysłowia zaniknie).A jeżeli dramat jest miałki ,to znaczy ,że nie jest dramatem . |
dnia 29.08.2009 19:12
Oczywiście, że pierwotne znaczenie zaniknie. Chodzi o to nowe, które powstanie. Sam pan zauważył, że czytał "dramat" a myślał "opera" i właśnie o tę dwuznaczność, o jej "muśnięcie" mi chodziło. Inaczej nie osiągnąłbym zamierzonego efektu. |
dnia 29.08.2009 20:02
Niejednoznaczność widzę, a ten portal zielony jeszcze to wrażenie potęguję. A podobno zielony ma działać jednoznacznie czyli kojąco. I kto by pomyślał? Pozdrawiam. |
dnia 29.08.2009 20:18
Nie, rzeczywiście nic tu nie jest jednoznaczne, pozdrawiam. |