|
dnia 30.05.2009 04:12
Fajny tytuł...:)
i to....od pól gdzie chleb nie pozbierany
leżał odcięty przy korzeniach....wiersz nietuzinkowy...podoba się
Pozdrawiam |
dnia 30.05.2009 05:48
piekna przypowiesc o chlebie i ...mędrcu (Chrystusie?) u ciebie rym zawsze na miejscu i ma sens...Ten tekst mozna spiewac ...Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 30.05.2009 06:22
kozieński8 przepiękna opowieść!, która wciągnęła od początku!
była już mowa niedawno o rankingach - w moim prywatnym ten wiersz jest Twoim najlepszym! (z tych publikowanych na pp rzecz jasna, bo cholera wie co tam przed nami skrzętnie ukrywasz, jakie następne perełki ;) )
jedyna uwaga co do rymu w czwartej cząstce: wydawało/wypływało trąci lekką częstochową, ale może się czepiam ;)
jeszcze raz gratuluję dobrej roboty!
pozdrawiam jak zwykle serdecznie z kukorzewa :) |
dnia 30.05.2009 07:27
Barbara,cieszę się,
Jotek,jak zawsze miło cie widzieć
kukor,dzięki Jacku za dobre słowo,z tym rymem masz rację,ale chyba całości nie burzy,i powiem Ci jeszcze że wszystko co wklejam jest świeże,jak wiesz nie dawno zacząłem i nie mam zbiorów,
pozdrawiam wszystkich i dzięki,B. |
dnia 30.05.2009 07:53
Ciekawa opowieść.
Pozdrawiam |
dnia 30.05.2009 08:27
:) ładnie, ciepło napisany wiersz... a ten tajemniczy on... to poeta-dziwak, anioł lub Bóg... tak sobie myślę :) pozdrawiam ciepło. |
dnia 30.05.2009 09:55
Czytałam, jak wiesz, wcześniej :) i spodobał się; mądry, ciekawy i tak, jak inne Twoje, które znam - malowniczy. Rym w czwartej cząstce, który wypatrzył kukor, jakoś przeoczyłam, widocznie mi nie przeszkadza, bo wiersz ładnie płynie w czasie czytania, ale może warto przemyśleć.
Wyjaw, kto jest tajemniczym Peelem? Też się nad tym zastanawiam. A całość pięknie "wyrzeźbiłeś".
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 30.05.2009 10:16
Wojciech Roszkowski,zapraszam i jeszcze opowiem więcej,
ulotna
Elżbieta Tylendacieszą wasze słowa.A On wierzcie mi istnieje,wiecznym tułaczem go kiedyś nazwałem,zapytajcie o niego juhasów na halach co zasłuchani w jego słowa o stadach zapomnieli,stada zaś tylko przez to że zasłuchane jak oni nigdzie nie zbłądziły,zapytajcie wieśniaków którym plony w polach przez to samo pogniły,ale nie zostali przez to głodni ani ubodzy,słowem za to nakarmieni,a tak miedzy nami,to filozof ze mnie aż sam się dziwię,no,no,dzięki i pozdrawiam,Bronek z Obidzy |
dnia 30.05.2009 11:40
mało jest, obecnie, wierszy o tematyce chłopskiej. Z wielkim sentymentem przypomniał mi sie Tadeusz Nowak i Jego przecudowne wiersze. Autorowi gratuluje "lekkości" pióra |
dnia 30.05.2009 12:30
piękne, zachwyca. wyjątkowej urody to wiersz.
Bronku, widzę że naszą terapią teraz, pisanie.
pogody ducha życzę, pozdrawiam pogodnie :) |
dnia 30.05.2009 12:45
Pierwszy wers- zrobił wrażenie-eh-pięknie
Są fragmenty- które zatrzymują
Są tacy, którzy potrafią przykuć uwagę,
pozdrawiam |
dnia 30.05.2009 13:03
Janek,pewnie masz rację,powie ktoś że tematyka nie ciekawa i nie modna ,ale za to jak szerokie kierunki można z niej czerpać,
kropek,ech,masz druhu rację z tą terapią,wiesz chyba coś na ten temat,opowiedziałbym Ci o niej więcej,nie piszę wiele,ale jest to dla mnie ucieczka,od koszmarów które jeszcze za blisko koło mnie się snują,jakby chciały na powrót...
Bożena,tak się staram pisać,aby chociaż jakiś maleńki urywek czymś zaskoczył,zatrzymał,no i pozostał troszkę dłużej,miło mi ze się to udaje,dzięki wszystkim,pozdrawiam,B |
dnia 30.05.2009 14:58
kozienski8,
Chyba się powtarzam, ale to moja poetyka. Stajesz się powoli moim faworytem.
Piękny jest ten wiersz, nic więcej nie przychodzi mi do głowy.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 30.05.2009 15:11
HenrykO,powiem Ci przyjacielu że powiedziałeś wiele i nawet czekałem na to słowo>Pomnisz Henryku mój początek,wszak tu zaczynałem i Ty na samym tym dziadowskim początku dałeś mi dobre słowo,dzięki Ci za to wielkie,cieszę się że nie zawiodłem,pozdrawiam,Bronek |
dnia 30.05.2009 15:42
Bronku, zastanawiałam się nad tytułem, dlaczego dałeś taki? Ale tak w p.s. - wyczuwam jakieś przygnębienie?
Henryku, w takim razie, witaj w klubie. |
dnia 30.05.2009 16:18
Bronku, to jeden z lepszych Twoich wierszy. Chciałbym podkreślić
ogrom pracy jaki trzeba było weń włożyć. Nawet wybitni poeci -
Tuwim, Baczyński etc. upraszczali sobie zadanie, rymując - co
drugi wers. Tobie przychodzi to łatwo i "niewymuszenie", bo to
się daje wyczuć. Zgadzam się jednak z Kukorem, co do rymów;
należy unikać rymowania - szczególnie czasowników - o podobnej
końcówce i długości wyrazu. Jeśli Ci się to uda, będzie blisko
ideału w klasie wierszy, którą nam prezentujesz.
Pozdrawiam. |
dnia 30.05.2009 16:29
BRONKU- mądry, ciekawy, PIĘKNY wiersz. Chwytająca za serce opowieść. Pozdrawiam bardzo serdecznie :)) |
dnia 30.05.2009 16:44
Elżbieta T,co do tytułu sam nie wiem,tak wyszło,często najpierw mam tytuł w głowie a potem ciągnę pod niego,co do mojego samopoczucia,to wiesz jak mają ,samotne wilki.
Jacek Jozefczyk,nie wiem co powiedzieć,słowa Twoje już mnie na wyżyny wynosić zaczęły,nie gadałem Ci bo i wstyd pewnie,ale ja jakiś tępy ostatnio do nauki jestem,dopiero od komentujących dowiaduję się jak powinno wyglądać dobre pisanie,ale tu masz rację i sam się raduję,nie sprawia mi to większej trudności,zresztą mam nadzieję Cię jeszcze ugościć,
IRGAćwierkać mi się chce ,sikoreczko,na tak piękne słowa,wiedz że u nas sikoreczka,to coś większego jak ptaszyna,tak że nie uraziłem,wszystkim dzięki i serdecznie,,B |
dnia 30.05.2009 18:08
podoba sie :)) |
dnia 30.05.2009 18:52
nawet bardzo |
dnia 30.05.2009 19:24
naprawdę dobry wiersz
cieszę się że mogłem go przeczytać |
dnia 30.05.2009 19:29
Madoo,jakby się tylko podobało,już bym się cieszył,miło mi,
Pioterek,miło ze wstąpiłeś,pozdrawiam was ciepło,B. |
dnia 30.05.2009 20:05
Podziwiam !!!
Nadal jestem głodna, nie wiem kiedy będę miała dosyć.
Gratuluję. |
dnia 30.05.2009 22:54
Oj podoba się bardzo.
Już wiesz, że lubię tu zaglądać. Ciekawie płynie, wtedy nawet momentami prostsze rymy nie przeszkadzają, lepsze to niż podporządkowywanie treści rymom co staje się sztuczne.
Ja mam pecha z ortami, więc uwrażliwiona więcej widzę hihia nikt wcześniej nie pisał nie pozbierany - razem
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 31.05.2009 04:20
Fart,
Lady Zadra,A co Wy dziewczyny tak nocą podchodzicie starego górala,zaczekam ja na was następnym razem ,wtenczas dopowiem,albo nawet..cieszę się bardzo z tych odwiedzin,dzięki,ściskam mocno,B. |
dnia 06.06.2009 19:28
Bronko,chwała Ci za to,że jesteś..i bez komentarza..miękko,laurkowo, z klimatem a jednak...
niepozbierany...jako przymiotnik, nie pozbierany jako czsaownik?
to już pytanie nie do Ciebie... |
dnia 07.06.2009 15:09
Julka,Dobrze gadasz,i chwała też Ci za to,pozdrawiam,dzięki,B. |
|
|