białych obrusów
dziewicze prześcieradła
przygotowane pod konsumpcję
na łóżkach stolików
w restauracji na górnym manhattanie
porcelany perłowy błysk
pod złotokapem twoich dłoni
srebrnych sztućców dźwięk
w uszach twój szept
ust tajemne przymierza raz po raz
z najczystszym kryształem kieliszka
we mnie krwi wino
lekko musujące
bąbelkami drobnymi pragnienia
w górę i w górę
palców naszych wzajem
delikatne obcowanie muskanie
między pierwszym a następnym daniem
w wazonie herbacianej róży pąk
stał się pełnym kwiatem
nad ranem
Dodane przez Ruth Porter
dnia 03.08.2009 17:57 ˇ
9 Komentarzy ·
952 Czytań ·
|