dnia 19.06.2009 19:34
trochę bezsensu się wkradło. taki zupełnie do niczego to nie jest. Brakuje mi konsekwencji, królowa rozumiem to kobieta raczej zwyczajna, która czuje sie królową. od tej strony patrząc to mniej ciekawie dla mnie. gdyby jednak to była królowa to niekonsekwencja sa spracowane ręce i znak krzyza na chlebie.no i niestety końcówka upadła w formalny banał zupełni, rozumiem poniosło. nie lubie gmerać w cudzych tekstach ale tak na szybko zakończyłabym inaczej
tylko kiedy patrzę królu
w twoje oczy
staję się na powrót |
dnia 19.06.2009 19:36
przepraszam za literówki w komentarzu. |
dnia 19.06.2009 19:47
Moja krew powoli stygnie
Jest jak tężejąca lawa
Błękitna bo królewska
Kryształowym lustrom
kazałam zamilknąć
i zakryć twarze czarnym woalem
Co rano moje królewskie ręce
układają w ozdobne pukle siwiejące włosy
Świat stał się niewyrażny i nierządny
z chwilą w której zapomniałam
gdzie położyłam okulary i koronę
I tylko kiedy patrzę królu
w twoje oczy
staję się na powrót
chyba tak wolę |
dnia 19.06.2009 20:00
A juz myslalem ze to wiersz o Quen Elisabeth II Milosciwie Nam panujacej :)
Tymczasem to hold dla kazdej krolowej wsrod nas :)
Pozdrawiam |
dnia 19.06.2009 20:25
Znacie? To posłuchajcie. 124355334 raz. No proszę, ile razy można czytać tę ciechocinkową powieść? |
dnia 19.06.2009 20:52
Nie porywa, ale i nie odrzuca.
Pozdrawiam |
dnia 19.06.2009 20:57
Witam Droga Ruth!
Wiersz przypadł mi do gustu. Podoba mi się wersja skrócona, zaproponowana przez a la bracka. Życzę powodzenia. Pozdrawiam Janina |
dnia 19.06.2009 21:36
Nie jest to dobry tekst. |
dnia 20.06.2009 07:02
błękitna krew, lawa , woale..no nie dla mnie takie królowanie. |
dnia 20.06.2009 07:46
Niestety, dla mnie też - nie. |
dnia 20.06.2009 09:00
stara ta królowa
demencją jak widać tknięta.. |
dnia 20.06.2009 09:18
Witaj Janinnko!Dziękuję za komentarz i cieszy mnie to, że się spotkałyśmy. Pozdrawiam serdecznie i również życzę powodzenia - Ruth Porter |
dnia 20.06.2009 09:22
Szanowny Panie Grzegorzu Ósmy - to właśnie o tym ten tekst...Pozdrawiam |
dnia 20.06.2009 09:27
Pani reno - nie wszystkie królowe są błękitnej krwi, a są i takie co nie mają pojęcia co to woal...Pozdrawiam. |
dnia 20.06.2009 09:31
Pan Baribal jest Pan Bóg - wypowiada się w imieniu ,,nas wszystkich'', ale dziękuję za czytanie i komentarz. Pozdrawiam. |
dnia 20.06.2009 09:33
Dziękuję Panu Wojciechowi za subtelny komentarz i pozdrawiam ciepło - Ruth |
dnia 20.06.2009 09:36
Dziękuję też bardzo Panu z Ciechocinka, który ma taki długi numer.Pozdrawiam ciepło i więcej tężni - Ruth. |
dnia 20.06.2009 09:40
Szanowny Panie Jotek 27, to wiersz o mnie i moim starym. On mi mówi ,,moja królowo'', a ja do niego ,,mój tyś król'' - Pozdrawiam serdecznie - Ruth |
dnia 20.06.2009 09:45
Szanowna Pani a la bracka stosuje metody radykalne - pięć cięć...
i mówi, że poniosło... i wyrozumiała...Dziękuję za komentarz /uwagi pod rozwagę wezmę/ i pozdrawiam - Ruth. |
dnia 22.06.2009 07:29
Ja jestem facet i mnie się ta królowa podoba, chociaż w wierszu za dużo dosłowności. Ale wreszcie takie ludzkie odruchy, od serca wyłożone, bez zamiaru zbawiania świata i sprawdzania inteligencji czytelników. Ciepłe i ludzkie. |
dnia 28.06.2009 12:15
Bardzo dziękuję Ci mastermood za komentarz, który dał mi wiarę...
Pozdrawiam niezwykle ciepło - Ruth. |