dnia 02.08.2009 13:29
Na historyczną nutę dzisiaj. Ważne wydarzenie warte utrwalenia w poezji. Wdzięcznie wygląda z pierwszym i ostatnim wersem.
Pozdrawiam |
dnia 02.08.2009 14:31
ach! wspomnienia-zegarki marki Ruhra |
dnia 02.08.2009 14:32
pozdrawiam |
dnia 02.08.2009 14:42
Oczywistość.
Ja chętnie bym przeczytał jakąś bardziej pogłębioną refleksję.
Pozdrawiam |
dnia 02.08.2009 14:51
stanley, marki Ruhla. Na tamte czasy zegarki i szkło nr-dowcy mieli super! Zeiss Jena! Do dziś, oraz lunety optyczne.
JBZ. |
dnia 02.08.2009 15:32
Temat godny uwagi,tylko historię w tytule bym odwrócił ,słonka,B. |
dnia 02.08.2009 16:25
Z nagoscia bywa róznie. Ale zegarow nie cofniesz:)Wiersz nieco naskorkowy, ale ma atmosfere:) Zatrzymał.
Pozdrawiam:) |
dnia 02.08.2009 17:38
masz racje Ruhla-na komunie w-komunie-dostałem! |
dnia 02.08.2009 17:54
historia, składowa mnogości kadrów. autorka zatrzymała się na jednym z nich, innym mojemu, ale przecież też odnosi się do prawdy, prawdziwej. przy tym napisane ładnie.
podoba mi się Bożeno,
serdeczności :) |
dnia 02.08.2009 18:54
Powiało przeszłością. To dobrze, NALEŻY pamiętać. Pozdrawiam. |
dnia 02.08.2009 20:19
Janina-taki moment-taka refleksja-choć wiersz powstał jakieś pół roku temu czy nawer wczesniej.
ale przydał się dziś na mój-/ może nie tylko/- nastrój sierpnia
pozdrawiam i dziekuję,że zajrzałaś
black and blue- odpozdrawiam-
stanley i J.B.Z.-można i w taki sposób wspominać :)
tak też było-pozdrawiam obu panów
Wojtek-oczywistośc-powiadasz- komu rzeczywistość,temu.
Rozumiem,że czujesz rozczarowanie,ale jakąś bardziej pogłębioną refleksję.
zapewno znajdziesz w swoich wierszach
a u mnie można od niej odpocząć:) |
dnia 02.08.2009 20:26
Bronku- jeśli tak mi wolno:) ?
badrdzo dziekuję , pomyślę nad tytułem
Jotek27-dzięki, a jeśli zatrzymał na moment choćby -to i to dobre
kropek-czytałam Twój- rzeczywiście jestem w innym miejscu-u Ciebie Powstanie, u mnie koniec wojny, ale zahaczamy o ten sam kawałek historii
dzięki
Ja nie umiem skomentować Twojego- bo taki osobisty-wybacz
pozdrawiam |
dnia 03.08.2009 07:47
mnie w tym wierszy brakuje osobistego głosu peela, kilka faktów historycznych, o których prawie każdy wie, a gdzie głębsza refleksja, opowiedzenia czym te wydarzenia dla peela? więc niby wiersz napisany dosć dobrze, ale czegoś tu dla mnie za mało...
pozdrawiam :-). |
dnia 03.08.2009 11:49
Nieco historycznie, ale i tak trzeba.
Pozdrawiam Bożenko :) |
dnia 04.08.2009 11:45
ulotna-dziękuje za opinię, może i tak.. pomyślę nad tym:)
właściwie trudno tłumaczyć mi się z tego wiersza-jest wielewątkowy
ja mam wą,tpliwości co do ostatniego wersu-teraz zapisałabym inaczej
- ale pomyślę nad Twoją radą, skoro nieczytelny do końca.
Bronek tez ma racje- tytuł do bani.
Barbara- Bardzo dziękuję ,że zajrzałaś.A tak mnie naszło..
ale on raczej taki refleksyjny, o tym , że nic nie jest na słałe, może dotyczyć wielu wydażeń w naszym życiu...
odpozdrawiam :) |
dnia 26.09.2009 08:26
Słowo "prawda" działa na mnie jak płachta na byka.
Tu w tym wierszu pokazujesz jak mało istotne stają się prawdy historyczne, choć skrywają mroczne dzieje, nie często ludzkie tragedie.
Bo też historia jest jak galopujący rumak ciągnący powóz.
Liczy się jedynie/głównie to kto na nim siedzi.
Reszta to epizod.
Wiersz twój dobry, bardzo wymowny, inspirujący...dużo by o tym pisał.
Witam i pozdrawiam serdecznie.
:) |