dnia 14.06.2009 11:13
Bardzo ładnie,uważam,i pozdrawiam,B. |
dnia 14.06.2009 11:22
Dobry wiersz. W pierwszej strofie nastoje ma być?
Pozdrawiam
:) |
dnia 14.06.2009 11:50
Dziękuje Bronku i bono:)
Oczywiście że nastroje. |
dnia 14.06.2009 11:51
Prosto, z przekonaniem, wzruszająco. Dobry wiersz.
JBZ. |
dnia 14.06.2009 11:56
Przeczytałem z zainteresowaniem.
Pozdrawiam |
dnia 14.06.2009 12:53
Zredukowałbym zachłyśnięcia; są synonimy.
Poza tym cacy.
Serdeczności. |
dnia 14.06.2009 13:09
PRZEMKU- jestem na TAK. Delikatnie, wzruszająco. Pozdrawiam :) |
dnia 14.06.2009 14:12
Myślę, że z wersu - bardzo uważam by się nie zachłysnąć - możesz zrezygnować, bo dopowiadasz w ostatnim wersie tej zwrotki. Zakończenie czytam - a ja wybaczę tobie; domyślnie, wiadomo o co chodzi. Ogólnie, przeczytał się ciekawie. Czy to c.d. poprzedniego -"91"? Dlaczego numerujesz? |
dnia 14.06.2009 14:28
Elżbieto - nie jest to ciąg dalszy 91. Podobna tematyka ale o innym pe-elu. Podwójne zachłyśnięcia i przyśnięcia przemyślę.
A numeruję z braku lepszego pomysłu;)
Jerzy, Wojciech roszkowski, gammel grise, Irga - dziękuję za miłe słowa :) |
dnia 14.06.2009 14:30
I ja tez przeczytałem z przyjemnoscia i zainteresowaniem. Jest piekny wiersz :)
Serdecznosci :) |
dnia 14.06.2009 14:31
przemku, dobrze :-), w końcu zaczynam tu czytać wiersze :-).
to mnie najbardziej zatrzymało:
wznieśliśmy się jak ikar z dedalem
w zasadzie nie ma powodu do niepokoju wszak nie runęliśmy od razu w dół
a jednak wiemy że słońce może stopić wosk
bardzo uważam by się nie zachłysnąć
starannie ważę zdania
ale jak się nie zachłysnąć tobą
bo to pięknie uchwycona codzienność, taka z lekkim niepokjem w tle, ale jeszcze większą nadzieję, że będzie dobrze :-).
pozdrawiam :-). |
dnia 14.06.2009 15:39
Literówka w pierwszym wyrazie czwartego wersu została usunięta. |
dnia 14.06.2009 15:57
ulotna - cieszę się z Twojej opinii, tym bardziej że to wiersz napisany po paromiesięcznej przerwie.
Jotek27 - dziękuję |
dnia 14.06.2009 16:30
Najlepiej czytają mi się trzy ostatnie strofy. Z drugiego wersu przedostatniej zrobiłbym dwa.
Pozdrawiam. |
dnia 14.06.2009 16:48
nitjer - wiem że trzy ostatnie strofy są ściślej ze sobą związane, i początek może się wydawać częścią innego wiersza. Dla mnie jednak cenny jest wspólny mianownik ornitologii, który łączy ze sobą lot wróbla z lotem peela-ikara.
pozdrawiam:) |
dnia 14.06.2009 19:59
przeczytałam wiersz z zainteresowaniem, wciągnął mnie. myślę, że pierwsze dwie zwrotki, jeśli mogę to tak nazwać są na swoim miejscu- pozornie oderwane od tematu pozwalają według mnie lepiej, dokładniej określić postać peela. podoba mi się ten wiersz. cieszę się, że mogłam go przeczytać
pozdrawiam serdecznie |
dnia 14.06.2009 21:52
Poruszyła mnie w wierszu niepewność podmiotu, jest rozbrajająco szczery i prostolinijny w swoich wyznaniach, które właśnie takie nie są.
Ostatnia strofa mnie wręcz urzekła, aż mam potrzebę przytulenia peela.
Całość kompozycji zdecydowanie na tak.
I jeszcze jedno, wiersz odebrałabym inaczej gdyby podmiot był kobietą, tak jest bardziej wiarygodny.
pozdrawiam i gratuluje udanego wiersza |
dnia 15.06.2009 02:48
Fart - dziękuję. Peel czuje się przytulony:)
magmis - Ty wiesz co.
pozdrawiam serdecznie :) |