poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 19.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
na próżno
Pustka
O nowej sekretarce
dedykacja
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Wiersz - tytuł: demontaż
brak tu nocnych lampek
ostre światło od razu wybudza
z ciepłych dotyków ludzkich śladów
przylepianych do poręczy
a drewniane schody nawet śpiąc
z jękiem wyczekują zagubionych

w krętych korytarzach
lizol jak cierń wbija się do podłóg
wije się po białych salach

żeby chociaż jakiś szmer rozmowa

w każdym oknie czarna dziura
brak symptomów drąży
jeszcze żywe
lodem
Dodane przez nieza dnia 19.03.2007 12:56 ˇ 40 Komentarzy · 1707 Czytań · Drukuj
Komentarze
nitjer dnia 19.03.2007 13:16
Obraz smutny i poruszający. Coś się tutaj dramatycznego wydarzyło. Nagle nieoczekiwanie i boleśnie. Cierpienie pomimo dbałości i sterylności. Nie można poradzić sobie z osamotnieniem, odizolowaniem od czułości i ciepła, które całkiem niedawno wydawały się nie mieć końca. Brak symptomów zatrważa i każe na zimno rozważyć ewentualność demontażu tego co było, ale może już nie będzie mogło być najważniejsze. Tak odczytuję sobie Twój interesujący wiersz.

Pozdrawiam Cię serdecznie :))
nieza dnia 19.03.2007 13:46
Dzięki Jerzy :)) O wiele raźniej mi teraz i łatwiej będzie przyjmować krytykę :)))
zresztą , co mi tam , phi , przecież to tylko taki tam zwykły sobie portal
prawda? ;P
nitjer dnia 19.03.2007 14:05
Nieprawda! :))) Portal to niezwykły i mój ulubiony. Trzymaj się raźnie :))
la-winda dnia 19.03.2007 14:29
dla mnie pierwsze dwa wersy. wewnętrzne la mówi mi jeszcze, że może się zgodzić na dwa następne.
reszta jakoś wywołuje we mnie wrażenie, jakby się zgubiła w zamysle wiersza i nagle poleciała na motylich skrzydłach a powinna jechać po wyliz(olow)anej podłodze. zanadto ciepły jak na brak symptomów
lel to mi/mnie
czułkiem :))
et la
la-winda dnia 19.03.2007 14:29
aha i ocieplenie nie wynika wcale ze znaczeń słów, tylko z samych slów - cierń, drewniane, kręte. leśnie mi się kojarzą. moze to la tego :)
nieza dnia 19.03.2007 14:43
"może to la tego" - powiadasz? a nie będę się kłócić , bardzo lubię wszystko co leśne, a przecież mogło wyjść gorzej np obleśnie, a tego to już nie cierpię ;)
Krzysztof Kus dnia 19.03.2007 16:12
Przeczytałem z przyjemnością.
I pewną ulgą. Ale to niedotyczy tego wiersza.

lizol jak cierń wbija się do podłóg
wije się po białych salach


To zdecydowanie najlepsze wersy.
Ale czy nie powinno być w podłogi?
Mgielka dnia 19.03.2007 16:23
Wiersz wciagnal i poruszyl .Smutek i bolesc.
Pamiataj, ze po smutkach nastaja dni radosniejsze czego Ci z calego serca zycze

z pozdrowieniami:)
captain howdy dnia 19.03.2007 16:58
nas nie wciągnął - nie chwyta za gardła. nie dusi
nieza dnia 19.03.2007 17:14
Wzruszyliście mnie cpt amoobe :)) cieszę się że znowu udało mi się nikogo nie zabić , nawet swoim tekstem !

Krzysztofie - chciałam uniknąć przez to całe "do " powtórzenia , bo wcześniej jest "w krętych" a dalej jest "w oknach" . Poza tym "do" przytwierdza - przykleja się ;)

Dzięki za wszystkie uwagi, komentarze i prosiłabym o nieocenianie wiersza (czy też tekstu jak kto woli) , bez choćby krótkiej oceny słownej.
hewka dnia 19.03.2007 17:47
dobre, skondesowane, i tyle ile trzeba, ...
serdeczne i slonka i jeszcze cuuuus:)))))
Kuba Sajkowski dnia 19.03.2007 18:14
Styl nie mój ulubiony, ale obiektywnie właściwie nie mam uwag. Ewentualnie można usunąć "lodem", bo i bez tego puenta jest mocna, kojarzy się z jakimś niewidocznym rakiem drążącym od środka. Ogólnie czuć ten szpital, atmosferę końca, kiedy odpada jeden element po drugim. Wolno, bez uprzedzenia symptomami.
Pozdr. :)
nieza dnia 19.03.2007 18:23
Ewo - podnosisz mnie za każdym razem na duchu :))) dzięki i całus już przekazany komu trzeba :)

wonny jak estragon Jakubie- wiesz co, ja też wolę czytać inne wiersze , zgodzę się więc z Twoim komentarzem w całej swej rozciągłości ;P
Bogumiła Jęcek - bona dnia 19.03.2007 18:30
w krętych korytarzach...
i jestem za - w podłogi, nie powinno drażnić

Dwa pierwsze wersy na tak, trzeci: z ciepłych dotyków
"ludzkich śladów" - wyrzuciłabym
Pozdrawiam:)
nieza dnia 19.03.2007 18:38
bono - no nie wiem , jakoś nie mam serca żeby... albo właśnie mam
i szkoda mi wyrzucać te ludzkie ślady, nawet jeśli to byłoby z korzyścią dla wiersza ;)
Pozdrowionka :)
naar dnia 19.03.2007 18:40
autor/-ka ma skłonności do przeprzymiotnikowanie swoich tekstów. szkoda.
jedynie ostatnie trzy wersy ładnie podane, no i może pierwsze dwa.
reszta do przemyślenia jeszcze.
nieza dnia 19.03.2007 18:44
autorka autorka - naar wszytko wie a tego nie ? nie wierzę ;)))
ale macie rację naar , bo jakoś tak jeszcze bardziej ładniej chciałam by było, o i przecież jest , prawda? ;P
fluid dnia 19.03.2007 19:54
takie cuś jak:
"z ciepłych dotyków ludzkich śladów"
oraz
"brak symptomów drąży" (choć pomysł na wers ciekawy to słowo "symptomów" go dość rozwala)
mnie osobiście nie wchodzi.
pozdrawiam;)
gracjana dnia 19.03.2007 19:58
kręte korytarze, białe sale - czegoś tu za mało: nocnych lampek - czegoś za dużo: - samotność i zagubienia. trafia to wszystko - czuje się. pozdrawiam:)
las dnia 19.03.2007 21:00
nie lubię Autorowi wiersza na części rozbrajać i jakieś wybrane "kąski" wybierać, ale w tym przypadku najbardziej te dwa wersy dla mnie:

brak tu nocnych lampek
żeby chociaż jakiś szmer rozmowa

smutek tutaj.
pozdrawiam serdecznie
nieza dnia 19.03.2007 21:15
fluid ! no całe szczęście że nie wszedł Ci ten wiersz :))
czułabym się strasznie myśląc o tym jak Ty się poczułeś ;)
pozdrowionka radosne na wiosnę :)
nieza dnia 19.03.2007 21:19
gracjo - łagodnie mnie potraktowałaś, to miłe ale też wymusza na mnie dorównywanie poziomem do tych wszystkich pochwał :)
dzięki za to i pozdrawiam :))
nieza dnia 19.03.2007 21:23
las - najlepiej kiedy wiersze smakują w całości, to prawda, no ale cieszę się że chociaż część mojego okazała się dla Ciebie jadalna ;)
bardzo się cieszę :))
fluid dnia 19.03.2007 21:23
aha
otulona dnia 19.03.2007 22:11
widzi się te szpitalne sale i korytarz, czuje smutek
ale w słowach autorka potrafi lepiej

najbardziej podoba się to

"brak tu nocnych lampek
ostre światło od razu wybudza
z ciepłych dotyków "

pozdrawiam :)
reteska dnia 19.03.2007 22:42
niezuś (że tak Cię zdrobnię) ;)

może by pociąć troszku?

brak tu nocnych lampek
ostre światło wybudza
z ludzkich śladów przylepianych do poręczy

w krętych korytarzach lizol
jak cierń wbija się w podłogi
wije po białych salach

żeby chociaż jakiś szmer rozmowa
w każdym oknie czarna dziura

-------------------------------------

ciepłe dotyki wyrzucone, bo dopowiadają ludzkie ślady na poręczach, tak jak ten fragment:

a drewniane schody nawet śpiąc
z jękiem wyczekują zagubionych

i puenta lepsza taka niby-nie-puentowa.

rzecz jasna - msz ;)
woody dnia 20.03.2007 05:13
Klimat znany mi bardzo na świerzo jeszcze. Tess ma rację - warto by może troche pociąc (może inaczej?) bo fajny wiersz i mógłby być fajniejszy. Definitywnie w moim ulubionym fragmencie powinno być w podłogi :). I czarna dziura dobra na puentę. serdecznie.
nieza dnia 20.03.2007 06:38
Chciałam naskarżyć, że ktoś majstruje przy moim liczniku! Niedługo będzie tu więcej "czytań" niż odwiedzin na portalu :(
to raz ,
a dwa - reteniu(specjalnie dla Ciebie bez eś)na Twoją odchudzoną wersję odrzeknę iż: . . . . . No, to mniej więcej wszystko co mam na swoją obronę, ale obiecuję, wezmę Twoje wskazówki też pod uwagę :)
woodyTobie się ta wersja reteski podoba? eeee ;)
ale dobrze Cię widzieć ;))
zam dnia 20.03.2007 12:44
bardzo sentymentalne. całość w zasadzie na wyrównanych poziomie ale obrazowanie mało własne. całość słownie odebrałem jak ciut za dekoracyjną. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
amila dnia 20.03.2007 14:52
tekst byłby lepszy, gdyby odchudzić z przymiotników
można się zatrzymać - klimat ku temu skłania

pozdrawiam serdecznie
tila dnia 20.03.2007 17:06
Wiersz ciekawy, zainteresował mnie. Ja się nie czepiam, podoba mi się w tej formie. Najlepszego, tilaca.
woody dnia 20.03.2007 17:32
sami nabijamy, licznik jest mało inteligentny i kazde klikniecie zlicza, nie bacząc czy to autor czy nowy czytelnik :). również dobrze CIę widzieć :).
rena dnia 21.03.2007 10:38
do trzech razy sztuka..jak tym razom pójdzie w kosmos..sorki:)
ciepłych (...) śladów
przylepianych do poręczy
a drewniane schody nawet śpiąc
z (...)wyczekują
- tooo i
w każdym oknie (...)
brak symptomów drąży(...) żywe
lodem


czarna dziura - no sory winetu aleś polazła na łatwiznę.
to co wycięte w przytoczeniach - wyapam:)
jeszcze rozmowy łyknę...co do reszty spodziewam się po Pani więcej - ot co.

spróbuję pozdrowić:)
nieza dnia 21.03.2007 21:36
zamku- sentymentalnie? to ja chyba widać już tak zaczynam w tym wieku, bo nie było to moim zamiarem ;) ale cieszę się że "na wyrównanym poziomie" -bo pewnie chodziło Ci o ten wysoki tylko zapomniałeś dopisać ;P z tą dekoracyjnością - to ja się chyba zgodzę nawet, powiem więcej, każdy mi tu na coś innego oczy otwiera i każdemu przyznaję od siebie ociupinkę racji ;)
amilo- przeprzymiotnikowanie- to jak moje drugie imię :)
fajnie że Cię zatrzymało:)
tilaTobie też najlepszego życzę i dziękuję za pełną aprobatę, zawsze to miło:)
woody- znowu mi nabiłeś licznik- oszzz Ty ;)))
forres- i tak sporo, się cieszę, a te czarne dziury uczepiły się do mnie i całą wenę mi wchłonęły :)
Pozdrowiosna Wam wszystkim ludkowie mili - hej!
Michał Murowaniecki dnia 22.03.2007 23:06
Mam słabość do motywu czarnych dziur. Poetyka dosyć mi bliska; ładnie, ale coś by trza zrobić ze zwrotnymi w drugiej - nieco bliskawo siebie ułożone. Zdrówko.
nieza dnia 23.03.2007 11:24
o! zaskoczyłeś mnie swoją wizytą i takim dosyć przychylnym komentarzem :)) wiem że trochę w ten wiersz za dużo poupychałam waty nie waty, nie wiem
zwykle ciężko mi z czegoś zrezygnować :)
Tobie też zdrówka i wierszy życzę :)
Grzegorz Wołoszyn dnia 24.03.2007 19:53
"w każdym oknie czarna dziura". Powiało nieźle. Mam nadzieję, że to tylko kreacja, nie stan faktyczny. Pozdrawiam świetliście!
nieza dnia 24.03.2007 20:13
"nieźle powiało" - niezupełnie fikcja, powiało kiedyś, ale się przejaśnia :)) dzięki za miłą wizytę, choć źdźbło krytyki z Twojej strony, też by się przydało
pozdrawiam :))
Grzegorz Wołoszyn dnia 24.03.2007 20:22
Ok. Na życzenie: "drewniane schody z jękiem wyczekujące zagubionych" zbyt monumentalne, przesyt patosu. Pointa też rozmazana. Możnaby ostrzej, konkretniej. Szczególnie te "symptomy" brzmią dziwnie. Ale ogólne wrażenie ok. Dobry temat do szlifu.
nieza dnia 24.03.2007 23:07
przyznaję że właśnie to miejsce poprawiałam kilka razy...no i przedobrzyłam :) teraz pomyślę nad skróceniem zakończenia, tak jak to sugerowała reteska, bo też widzę że tam dopchałam ile tylko się dało ;) dzięki wielkie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 18% [2 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 36% [4 Głosów]
Dobre Dobre 27% [3 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 9% [1 Głos]
Słabe Słabe 9% [1 Głos]
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67433084 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005