dnia 22.03.2007 14:18
ładnie, melodyjnie, precyzyjnie, z przekonywającymi zdrobnieniami.
z mojej strony - bez uwag.
pozdrawiam. |
dnia 22.03.2007 14:53
mhm
et la
jako wyżej :) |
dnia 22.03.2007 15:26
Krótkie, ale trzyma klasę. |
dnia 22.03.2007 15:27
jejku. pani myszkiewicz? miło widzieć, miło czytać |
dnia 22.03.2007 15:39
niby zdrobnienia, melodyjność a dla mnie to więcej niż ładny tekst. i dobrze. |
dnia 22.03.2007 15:51
witam ;) |
dnia 22.03.2007 16:12
znam, lubię :) teraz tu jest karnawał powtórek, swoją drogą. |
dnia 22.03.2007 16:55
zgrabny urok niewątpliwy. niekoniecznie moja poetyka. aczkolwiek fajnie się czytało. |
dnia 22.03.2007 17:49
krys, krys! ;) dobre wierszowanie. pozdry |
dnia 22.03.2007 18:02
a tak - sprawne - widać, że jest swoboda w operwowaniu słowem - ale co z tego skoro opowieść tak "uniwersalna", że nie porusza choćby najcieńszej struny? |
dnia 22.03.2007 19:01
Weźże mi coś zadedykuj kiedy, Krystyno.
A względem powyższego: jak Cicho. :) |
dnia 22.03.2007 19:53
ładnie
pozdrawiam |
dnia 22.03.2007 20:42
Tomaszku, u mnie dedykacje są nieme, co nie znaczy, że ich nie ma wcale ;)
wierszofil, relay, otulona -dziękuję :)
la-winda! ja cię poznaję zanim zajrzę w profil - po tym mruczeniu ;)
my name is ejcz - bez pań! fakt to, że starzeję się piorunująco, jednak dajże mi choć pozór młodości!
agata zuzanna, a czemuż to czemuż tak dawno już Cię nie czytałam? tym milej, że się przypomniałaś tym wpisem.
cicho, ukłony wdzięczne, bo z reguły odbieram sygnały że niby nic, a to jednak trochę wkurza, skoro pisze się o czymś tak, by zdawało pozornie niefrasobliwym.
vigilante - i niekoniecznie moja poetyka, wierz mi :)
Traveller, poruszalność trochę zależy od moich umiejętności przekazu, trochę od producenta strun, a w większości od momentu, który doda zwykłej wiązce słów sensu zrozumiałego tylko nam samym. |
dnia 22.03.2007 21:48
lubię nieustająco:) |
dnia 22.03.2007 23:02
słodkie, ale przyjemne |
dnia 22.03.2007 23:40
To interesujące:
czy wyrośniesz mi listkiem na nosie
(...)
słońce, które karmiło, teraz przechodzi w sierp, śmierć,
co zbierze każdy wiór, odda światło ściółce
Tytuł inny wolałbym.
Pozdrawiam :) |
dnia 23.03.2007 04:47
Świetne, świeże i wiosenne:) |
dnia 23.03.2007 04:54
Płynnie i malowniczo. Zamknięta w sobie całość.
Nie ma do czego się przyczepić.
Przeczytałem z niekłamaną przyjemnością. |
dnia 23.03.2007 05:38
ja siebie też poznaję i nie muszę zaglądać na profil ;P
najładniejsze są "wijki grabów" i śliczny pierwszy wers. to sprawia, ze całemu nie marudzę ani dudu
acz wiersz zda się już widziałam :]
raczej nie zapominam patyczków choć i to możliwe |
dnia 23.03.2007 06:12
Mirka, a ja nieustająco się cieszę, gdy zaglądasz w moje teksty :)
wszystkim komentującym wdzięcznie się kłaniam. |
dnia 23.03.2007 06:58
ładnie :) |
dnia 23.03.2007 07:46
No dobra. A ja się pytam co dalej to udanym wstępie? Takie ładne, że chciałoby się więcej:) |
dnia 23.03.2007 14:37
krys, właśnie właśnie intryguje to, co ukryte pod tą niefrasobliwością:) |
dnia 23.03.2007 17:17
czy wyrośniesz mi listkiem na nosie, na patyczku?
słońce,
które karmiło, teraz przechodzi w sierp, śmierć,
to zabieram, zresztą cały wiersz. jeszcze tu zostanę
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 23.03.2007 18:02
remisjo, piszę sygnalnie, nie potrafię zamknąć tematu jednym wierszem, chyba czytając je naraz ma się ten ciąg dalszy.
dzięki |
dnia 23.03.2007 18:13
Dołączam, ładnie
:) |
dnia 23.03.2007 18:31
tekścik. dobry tekścik. szkoda, że nie jest to dobry tekst. |
dnia 23.03.2007 18:32
hm, od listka i patyczka w pierwszym wersie wiedziałem, że będzie dobrze tutaj. i jest :)
wrócę tu jeszcze, pewnie z cytatem jakim, jak to w lesie.
pozdrawiam |
dnia 23.03.2007 18:39
KK, no nie jest to tekst, wprawka, impresyjka dla debbie harry. |
dnia 25.03.2007 10:47
tekst byłby gdyby było zakończenie wyraziste, bez wykończenia jest tekścikiem, ale i tak bardzo dobrym :)
pozdrawiam |
dnia 25.03.2007 10:49
ładny obrazek. fajnie się przechodzi z wersu na wers no i zgrabna końcówka zamykająca kółko.
pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 25.03.2007 15:53
dzięki |