dnia 17.08.2009 09:09
Wspomnienia chorują na zmartwychwstanie... świetny tekst, wciąga.
Pozdrawiam |
dnia 17.08.2009 09:09
Tekst napisany na potrzeby uprzednio wymyślonej muzyki. Efekt końcowy niebawem zamieszczę na swojej stronie. Tym bardziej interesuje mnie Wasza opinia. Pozdrawiam |
dnia 17.08.2009 09:10
IdziO - szybki jesteś! Dziękuję za komentarz. Czuj się pozdrowiony. |
dnia 17.08.2009 10:35
Danielu- zanim doczytałam do końca zapomniałam co było na początku. Oczywiście obraz -egzystencja, jednak bez konkretu. Może muzyka nada temu tekstowi wyrazu?
Od "chłopca z gitarą oczekuję czegoś więcej". wybacz, poprzeczkę ustawiłeś sam- poprzednimi tekstami.
POZDRAWIAM |
dnia 17.08.2009 10:43
Danielu jak widze stary tekst , ale jest wiersz nawet jesli był dodatkiem do muzyki- swietny, jedynie spopod mnie zastanawiał, bo odstaje od tekstu...ale po wczytaniu sie w nastepna fraze jednak ma sens.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :) |
dnia 17.08.2009 10:51
trochę pourywane te myśli co sprawia trudnośc interpretacyjną.
mroki widzę w tym wierszu, filozoficzną depresję.
muza też pewnie nie będzie lekka.
pozdrawiam |
dnia 17.08.2009 11:24
DANIELU- rzeczywiście, poszarpane te Twoje myśli. Dwa ostatnie wersy trafiły bardzo. No to czekam na linię melodyczną. Pozdrawiam ciepło. Irga. |
dnia 17.08.2009 11:40
Danielu, jeżeli na potrzeby uprzednio wymyślonej muzyki, to myślę, że może być. Ciekawi mnie efekt końcowy :)
Pozdrawiam. |
dnia 17.08.2009 14:10
Danielu być może poszarpane te myśli, jak twierdzi Igra, ale właściwe młodzieńczej poszukującej prawdy i celu życia duszy i jak najbardziej na miejscu. uż wtedy ( 4 lata temu) potrafiłeś określić siebie, wyrazić i wyśpiewać swój świat wartości, krąg poszukiwań i pytań istotnych. Chciałabym usłyszeć wykonanie tego tekstu z podkładem muzycznym, bo gwarantuję sobie, że słowa niebanalne i trafiające do wielu.
Podoba się jak zwykle. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 17.08.2009 14:27
Dziękuje Wam wszystkim, Drodzy, za Wasze komentarze.
W mojej wyobraźni stworzyłem ten tekst w opozycji do słów tytułu. Otóż tytuł miał, w moim mniemaniu, zanegować wszystkie te poszarpane myśli (starałem się by takie nie były). Nie zgadzam się praktycznie z żadną myślą przedstawioną w tekście. Idąc tym tropem, wers;
z wiarą kroczymy naprzeciw łasce samotności
powinien wygląd mniej więcej tak;
ze strachem kroczymy naprzeciw łasce samotności.
Taka była moja wizja. Taki zabieg zastosowałem, co by było ciekawiej (msz).
Dziękuję jeszcze raz za pochylenie się, przychylność bądź nie. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 17.08.2009 15:05
Negujesz, ale i pytasz, czy na pewno " nie jest tak?"
Ciekawy zabieg. Trudno w tym kontekście odczytać każdą negację poprawnie. |
dnia 17.08.2009 15:21
Janino - zgadzam się. W niektórych wersach, aby było poprawnie, trzeba by zastosować inwersję:
z
w jasności czynów ciemnieje słowo
na
w jasności słów ciemnieje czyn (słowa nie przechodzą w czyn).
Pozdrawiam Cie serdecznie |
dnia 17.08.2009 15:23
Ale teraz to bronię swojego tekstu, a on powinien to robić za mnie... |
dnia 17.08.2009 15:24
Oj, to już wyższa inteligencja! Wolę chyba swój pierwszy odbiór.
Pozdrawiam |
dnia 17.08.2009 15:38
Danielu...przeczytałam tekst spiewnie...czy to szanta?!
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 17.08.2009 16:03
Basiu - to takie raczej techno-rock-szanty z domieszką chilloutu:) A tak na serio, to nie klasyfikuję w ten sposób muzyki. Jedyny podział jaki stosuje to muzyka, której słucham, której nie słucham i która robię:) |
dnia 17.08.2009 18:57
wspomnienia chorują na zmartwychwstanie
a wszystko przez wielki cud tworzenia prawd
Zabieram na drogę :)
Pozdrawiam :) |
dnia 17.08.2009 19:48
pod dachem obiecanym ludzie gardzą złem Wiesz, jest chyba tak, ze pod dachem obiecanym ludzie gardzą dobrem, wszak wszystko, co stworzył było dobre, a my co z tym robimy? niedowierzamy. odkryty przeze mnie spokój niepokoi czas A wiersz? niespójnośc mi się tu wdziera. mam wrażenie, że chciałes powiedzieć cos bardzo ważnego i troszke przesadziłeś:) z formą. Przemyślałabym go jeszcze, bo jest tu parę zalążków. Ach słowo spopod tu się nie broni wg mnie.Pozdrawiam i życzę dobrych natchnień. |
dnia 17.08.2009 19:56
Alu - w myśl moich poprzednich komentarzy, wers
pod dachem obiecanym ludzie gardzą złem
po przefiltrowaniu go przez tytuł powinien wyglądać właśnie tak, jak napisałaś:
pod dachem obiecanym ludzie gardzą dobrem.
Czyli nie jest tak, że pod dachem obiecanym ludzie gardzą złem. I tak jest ze wszystkimi myślami zawartymi w tekście. Mam nadzieję, że interpretacja wokalna mojej przyjaciółki nadrobi niedoskonałości tekstu. Wszak napisany, by go śpiewać, choć śpiewak go nie pisał.
Pozdrawiam |
dnia 17.08.2009 20:07
Ale wiesz, że to są dwa rózne sensy: ludzie nie gardzą złem (skoro nie jest tak, że ludzie gardzą złem) co może dalej znaczyć, że nie tylko zła nie potepiają, ale wręcz akceptują, co w konsekwencji nie ma związku z dobrem, bo nawet przy wczesniejszym zaprzeczeniu wygrywa zło. Czy tak miało być?A skoro nie gardzą złem, to gardzą dobrem:) Nie czytałam wczesniejszych komentarzy i dlatego dzięki, że podałeś mi klucz do wiersza. Przeczytam jeszcze raz. pozdrawiam wieczornie:) |
dnia 17.08.2009 20:15
Alu, rozumiem Cię. I faktycznie, pod dachem obiecanym ludzie nie gardzą złem jest dobrą negacją i bliższą kluczowi. I brzmienie i sens jest pełniejszy. Dziękuję za postój na moim przystanku i pochylenie się nad moim tekstem. Pozdrawiam od serca |
dnia 18.08.2009 15:37
Danielu, jest to fajny tekst, ale tym razem jak Fart, pod koniec czytania juz zapomnialam poczatek, czekam na nastepny :) |
dnia 18.08.2009 20:49
tym razem mnie nie przekonałeś, zbyt wiele słów-symboli, o których nie dobrze jest pisać w poezji wprost, a przynajmniej nie w takim zagęszczeniu jak tu... i faktycznie coś w tym tekscie takiego jest, że szybko się gubi, to co czytało się wcześniej... no jakoś tak to dziwnie...
pozdrawiam :-). |
dnia 18.08.2009 21:42
:) Dziękuję Wam za opinie. Po to właśnie wkleiłem ten tekst. Pozdrawiam |