jak butem streetfightera rozbijam wasze pojęcie
a potem nad tym waszym krytykanckim gównem
odkręcę się na pięcie
miłość prawda piękno dziś to warte jak jednogroszówka ale dla was
kto zrozumie te ulicę ten brudny wiersz
tak jak wtedy kiedy ormo securitate
czy inna banda
ale zmieniły się czasy nie wróci już nigdy tamto bagno więc cisza!!
a potem na jakiś slam ring
wywołacie mnie wszyscy razem
nokaut ale to nie chyba ja tylko wy
rzuciłbym w to gówno tetmajerem zrozumiałbyś gdybyś przeszedł przez tą barierę swojej słabości i ignorancji
ale lepiej czekaj na to by znów kolejny słabeusz dostał nobla wielcy jak herbert będą zapomniani w mainstreamie
ale podziemie będzie o nich pamiętać
najpewniej aż dojdzie do wieczności ta pamięć
jak o bojownikach e viva larte
szajs bruk chodnika to moja paleta barw znam wielkość i piękno
a wy nie będę gombrowiczem z drugim ferdydurke
czasy się zmieniły oby na zawsze
to nie jest weilka poezja to tylko cholerny krzyk
a poza tym środkowy palec
Dodane przez przemyto
dnia 11.06.2009 21:07 ˇ
6 Komentarzy ·
636 Czytań ·
|