| I
 gdy twoje usta kłamią to tak łapczywie z nich spijam każde słowo
 jakby każda zgłoska była owinięta złotą wstążką
 manipulujesz mną, a jakże! stuprocentowo świadomie ci się daję
 któregoś dnia zjesz moje serce żywcem
 
 II
 
 gdy twoje usta /przerwa wypełniona zgrzytami/ dłużej tego nie zniosę
 w pył się zamieniam z każdym nieumyślnie użytym dyftongiem
 stanowczy nie byłem nigdy, nawet wtedy gdy wybierałem z tobą wykładzinę
 pozwoliłem ci na ten iskrzący róż
 
 III
 
 już nie ma miejsca w moim zacisznym przytułku na dodatkowe łóżko
 wylewny nie będę krzycząc do ciebie zza węgła >>wypierdalaj<<
 choć już wszystkie szkody po prawdzie pokryłaś
 choć proponowałaś zadośćuczynień najróżniejsze formy
 
 IV
 
 życie uczy mnie codziennie czegoś nowego
 jak przeżyć kolejne godziny bez dodatkowej poduszki
 
 encore
 
 z mojego złamanego serca
 nic więcej wykrzesać się
 nie da
 
Dodane przez relay 
dnia 04.08.2009 21:44 ˇ
9 Komentarzy ·
921 Czytań ·
   |