|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Noc Kawafisa(1) |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 09.06.2009 11:53
Ciekawe, ciekawe.
Zastanawia mnie zapis ostatnich dwóch cząstek, w szczególności ostatnia mocno szarpie, a potem urywa się zdanie (czy Autorowi chodzi o to, że świt kruszy bibułkę?). Jakoś tak odczytałem:
Krusząc bibułkę gdy świt jeszcze
nie nadchodzi Zacinając lekko
piórem A papier na nowe wersy
wiersze cierpliwie oczekuje
Pozdrawiam |
dnia 09.06.2009 12:01
fajny pomysł, nieźle zrealizowany, pozdrawiam |
dnia 09.06.2009 12:21
Oczywiscie ze swit nie kruszy bibułki:) Krusząc mialo byc z duzej litery .-mea culpajak wklejialem wiersz tego nie zauważyłem. Panie Wojciechu i panie Robercie za odwiedziny i komenatrze -b. dziekuję:) |
dnia 09.06.2009 12:26
Jotek,to lubię,świst,druhu,B |
dnia 09.06.2009 12:50
JOTKU- byłam, poczytałam. Myśę, że propocyzja WOJCIECHA R.- godna rozważenia. "Wydłubałam" dla siebie :"Nie napisać nic hołd barbarzyńcom oddając" . Pozdrawiam ciepło :)) |
dnia 09.06.2009 13:05
Bronku i Irgo za odwiedziny bardzo dziekuję :)Propozycja pana Wojtka owszem godna rozwazenia :) |
dnia 09.06.2009 15:07
Ciekawy wiersz, ale jednak, trochę poczepiałabym się domyślnej interpunkcji np. mnie się czyta:
Zapala papierosa obserwując
twarze w półmroku
lub
Zapala papierosa. Obserwując
twarze w półmroku
mówi coś do siebie. Powtarza
I ostatnią trochę źle rozumiem, nawet po poprawce; chyba wymaga więcej zmian interpunkcyjnych.
Ale mogę się mylić. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 10.06.2009 12:32
Proszę przemyśleć wiersz w miejscach przeze mnie pogrubione wzgledem tego, co implikuje zapis:
Błędne są światła Aleksandrii
i ciężka noc w fałdach mroku
kiedy spóźniony do tawerny [pod względem tego, jaka jest różnica pomiędzy "spóźnionym" a np. "późną porą"
wchodzi przechodzień
Zasiada w kącie i czeka
stukając w blat stolika palcami
Zapala papierosa Obserwując
twarze w półmroku
Mówi coś do siebie Powtarza
mamrocze cały czas
Kariatydy kapitol zmierzchu
łuki brwi jońskie doryckie [co ma na celu taki misz-masz stylów?]
Grecja jest tutaj gdzie Kirke [tutaj, czy tam, kto/co gdzie jest?]
i błądzący Odys
Moją ojczyzną jest Itaka
nigdzie i wszędzie
Nigdzie i wszędzie jest Noc
Tylko świeci lampka pod ikoną [na pewno tam?]
i syk oliwy rozgrzewający
prawosławnym światem [kościół grekokatolicki i prawosławny to jednak dwa różne, mniej więcej tak jak papieżowi imputować, że jest protestantem, czy ewangelistą]
Pora zamykać Syreny już w porcie
pora już zasnąć na blacie z marmuru
Pora umierać Nie napisać nic
hołd barbarzyńcom oddając
Gdy świt jeszcze nie nadchodzi
krusząc bibułkę Zacinając lekko
piórem A papier na nowe wiersze
wersy Cierpliwie oczekuje
[dwie ostatnie cząstki jednak najsłabsze, o ostatniej napisał już Wojtek, trzeba gruntownie przemyśleć, przedostatnia zawiera fajną myśl na zakończeniu, ale jej forma przeczy kontekstowi, jakim jest Kawafis zdecydowanie]
Po przemyśleniu i ewentualnej przeróbce, lub odpowiedzi, będzie można jeszcze porozmawiać. Zauważyłem jedynkę przy tytule, co ona oznacza? Pytanie zasadnicze, inaczej patrzy się na wiersz będący częścią czegoś, a inaczej na pewną zamkniętą całość, pomimo tego, że każdy wiersz większej części winien się bronić zapisem sam. |
dnia 10.06.2009 13:41
Christosie czekałem na Twoj komentarz :) Byłem ciekaw co napiszesz:) i bardzo dziekuje zań. Dostało mi się :). Co do prawosławnego świata to znowu mea culpa miało być -prawosławnym świtem,nieszczęsne a- .jako literówka.Doskonale wiem ze unici i prawosławni to dwa rózne koscioły Christosie!) To ze do tawerny wchodzi spóźniony przechodzien to akurat nie ma znaczenia, to moja licentia poetica, nie bądźmy zatem tak drobiazgowi :) Celowo zastosowalem tutaj gdzie Kirke jako negację przez zaprzeczenie.Zmieniłem jednakoz ten wers. Palące sie lampki oliwne pod ikoną -czyzbys Christosie nie widział takowych w domach i w tawernach rozsianych po Grecji ??? dla mnie to oczywista oczywistosc :) Jedynka oznacza cykl.o ile jakies okolicznosci (vis maior) nie zmusza mnie do zaniechania wklejania wierszy na portalu, zamieszczę jeszcze kilka z tego cyklu ,miedzy innymi z tomiku" Dzielnica Sródziemnomorska"
Po dłuzszym namysle postanowiłem wkleic wersję poprawioną:)
Noc Kawafisa
Błędne są światła Aleksandrii
i ciężka noc w fałdach mroku
kiedy spóźniony do tawerny
wchodzi przechodzień
Zasiada w kącie i czeka
stukając w blat stolika palcami
Zapala papierosa Obserwując
twarze w półmroku
Mówi coś do siebie Powtarza
mamrocze cały czas
Kariatydy kapitol zmierzchu
łuki brwi jońskie doryckie
Grecja jest tutaj A gdzie Kirke
i błądzący Odys ?
Moją ojczyzną jest Itaka
nigdzie i wszędzie
Nigdzie i wszędzie jest Noc
Tylko świeci lampka pod ikoną
i syk oliwy rozgrzewający
prawosławnym świtem
Już czas zamykać Dźwięksyreny w porcie
nie daje zasnąć na blacie z marmuru
Pora umierać Nie napisać nic
hołd barbarzyńcom oddając
Krusząc bibułkę gdy świt jeszcze
nie nadchodzi Zacinając lekko
piórem A papier na nowe wersy
wiersze cierpliwie oczekuje |
dnia 10.06.2009 14:45
Niezły warsztat, takie połączenie dwóch stylów, stylizacja płynna, treść wyszukana. Zaciekawił wiersz.
JBZ. |
dnia 10.06.2009 15:10
Dobry wiersz Panie Jotku.Zaciekawił mnie najbardziej ze wszystkich jakie pan wkleił.
Choć muszę szczerze przyznać,że odbieram trochę intuicyjnie.
Sam nie umiem tak pisać.
Pozdrawiam. |
dnia 10.06.2009 15:25
Wiesz, ponieważ rzecz z Kawafisem w tle wolałem wyjaśniać wszystkie wątpliwości, niż pozostawić wiersz niedoskonałym ;)
Jeśli chodzi o spóźnionym przechodniu przyjmuję autorski punkt widzenie, tak może być, to pikuś, brwi mi zgrzytają, ale może jestem za bardzo czepialski, po prostu mam problem z obrazowaniem, być może dlatego, że dla mnie to jak dzień i noc. Wers z "tutaj" przerobiłeś po mistrzowsku, teraz w tym miejscu otwierają się wszystkie drogi interpretacyjne, cały wiersz jest wart dla tego fragmentu właśnie. Jeśli chodzi o "pod ikoną", widzisz, myślałem raczej o tym, że lampka jest przy, czy przed, a nie pod ikoną, co by ikonę nie osmolić, lub nie spalić ;) Moja mam co sobotę zapalała właśnie przed. To może i czepialstwo, ale to "pod" odczytałem tak dosłownie, że zareagowałem :) Prawosławny świt jestem w stanie zaakceptować, chociaż prawdę mówiąc, jak dla mnie sens wiersza byłby bardziej pogłębiony, gdyby wziąć pod uwagę, bardziej położenie współczesnej Aleksandrii i panującą religię w Egipcie. Co prawda w czasach K.P.K. Aleks. była super bardziej wielokulturowa, jak dziś, ale i tak zapewne częściej słychać było wołania z minaretów, niż dzwonów cerkiew.
Ostatnie cząstki bardzo dobrze poprawione (zabrakło spacji, ale to nic).
Ogólnie skoro to część cyklu wchodzący nawet w tomiku to nie można wymagać od niego, by wyczerpywał temat. Jako taki właśnie go przyjmuje, przeoczam jakieś drobniutkie wątpliwości w zapisie i jawi się, jako bardzo dobry. |
dnia 10.06.2009 15:36
*punkt widzenia
*moja mama (i chyba nadal zapala, choć w domu sama już...)
*cerkwi
Chyba zbyt zmęczony jestem na dłuższe i uważniejsze komentarze :/ |
dnia 10.06.2009 17:25
Błędne są światła Aleksandrii
i ciężka noc w fałdach mroku
kiedy spóźniony do tawerny
wchodzi przechodzień
Zaczynając czytanie zatrzymywałam się na tych dwóch linijkach kilka razy, zanim poszłam wreszcie dalej.
Czy są odnosi się i do świateł , i do nocy? Jeśli tak, przywyknę do składni :) Jeśli tylko do świateł, a konstrukcja otwarcia celowo pomija jest (noc), lepiej może by brzmiało ono tak:
Błędne są światła Aleksandrii
a noc ciężka w fałdach mroku
a w ogóle może:
Noc ciężka w fałdach mroku
a światła Aleksandrii błędne
kiedy spóźniony do tawerny
wchodzi przechodzień
"Szyk przechodnia" też zatrzymuje, ale już przeczytałam wyjaśnienie Autora :)
Być może tylko mnie to zatrzymało, jeśli tak, przepraszam :) |
dnia 10.06.2009 17:26
* na tych czterech linijkach |
dnia 10.06.2009 19:15
Kochani moi - Elu pani Doroto, Christosie ,panie Jerzy i baribalu, bardzo wam dziekuje za odwiedziny i za wspaniałe komentarze. Wasze cenne uwagi przyjmuję z wdziecznościa i pokorą.
Pani Doroto są odnosi sie zarówno do świateł jak i do nocy. Za owo zatrzymanie nie ma co przepraszac,moze to kwestia mojego stylu - cieszy mnie ta uwaga :)
Christosie co do dzisiejszej Aleksandrii jak i za czasów Konstandinosa ,zapewne dzwięk minaretów dominował nad cerkiewnymi dzwonami, jednakze kolonia grecka była bardzo liczna , a sama Aleksandria była badziej wielokulturowa niz dzisiaj.I tu zaraz nasuwaja mi sie paralele Aleksandrii z ...Leningradem. Wszak Josip Brodski w jednym z wierszy napisał : I nie ma teraz w Leningradzie Greków/Bosmy zburzyli kosciól grecki... A swoja droga bardzo Ci dziekuje za tak wyczerpujacy komenatrz ,i zycze ci oby zmeczenie minęlo jak najszybciej:) Pozdrawiam was wszystkich serdecznie :) |
dnia 10.06.2009 20:31
na nitkę ulubionych wersów nawlekam "Moją ojczyzną jest Itaka
nigdzie i wszędzie " oraz "Pora zamykać Syreny już w porcie". cztery ostatnie wersy nie pasują mi do całości, bez nich wiersz ładnie się zamyka. |
dnia 10.06.2009 20:33
ach, i bardziej podoba mi sie pierwsz wersja z syrenami:) |
dnia 10.06.2009 22:30
Bardzo dobry utwór. Czy należy go traktować jako wprowadzający do tomiku? Ciekawe wprowadzenie postaci Kawafisa-widzę w tym również odwołanie do własnego procesu twórczego autora. Sytuacja liryczna oparta o wątki kulturowe.Zadziwia mnie erudycja. Podoba mi się bardzo-ale to przecież poezja z górnej półki. Podrawiam |
dnia 11.06.2009 03:18
Po przeróbkach i uzasadniech, wiersz dociera jak cholera!! :)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 11.06.2009 08:08
*uzasadnieniach..:)) |
dnia 13.06.2009 06:40
a la bracka, Janeczko, Barbaro za odwiedziny bardzo bardzo dziekuje jak i za piekne komentarze:) |
dnia 19.06.2009 21:47
No i coż za piękno! Tylko dlaczego u jednych Kochani Poeci potrafią nad wierszem dyskutować a u innych tylko pzrekreślać? Pozwolę sobie zapytać dlaczego w środku wersa piszemy kolejny wyraz z dużej litery? Jak niżej
Gdy świt jeszcze nie nadchodzi
krusząc bibułkę Zacinając lekko
piórem A papier na nowe wiersze
wersy Cierpliwie oczekuje |
dnia 22.06.2009 16:36
Pani Mario napisalem u pani zgodnie z prosba mniej topornie.Przeczytalem wczesniejsze pani wiersze i przyznam ze niektore sa dobre.Ubolewam ze nie wywolaly dyskusji ,widocznie nie zostaly zauwazone.Wczesniejsza pani laweczka o Niemenie jest calkiem calkiem.Stad niech pani sie nie dziwi ze wiersz o odslonieciu owej laweczki wydal sie nie bardzo szczesliwym tekstem A co do wielkich liter to moja licentia poetica,dziekuje za komentarz dosc uszczypliwy i serdecznie pozdrawiam |
dnia 23.06.2009 14:16
Czytałam ten wiersz już wczoraj i w zasadzie bardzo mnie zaintrygował , ponieważ jest czymś czego trudno nie zauważyć . |
dnia 26.06.2009 17:19
Nigdzie i wszędzie jest Noc
Tylko świeci lampka pod ikoną
i syk oliwy rozgrzewający
prawosławnym światem
Pora zamykać Syreny już w porcie
pora już zasnąć na blacie z marmuru
Pora umierać Nie napisać nic
hołd barbarzyńcom oddając
Gdy świt jeszcze nie nadchodzi
krusząc bibułkę
rozmarzyłem się i dobrze , pozdrawiam ładnie , staszek |
dnia 05.07.2009 19:04
barbarzyńca z Wyspy czytał tekst po wielokroć nie zważając na jojczenie męNdrców ;P i cieszył się lekturą. Ot, co . "Hospodi Spasi i Sochrani mia " |
dnia 23.07.2009 17:44
Dziekuję za odwiedziny i pozostawienie cieplych sladow : szarmance, staniemu i milo i ja :)Pozdrawiam , następny wiersz z cyklu pojawi sie niebawem.:) |
dnia 02.04.2010 15:42
Kawafisa czytałam baardzo dawno - lubiłam i lubię - widzę, że gusta podobne:)
wiersz się musiał za Panem nachodzić:)
Pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 63
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|