|
dnia 29.06.2009 15:35
proszę moderację o kursywę miast pogrubionego tekstu,też pozdrawiam i dzięki,B |
dnia 29.06.2009 15:47
No, no Bronek- całkiem z innego nurtu? Dobre, nawet bardzo. Czy to próba ? Czyta się dobrze a treść niezwykle głęboka, jestem zaskoczony pozytywnie.
JBZ. |
dnia 29.06.2009 15:53
Dzięki Jurek,profesorze,a czemu mam nie popróbować,i nawet nie po to żeby mnie poeci uznani sądzili,od których się dowiaduję że rymy są teraz do niczego,a przy czytaniu konkursowych skreślane od razu,może i ja w konkursy pójdę,pozdrawiam Cię druhu ,B. |
dnia 29.06.2009 16:08
No proszę!
Jak miło poczytać dobry wiersz.
Klimat.... "jak ta lala"...
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 29.06.2009 16:21
Zgodnie z życzeniem Autora pierwsza strofa tekstu została przed chwilką odchudzona i pochylona ;) |
dnia 29.06.2009 16:24
Dzięki moderatorze,mam jednak nadzieję że nie będzie uboższa w odczycie,jak co to ...pozdrawiam,B. |
dnia 29.06.2009 16:25
Barbaro,wielkie dzięki miło mi,pozdrawiam,B. |
dnia 29.06.2009 17:06
Są kłopoty ze składnią. W moim odczuciu na razie jest szkic, do sporych poprawek.
Pozdrawiam |
dnia 29.06.2009 17:10
fraszką zalatuje |
dnia 29.06.2009 17:13
Wojtek,może to i nie dopracowany tekst,ale zapytam jak ty to widzisz,pozdrawiam,B
turystko,fraszką powiadasz,pewnie tak i jest,dzięki,B |
dnia 29.06.2009 17:21
Zadna to fraszka Bronku miły, ale dobry wiersz i tez mnie zaskoczyles podobnie jak Jerzego Beniamina. Swietny , głeboki tekst ,tytuł znakomity i mowi wiecej niz cale stosy akt sadowych o podzialach majatku i nie tylko, bo rowniez wpleciona ewangeliczna przypowiesc, o synu marnotrawnym. Gorzki ,mądry wiersz. Skladnia? Jak zauwazył Wojtek owszem ale mnie nie razi.
Zatrzymal, zachwycil. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 29.06.2009 18:04
Bardzo ciekawy wiersz. Temat z życia wzięty, nieszukany na siłę, dlatego porusza prawdą i głębią. Dobrze napisany.Podoba mi się. |
dnia 29.06.2009 18:31
Jotek,dzięki przyjacielu,miłe są dla mnie Twoje słowa,jak zwykle zresztą,cieszy Twoja wizyta,pozdrawiam,B.
Janino,dobrze prawisz,nie szukam daleko tematów,dokoła ich dosyć,a i opowiedziane też można dopowiedzieć,miło mi,pozdrawiam,B. |
dnia 29.06.2009 19:52
Rozumiem, że to eksperyment, bo nie wyobrażam sobie, abyś zaczął teraz pisać wielozgłoskowe bloki, tak zwane klepiska, od których się roi i nie ma chętnych do czytania; no, chyba że będziesz wysyłał na konkursy, to winszyję postanowienia.
Co jeszcze o wierszu? Ciekawy, ale wolę te, które czytałam do tej pory - Twoje, typowo Bronkowe, zgrabne, z melodyjnie płynącymi rymami. Wielcy poeci też "rymowali" i "rymują," ale to naprawdę trzeba umieć. Ty potrafisz. Pozdrawiam serdecznie )))) |
dnia 29.06.2009 19:54
poprawiam - winszuję postanowienia :) |
dnia 29.06.2009 20:05
no,no Elka ale teraz mi dosoliłaś,może to i eksperyment,może jestem jak ten bogobojny starzec na łożu śmierci który przeklął bo zapragnął odmiany,nie martw się jednak ,bliżej mi do tamtego pisania,tylko bzdurą jest mniemanie że rymowany tekst nie posiada jakichś głębszych przemyśleń czy wyrazistych obrazów,a właśnie tak wielu sądzi,ale nie zawadzi popróbować,pozdrawiam i dzięki za naukę,B. |
dnia 29.06.2009 20:15
No,dzielisz, dzielisz:połówkę po równo, czyli na ćwiartki.
Po ćwiartce nawet mnie nie bierze, to czemu jestem oszołomiona?
Próba interesująca, proponuję: "popiołu na nogi młodszemu marnotrawnemu "jako samodzielny wers,(ginie w całości, a taki ważny)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 29.06.2009 20:21
Bronku, podoba mi się. wiesz, ja go rozumiem, od końca do końca, dlatego taki mi bliski. w rymowanym byś tego w tak ekspresyjny sposób nie opowiedział, myślę, że stąd wybór. a przy okazji, może próba zmierzenia się z nowym?
co by nie było powodem, gratuluję,
pozdrawiam serduchem całym, pogody ducha :) |
dnia 29.06.2009 20:32
BRONKU, i znowu biorę go sobie w całości. To nie jest szkic, to jest w każdym calu WIERSZ. Będę go sobie czytała. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)) |
dnia 29.06.2009 20:35
Fart,nie tyle teraz co dawniej dzieliłem i chciałem żeby brało jak po litrze,co do zapisu chyba bardziej by leżał,pozdrawiam,B,
Kropek,też Cię miło witam,nie chcę wiele mówić ale jak wiesz rymami ostatnio dawałem,i cały czas przy pisaniu tego tekstu chodziły mi one po głowie, mam nadzieję że Cię nie zdziwię jak to kiedyś właśnie z nimi napiszę,będzie nie mniej ciekawie,pozdrawiam i świst,B. |
dnia 29.06.2009 20:38
IRGA,jestem w rozterce,poproszę chyba moderację i wszystkich tu piszących aby zezwolili na dwa teksty,bez i z rymami,może nawet odbiorców pozytywnych pozyskam,cieszą mnie Twoje słowa,dobrego,B. |
dnia 30.06.2009 07:45
Podpisuję się pod tym, co napisała Pani Elżbieta.
Bronku, w dziedzinie poezji nierymowanej, mnóstwo jest
"smętnego pitolenia", ale nie brakuje też wierszy bardzo
dobrych, czy nawet genialnych - pisanych (najczęściej)
przez młodych ludzi, którzy ukończyli filologię polską
i widać przy tym, że na wagary nie chodzili. Twoją bronią
są rymy i tu, samo wykształcenie nie wystarczy, ten dar
trzeba mieć - i Ty go masz. Co do konkursów, chciałbym
przypomnieć, że Zniczek był kilkakrotnie nagradzany, bądź
wyróżniany, inni autorzy (rymujący) także.
Wielu jurorów pisze również rymowane wiersze.
Niczego nie sugeruję, życzę tylko cierpliwości i konsekwencji.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 30.06.2009 09:35
Ależ liryka rymowana ma się naprawdę znakomicie :)
Ot, chociażby dla przykładu "Proboszczewice" Wożniaka i "Il sogno" Dehnela:
http://ksiazki.wp.pl/felietony/id,37139,kat,0,s,1,felieton.html
http://www.literackie.pl/utwory.asp?idautora=11&idtekstu=63&lang=PL |
dnia 30.06.2009 16:23
Dzięki chłopaki,nie zrozumcie mnie źle ale ja tylko żartowałem z tą zmianą stylu,chociaż powiem wam że wkurzyłem się nie mało jak usłyszałem słowa pewnego znanego jurora konkursowego i uznanego poetę,który stwierdził że teksty rymowane często nie są nawet czytane tylko od razu w kosz,i chociaż nie dbam o nagrody powiedziałem mu co o nim myślę i jego poezji,a gadać do rozumu też potrafię,pozdrawiam,Bronek z Obidzy |
dnia 30.06.2009 19:15
:) |
dnia 30.06.2009 19:17
Zatrzymał - kursywa nieco bardziej.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 30.06.2009 19:59
Madoo,sam nie wiem,
baribalu,też gorąco ,B. |
|
|