|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Srebrny łuk |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.06.2009 07:06
Piękny weirsz, refleksyjny z muzyką Chopina w tle:) Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 05.06.2009 07:48
tory są śladami
po kolei.. |
dnia 05.06.2009 09:30
Spodobał mi się. Pozdrawiam ciepło :) |
dnia 05.06.2009 09:56
Według mnie symbolika w tym tekście jest zbyt wydumana i hermetyczna, nie odwołuje się do ogólniejszych wzorców semiotycznych i autorka stworzyła pewien obszar, który nie otwiera się na spójne interpretacje; w dodatku frazy typu: "seans o czerwonej wstążce" jeszcze bardziej zamykają tekst w sobie. Ciekawe byłoby, żeby ktoś z komentujących, który zrozumiał wiersz po swojemu, niezależnie od tego, czy mu się spodobał, czy nie podał tu swój odczyt z uzasadnieniem.
Może Jotek27 no.?
To mógł być niezły "Nareszcie początek." jakiegoś dialogu. |
dnia 05.06.2009 09:59
* nie "no.", a "np.", sorry. |
dnia 05.06.2009 10:53
Poczułam się wywołana do odpowiedzi.
Dlaczego spodobał mi się ten wiersz? Bo jest głęboko dojrzały. Pod ulotnością , "woalkami zamiast liści" kryje się ogromna wrażliwość Autorki, jej współczucie dla drugiego człowieka. Każdy przecież czegos pragnie, marzy o tzw. "szczęściu". Drogi do owego celu są bardzo różne ("cztery kierunki"). A świat mami. Można się potknąć. Jeśli nie ma koło nas nikogo, kto będzie przy nas bez względu na wszystko -możemy się już nie podźwignąć, bo przecież "na dwoje babka wróży". Podoba mi się również optymistyczna pointa. Tak zrozumiałam ten tekst, być może, że się mylę.
A czerwona wstążka jest symbolem solidarności z ludźmi zakażonymi HIV i chorującymi na AIDS.
Jeszcze raz pozdrawiam Autorkę bardzo, bardzo serdecznie. |
dnia 05.06.2009 11:39
:))
Mam podobne wrażenie jak Christos - tekst operuje kodami i metaforami, które są zrozumiałe jedynie dla Autorki. Wiersza jest dosyć łatwo bronić, bo praktycznie można podstawić tu wszystko:
Jest poczatek miesiąca, wypłata. Jak zawsze idę do "Błękitenej wilczycy i wiatru". Nie ja jeden, do tego szlachetnego przybytku zmierzają koledzy z innych zakładów pracy. Z czteeech stron świata, niczym do Mekki. Spotykam po drodze znajomych, zapraszają na piwo. Gadki o wszystkim i o niczym, pojawiają się zwidy, nieostre widzenie. Cwana cyganka wywróży ci wszystko, niech tylko poczuje pod palacami chopina (banknot 5000 zł, a akcja toczy się w latach 80.). Gdzie moja chata? Powolutku, jakoś najdziemy, nawet na czterech. Po śladach.
To oczywiście żart.
Tekst po prawdzie sprawia wrażenie ładnego i zgrabnego. Można powiedzieć: moj odbiór jest tu intuicyjny. Ale o czym wlaściwie jest tekst?
Jednakowoż wiersza nie deprecjonuję - de gustibus.
Pozdrawiam |
dnia 05.06.2009 11:55
Klaudia wie, o co chodzi. |
dnia 05.06.2009 12:25
gdyby nie Irga, która mi podsunęła interpretację tego wiersza (ale czy trafną?), chyba nie zrozumiałbym tym razem.
serdecznie Karolino:) |
dnia 05.06.2009 12:47
Inna wersja czerwonej wstążeczki :czerwoną wstążeczkę zawiązują na rączce noworodka (albo na łóżeczku, w którym śpi) rodzice, żeby ochronić dziecko przed "złym okiem" i wszelkimi przeciwnościami. A dziecko "odwiązuje" ją i "wyfruwa spod skrzydełek". A więc wiersz można zinterpretować zupełnie inaczej. Lubię teksty, które można odczytywać w najróżniejszy sposób. KAROLINO - Serdeczności :))) |
dnia 05.06.2009 13:20
IRGA - Tak się nie da. Teksty, które można interpretować jako solidarność wobec ludziom chorym na AIDS i zarazem, jako przypatrywaniu się, jak dziecko rozwiązuje wstążkę, czyli teksty o wszystkim i o niczym, które każdy może sobie dośpiewać, jeśli jest tekstowi przychylny nie są mi potrzebne. Przecież mogę sobie poleżeć na werandzie i pomarzyć o błękitnych koniach we fioletowe łatki. Od poezji oczekuję solidny koncept, który mną poruszy, a nie puzzle, które mogą się ułożyć w dowolny obraz, bo w część z tych obrazów może sobie mi się nie przypodobać i co wtedy? ;)
Poza tym w tekście też są takie obrazy jak:
"Jest popiół, zielony
ornament na niebie, drzewa z woalkami
zamiast liści." itp., które jakoś mi się gryzą z Twoimi interpretacjami i trudno mi je wpasować we wspólny spójny obraz, już prędzej Wojtek postarał się o jakąś ogólniejszą drogę podejścia do tekstu.
Nawiasem mówiąc, gdybym przeczytał z 10 negatywnych wobec jakiegoś tekstu komentarzy Twojego autorstwa z uzasadnieniem rozumiałbym lepiej te pozytywne, a tak odnoszę wrażenie, że podoba Ci się wszystko jak leci, co nie sprzyja dialogowi. |
dnia 05.06.2009 15:17
Jeszcze jedno, tytuł, jak wiadomo jest ważnym elementem wiersza. Ten powyżej uważasz, że jest adekwatny do treści i dlaczego, jak się z nią łączy? |
dnia 05.06.2009 18:28
witajcie +)
widzę, że dyskusji wiele, a i komentarzy
odnośnie tekstu, więc może trochę
rozjaśnię.
zacznę od początku - srebrny Łuk - symbol
jakiegoś celu, związanego z marzeniami.
w tym wypadku [jako że wiersz dedykowany
koleżance, która zaczęŁa karierę muzyczną]
z muzyką. co zresztą jest kontynuowane
w pierwszej zwrotce; bŁękitna wilczyca to
poŁączenie czegoś niebezpiecznego,
z marzeniem, duchowością. wiatr wyznacza
konkretny kierunek.
nagle można skorzystać, speŁnić
swoje ambicje, więc idziemy na żywioŁ. czerwona
wstążeczka nie oznacza tutaj AIDS ani nic z tych
rzeczy [choć każdy może interpretować na swój
sposób]. to raczej aktywność emocjonalna,
czy tam zawodową. Zapominamy o przeszŁości?
babka wróży, widzi karierę artystyczną. a jeśli związek,
to tylko z muzykiem.
dziękuję za wszystkie komentarze.
powyżej pisze o czym myślaŁam
w trakcie tworzenia.
pozdrawiam serdecznie
Karolina |
dnia 05.06.2009 18:44
Dobrze, jednakże, jestem niemal pewien (margines zostawiam bo zawsze możemy spotkać jakiegoś autystycznego geniusza, który zada kłam moim słowom) i ręczę, że nawet autorka, gdyby przeczytała ten, lub podobny wiersz u innego autora nie zrozumiałaby ni w ząb, o co w nim chodzi. Bawiąc się w symbolizm, warto najpierw zapoznać się z nim, żeby zrozumieć w jaki sposób jest on tworzony. To nie jest tak, że wymyślamy sobie jakiś kod nie mający nic wspólnego z ogólnodostępnym językiem komunikowania się i podajemy go do przeczytania bez żadnych kluczy interpretacyjnych, właśnie oprócz sposobu budowania obrazu symbolicznego, dobrze też zapoznać się z pojęciem klucza. Oczywiście życzliwy może "odebrać" wiersz po "swojemu" i pisać, jaki jest nim zachwycony, obawiam się jednak, że to może zahamować w rozwoju, no chyba że nie o rozwój chodzi, a o zabawę w kotka i myszkę, albo inną zabawę w buziaczki. Rzadko się tak rozpisuję, ale czytałem już lepsze wiersze autorki i myślę, że może przemyśli moje słowa, bo one na pewno nie zaszkodzą. |
dnia 05.06.2009 20:01
KAROLINO- UFF! cieszę się, że to wszystko, o czym myślałam, to tylko wytwór mojej wyobraźni. :)))) |
dnia 05.06.2009 20:07
CHRISTOSIE, moją odpowiedź umieściłam pod Twoim wierszem NATURALNIE, bo nie wypada nadużywać cudzej gościnności. |
dnia 05.06.2009 20:57
Christos - dziękuję :). zawsze przemyślam
komentarze :P. choć przyznaję, że nie lubię
zbyt wielu zasad, stąd zapewne się wzięŁo
moje 'żonglowanie' symbolami. cóż, rozwijać
się trzeba, caŁe życie :P.
IRGA - mam nadzieję, że mimo wszystko
się podoba ;P
pozdrawiam
Karolina |
dnia 06.06.2009 06:35
KAROLINO- Oczywiście, że mi się podoba!!!!! Masz, dziewczyno, talent. Cieszę się, że piszesz właśnie w TAKI sposób. Pozdrawiam :)) |
dnia 06.06.2009 06:54
Wybaczcie kochani ze nie zdazyłem sie ustosunkowac do mojej opini , w miedzyczasie sama Autorka wyjasniła o co chodzi w jej wierszu. Mimo to czuję sie wywołany do odpowiedzi. Pozja ma to do siebie,ze wielu z nas jest skazonych polonistyczna skazą-a -pytaniem"Co autor mial na mysl ?iInterpretacje bywaja zawsze rozne. Zwodnicze. I nie. Grozi nam bowiem splycanie tego problemu do poziomu ...prozy. :)Wielo- a czasami dwuznacznosc jezyka powoduja ze to co wydaje sie do-słowne- doslowne nie jest. Odnajdowanie sladów po kolei -dwuznaczxonosc słow tu nie oznacza kolejowych torów- jedynie kolejne odnajdowanie drogi do siebie:) Wiersz Karoliny jest przepojony muzyka i pejzazem ,nostalgicznym pejzazem z rekwizytami zdawałoby sie wyswiechtanymi a jednak inaczej opisanymi. Błekitna wilczyca wiatru skojarzyła mi sie z rapsodia:) (Gershwin) Nie przypadkowo dobrane kolory: czerwona wstązka, zielony ornament na niebie ( zileony kolor nadzieii) i jako dygresja - woalki zamiast lisci...powoduja ze wiersz staje sie plastyczny, niczym obraz na wystawie impresjonistow. Nie przypadkowo zatem zauwazylem wzajemne przenikanie i stad moj zachwyt( ars longa vitae brevi) .W koncowej poincie trawestujac znane powiedzenie" na dwoje babka wrózuyla" wiersz zyskuje na metafizyce, element gry losowej i odnajdowanie zagubionych( ?) sladow tworza znakomite zamkniecie wiersza niczym klamra. To by bylo tyle i chyba az tyle :) Pozdrawiam Karolino! |
dnia 06.06.2009 07:16
Jotek27 - w pięknym słowach opisujesz nam, że w gruncie rzeczy nie odczytałeś tekstu, ale zachwycił cię jego atmosfera, aura, tajemniczość, bo poezja to estetyka i gra sensami itp. Tak i nie. Może dlatego nie zauważyłeś, że tam nie stoi "Błekitna wilczyca wiatru", "błękitnej wilczycy i wiatru.", co zmienia atmosferę na inną, dalej to nie tylko czerwona wstążka, a "seans o czerwonej wstążce", że potem mamy wyliczankę: "popiół, zielony/ornament na niebie, drzewa z woalkami", która skoro nie jest przypadkowa powinna do czegoś prowadzić i że "Chopin" jest tu wykorzystany jako rekwizyt pomimo, że napisany z dużej litery, czyli nie chodzi jednak o niego samego, bo pomimo tego, że babka wróżyła na dwoje widzi tylko jedno. Cóż, okazuje się, że się nie rozumiemy w sprawie odczytu poezji, bo czytamy zupełnie inaczej. Myślę, ze autorka przemyśli nasze dialogi i wyciągnie wnioski dla siebie, a przecież o to w tym chodzi, by dać jej przyczynki do myślenia nad swoją drogą poetycką, by była ona coraz bardziej świadoma. |
dnia 06.06.2009 08:53
No dobrze...Nareszcie poczatek.Cztery swiata strony.Trwa koncert fortepianowy wrozki .Gra Chopina .I wszystko ma swoj sens, odnajdujesz slady. Po kolei :) albo moze ziterpretuje dosadniej :)
błekitna wilczyca i wiatr- na poczatku byla dzika namietnosc i powiew .(Przeminęlo z wiatrem) Po drodze seans o czerwonej wstazce-moze film o niespelnionej milosci( Alomodovara?) czerwona wstazka moze oznaczac deflorację ,inicjacja seksualna podskornie moze i milosc z Lesobs(zwazywszy dedykacje) l zostaje popiół ( marnosc nad marnosciami z Eklezjasty)Zielony ornament na niebie ? UFO ? Czysta metafizyka . Acha i pora roku istotna ----wyglada na pozna jesien bo na drzewach woalki zamiast lisci. Czegoz chciec wiecej :) Chwilo trwaj :) Christosie pozdrawiam serdecznie i prosze Karolinę o wybaczenie :) |
dnia 06.06.2009 08:56
zinterpretuje sorry literowka:) Poezja oczywiscie w poprzednim poscie przed Christosem:) Dwuznacznośc oczywiscie:)zielony, nadziei, - wszystko to niestety kliterowki bo pisalem bez oczek :)Bez okularow teraz nie ma pisania :) " wróżyła" Jeszcze raz przepraszam :) |
dnia 06.06.2009 09:24
Jotek - to żarty, prawda?
Poezja, słowo, jest także - a może nawet przede wszystkim komunikatem. Jak się okazuje trudno w tym przypadku mówić, że tekst jest jakimkolwiek komunikatem. Bo nie mówi nic. Owszem, w przypadku niektórych wierszy istnieje kilka płaszczyzn interpretacyjnych. Ale muszą one mieć jakąś kotwicę w rzeczywistości literackiej i pozaliterackiej. Ten tekst jest, mówiąc kolokwialnie, bełkotem.
Mnie, co już nieraz powtarzałem, nie interesuje "co autor miał na myśli". Mnie obchodzi, co ja mam na myśli po przeczytaniu wiersza.
A tutaj znajduję jedynie niezręczności w rodzaju:
pod palcami widzi tylko Chopina
(No jak to widzi - ma roentgena w oczach? Nie łatwiej "poczuć pod palcami"? i czemu nie Mozarta?) |
dnia 06.06.2009 09:35
Aha - szacunek dla Autorki, za to, że nie kręci i nie dorabia "ideologii" do tekstu, tylko szczerze pisze, co naprawdę miała na myśli. |
dnia 06.06.2009 10:05
Wojciech R.: - Mnie, co już nieraz powtarzałem, nie interesuje "co autor miał na myśli". Mnie obchodzi, co ja mam na myśli po przeczytaniu wiersza.
Właśnie, zgadza się.
Również na plus, że autorka jednak zamysł swój miała.
No i może jeszcze słowo na temat symboli, jak uważnie trzeba ich dobierać na przykładzie tytułu. Czy "łuk" może być symbolem celu? Łuk bierze coś na cel, może mieć równe cele, ale żeby sam był celem? Co innego np. tarcza. Dlatego min. tak trudno odczytać tekst.
PS. Jotek27 - No, dobrze w tego typu interpretacje też mógłbym się pobawić, ale czy w ten sposób pomógłbym komuś oprócz siebie? |
dnia 06.06.2009 23:14
Z tymi interpretacjami wyszło trochę śmiesznie.
1. Metafory nie powinny przeszkadzać a pomagać w odczycie myśli autora(ki)
2. Symbolizm zastosowany w tekście powinien wynikać z treści i być odczytywany jednoznacznie (czerwona wstążka też odstrasza złe moce).
3. Język (poezji) służy do przekazywania treści.
4. Jeśli autor nie nawiąże kontaktu z odbiorcą, znaczy to, że popełnił błąd w sposobie komunikowania.
5. Rozumiem, że autorka nie lubi zasad, nie rozumiem, dlaczego oczekuje ich ode mnie. :)
Moim zdaniem, takie teksty (logogryfy) bardziej nadają się do "Szaradzisty". Mam zupełnie inne wyobrażenie poezji,
Zresztą, poprzednie wiersze świadczą, że autorka wie, co w trawie piszczy.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 07.06.2009 12:05
i znowu - wyjaśnienia autorki są dłuższe od samego wiersza - dyskredytują właściwie jasność jego przekazu, sam się nie obroni ( a powinien). . |
dnia 07.06.2009 21:39
to ja może już nic nie piszę, bo co napiszę,
będzie wykorzystane przeciwko mnie ;P.
jeśli ktoś uważa, że ten tekst to bełkot,
to współczuję. i przypominam, że nikt
nie zmusza do czytania
pozdrawiam |
dnia 07.06.2009 22:19
Pani Karolino wywołalem niechcąco burzę, Pani piekny wiersz nie jest bełkotem, raczej powinno Pania ucieszyc ze wywolal rezonans i tyle" czytan" a co do moich pozniejszych dopiskow to oczywiscie odpowiadalem zartobliwie i Boze bron by traktowac to jako wyklad ex cathedra. Stad tez sumituja sie wobec pana Wojciecha Roszkowskiego i Christosa, zupelnie wyszedl mi niewinnie zwiszenruft pisujac o postach przed Christosem,czyli na pewnie nie przed nasza era:) Pozdrawiam serdecznie :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|