dnia 26.07.2009 14:31
Jak powiadają lekarze..."profilaktycznie ubrać się na cebulkę " :))
I cebula doczekała się wiersza. nawet ciekawy rym ;)
Pozdrawiam |
dnia 26.07.2009 15:24
Odnośnie cebuli- w porządku, muszę jeszcze tylko "rozgryźć" ów szczypiorek. Hi!Hi! Miło się czytało. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 26.07.2009 15:36
Szczypiorek jak to szczypiorek, cienki, słaby, zielony i na pęczki.
A cebula- bez niej nie ma życia, jest warta każdych łez i poświęcenia.
Wiersz mnie rozśmieszył, jest dobry bo prawdziwy.
pozdrawiam |
dnia 26.07.2009 17:15
pieścić:) szczypior po pas. sporo ironii:) fajnie. pozdrawiam |
dnia 26.07.2009 18:51
jest tu coś, ale też mam jakiś zgrzyt...bo z cebulą jest nieźle, tak mówi poczatek, a potem druga część temu przeczy. cos sie rozwija, a potem popada w cebulową zbrazowiałą zgniliznę (w moim skojarzeniu)(i wtedy i cebula i szczypior zmagaja się ze szczeźnięciem) a szkoda, bo poczatek rozbudza apetyt na apetyt. ale tekst zdecydowanie wyróżnił się:)
ach i podoba mi sie ten święty niepokój |
dnia 26.07.2009 19:04
Nowalijka wieloletnia? Pod warunkiem że nie zwiędnie zaraz po ujrzeniu światła dziennego? W tym przypadku to ledwie rozsada niewiadomego gatunku, to może dobrze, bo trzeba będzie czekać na pojawienie się symtomów dzieła?
JBZ. |
dnia 26.07.2009 20:07
Zabawny i ciekawie zrymowany, tylko, jeśli można się czepnąć, to moim zdaniem, bez wieloletniej w tytule i z cebulą miało być nieźle, a jakoś ambiwalentnie wypadło :) Pozdrawiam. |
dnia 26.07.2009 20:55
Niezłe:) Porownanie cebuli i szczypiora. Strip tease ma cebula-) no wlasnie a co ma szczypior ? Szczypior rosnie z cebuli.I szczeżnie. Wiersz ciekawie poownuje dwa pierwistki...Udanie.
Pozdrawiam serdecznie:)A propos ks. JT od biedronki tz pisal w wierszu o cebuli hm, ze jest nieprzyzwoita bo robi strip tease:) |
dnia 26.07.2009 21:27
Dziękuję Wam za obecność.
Konotacje biegną w różne strony, a ja się martwię co będzie, kiedy cebula odejdzie; zejdzie.
Elżbieta Tylenda; jest świetnie, ale tylko pliszka swój ogonek chwali.
A la bracka; j.w.
Pytanie natury egzystencjalnej:
czy sięgać po szczypior, kiedy zabraknie cebuli?
Wierzyłem, że Jotek w odbiorze podda cebulę antropomorfizacji - najwyraźniej to nie jest dobrze skonstruowany tekst. |
dnia 26.07.2009 23:40
Ot, osiołkowi w żłoby dano :) Jeśli już można wybierać, to la mnie wszystko dwa :)
Pozdrawiam |
dnia 27.07.2009 14:28
Każde słowo wyważone po aptekarsku i nasączone całą paletą emocji /od żartu po ironię/ :) Dobry tekst :) Pozdr.
Tomek |