poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: 4 lipca

Już osiem lat a ty ciągle w tej samej
szarozielonej sukience Ścieram kurz
zmieniam kwiaty zapalam pamięcią
Kiedyś w dzieciństwie chciałam zmyć
zimną źródlaną wodą zapach bagiennego
stawu z twoich włosów Płakałaś jak potem
gdy one tak powoli paciorkami odrastały

Dziś twoja córka nosi w oczach głębię
tej studni Nie pozwala zajrzeć na dno
ucieka na boki spłoszona półprawdą

Powoli dojrzewam do użyczenia swoich ust
byś mogła powiedzieć jak bardzo ją kochałaś
Dodane przez Janina dnia 30.07.2009 11:02 ˇ 32 Komentarzy · 1072 Czytań · Drukuj
Komentarze
IRGA dnia 30.07.2009 11:25
JANINO- bardzo MOCNO przemówił. Pozdrawiam serdecznie :).
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 30.07.2009 12:00
Janeczko i jak nie powiedziec ze tyle w nas innych w łancuchu pokolen i ile mamy cech przodkow:) Odbieram podobnie jak Herbertowska fraze "pradzadka pantofelka". Piekny wiersz!
Pozdrawiam goraco w upalny czwartek:)
konto usunięte 7 dnia 30.07.2009 12:04
Znam ten stan. A wiersz brdzo do mnie przemawia.
Pozdrawiam serdecznie Janeczko
konto usunięte 36 dnia 30.07.2009 12:19
Przeczytałem z zainteresowaniem :)
Pozdrawiam
T.
Madoo dnia 30.07.2009 13:46
PIekny wiersz Jasiu, moje ulubione zdania
Kiedyś w dzieciństwie chciałam zmyć
zimną źródlaną wodą zapach bagiennego
stawu z twoich włosów

i
Dziś twoja córka nosi w oczach głębię
tej studni
BRAWO, dobra robota. :))))
Janina dnia 30.07.2009 14:15
RE:IRGO
Niezmiernie mnie cieszy, że mocno przemówił. Dziękuję za wizytę.
Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 30.07.2009 14:20
RE:JOTEK27
Myślę nad tym, co napisałeś. Muszę wrócić do " Pana od przyrody". Dziękuję za przeczytanie i również serdecznie pozdrawiam.
Janina dnia 30.07.2009 14:29
RE:
BARBARA
Jest osobisty Basiu. Dziękuję za Twoje słowa.Pozdrawiam serdecznie.

WHABAM
Dziękuję Tomku za wpis. Miło mi, że i Ty z zainteresowaniem. Pozdrawiam również.

MADOO
Moniko odnośnie tego fragmentu, to powiem Ci, że nie ma w niej w pierwotnym znaczeniu metafory. Tak było. Polewałyśmy na wsi włosy zimną studzienną wodą po kąpieli w stawie. Potem wszystko nabrało innego wymiaru. Ściskam gorąco i dziękuję.
Madoo dnia 30.07.2009 14:41
Jasiu, ale jest tak dobrze napisane, ze nie znajac prawdy, te zdanie jest piekne, czy jest prawdziwe czy tylko metafora. Jestem pod wrazeniem Twego pisania
oxxoxoxoxo :)))
Janina dnia 30.07.2009 14:46
Dzięki Moniko. Ciągle podziwiam innych, każdy wnosi coś innego.
Jerzy Beniamin Zimny dnia 30.07.2009 15:19
Widać jakaś ważna data? Bardzo osobisty to wiersz. Dostrzegłem też zwroty związane z tragedią, a metafory ją obrazują (zapach bagienny) itd. Trudno więc zarzucić brak wieloznaczności.
JBZ.
Janina dnia 30.07.2009 15:51
RE: P. Jerzy
I niech już tak pozostanie P. Jerzy. Dziękuję, że znowu Pan zajrzał i pochylił się nad tym tekstem. Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 30.07.2009 15:57
RE: BLACK AND BLUE

Wbrew pozorom, meritum to włosy odrastające paciorkami. Tragedia nie rozegrała się w studni. To tylko przypomnienie historii z dzieciństwa, po latach, w innym wymiarze. Symbolika studni też ważna w kontekście realnym i metaforycznym ( źródło- czystość, życie, prawda skrywana przed dzieckiem). Dziękuję bardzo za przeczytanie i na pewno słuszne odczytanie. Pozdrawiam serdecznie
Szady siebr Daniel dnia 30.07.2009 16:57
Janino - z każdym swoim następnym wierszem dajesz coraz to więcej emocji. Zabierasz jednocześnie jednoznaczność. Możesz mnie wpisać na listę swoich czytelników. Zamierzam odwiedzać Cię jeszcze częściej.
Wiersz jest osobisty i uczucia prawdziwe. Niczego nie odkryję, wszystko jest napisane. Zwróć tylko uwagę na jak w szóstym wersie. Moim zdaniem zbędne.
Pozdrawiam od serca
ursula dnia 30.07.2009 17:05
daje sporo do myślenia, a tego właśnie potrzebuje każdy czytelnik :) Pozdrawiam.
Katarzyna Zając - ulotna dnia 30.07.2009 18:01
Janino, pisanie idzie Ci coraz lepiej :-) czytam, czytam... to taki pokoleniowy, kobiecy wiersz, nie do końca dopowiedziany, ale w jedym momencie coś bym poprawiła:

Płakałaś potem
gdy one powoli paciorkami odrastały


jak i tak - zdaje się całkiem zbędne, a jak w szczególności ;-).

pozdrawiam serdecznie :-).
kozienski8 dnia 30.07.2009 18:10
Sam chyba kiedyś napiszę podobny,a i o studni można głęboko,ładny,zdrówka,B.
Elżbieta dnia 30.07.2009 18:17
Intryguje tytuł, potem widać, że wiersz o przeżyciach osobistych; nie ingeruję w treść /raczej tajemnicza/. Wiersz metaforyczny i ciekawy. Pozdrawiam serdecznie :)
Janina dnia 30.07.2009 19:24
Danielu wzruszasz mnie tą deklaracją. Muszę przyznać, że już ktoś zwrócił mi uwagę na zbędny zaimek "jak", usunęłam go, a dziś znów zdecydowałam się go przywrócić. Chodzi o to, że płakała dwa razy, wtedy przy studni ( bo zimna woda zmroziła głowę) i potem... domyśl się dlaczego, nie potrafię o tym napisać na serwisie.Dziękuję Ci, za tak dogłębne przeczytanie i Twoje słowa. Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 30.07.2009 19:26
RE: URSULA
Dziękuję za pochylenie się i komentarz. Pozdrawiam ciepło.
Janina dnia 30.07.2009 19:32
RE: KOZIENSKI8
Zawsze czytam z zainteresowaniem Pana utwory, więc czekam na następny (o studni) na pewno będzie udany. Dziękuję za wgląd i komentarz i cieszę się, że się podoba. Pozdrowienia.
Janina dnia 30.07.2009 19:35
Elu droga, może nie taki tajemniczy, ale wierz mi, może kiedyś...
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję, że zaciekawił.
baribal dnia 30.07.2009 19:43
Dramat rodziców - piękny, liryczny wiersz.
Najlepszy z Pani dotychczasowych.
Przypomniał mi jeden z wierszy Staffa.
Pozdrawiam z szacunkiem.
Janina dnia 30.07.2009 19:45
Kasiu!
Cieszy mnie niezmiernie Twoja aprobata. Zawsze odczuwam niepokój wypuszczając kolejny wiersz i wcale nie z powodu przewidywanej krytyki, ale sama wiesz, jak to jest. Odnośnie zaimków przymiotnych " jak" i " tak" trochę wyjaśniłam Danielowi. Pomogły mi one wygenerować dwie przestrzenie czasowe, ale być może się mylę.
Nie wiem, w jakim kierunku poszło Twoje odczytanie w związku z określeniem " pokoleniowy". Kasiu "Ścieram kurz
zmieniam kwiaty zapalam pamięcią"- to nie w domu. Znicze zapala się...., a sukienka ta sama, bo....
Pozdrawiam Cię serdecznie. Dziękuję Ci, że spojrzałaś dogłębniej.
baribal dnia 30.07.2009 20:03
Pani Janino, proszę mi nie brać za złe mojego komentarza - nie czytałem wcześniejszych komentarzy.
Wiersz dobry.
Pozdrawiam bardzo ciepło i z szacunkiem, raz jeszcze.
Wojciech Roszkowski dnia 30.07.2009 20:09
Byłem, czytałem. Refleksyjny. Zadumałem się.

Pozdrawiam
Janina dnia 30.07.2009 21:16
Re: BARIBAL
Panie Andrzeju, proponuję per Ty.
Dziękuję za przeczytanie, oczywiście nie komentarzy lecz wiersza.
Miło mi, że taki odbiór. Pozdrawiam również serdecznie
Janina dnia 30.07.2009 21:19
RE: WOJCIECH R.
Dziękuję za " bycie i czytanie", a że i refleksja i zaduma była, tym wdzięczniejsza jestem. Pozdrawiam serdecznie.
Fart dnia 30.07.2009 21:35
Nie wiem jaka jest prawda, czy tajemnica kobiety rozmyślającej nad grobem. Mam nadzieję, że przekaże ją tak pięknie jak Ty ten wiersz, z miłością.
pozdrawiam
Bożena dnia 31.07.2009 10:07
Nie pozwala zajrzeć na dno

jakoś tak mi Janeczko ten wers nie pasuje do końca, męczy mnie.podchodzę do niego już któryś raz.. i dopiero znalazłam....

w wersie powyżej jest [ głębia]

zaś dno- kojarzy się nieco inaczej- z [ nic ]

a może po prostu

[ Nie pozwala zajrzeć w nia ] ?

wiersz ineresujący-zatrzymuje na dłużej :)

pozdrawiam
Bożena dnia 31.07.2009 10:08
w nią * :)
Janina dnia 31.07.2009 12:27
RE: BOŻENA
Na dno studni - Bożenko- było moją intencją, tam czysta źródlana woda- prawda o chorobie, którą się przed dzieckiem skrywało.
Pozdrawiam i dziękuję za Twoją dogłębna analizę.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71987284 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005