ty i ja
zapatrzeni
w białą kartkę
próbujemy nadać sens
szeregom tych samych liter
ja
ubieram w słowa
myśl głęboko skrywaną
jak dziewczyna w stroje
nieskromność swojego ciała
dobierając ich przejrzystość tak
by przez sprytną wieloznaczność
zarazem ukryć i uwypuklić
jej prowokujący powab
ty
dotykając kolejno każdego z nich
obnażasz zawoalowaną tajemnicę
lecz dopóki czynisz to zaledwie
prześlizgując się wzrokiem
nie zanurzając się głęboko
odczuwasz podniecenie
ale daleko ci wtedy
do pełnej satysfakcji
Dodane przez maksencjusz
dnia 26.05.2009 15:44 ˇ
5 Komentarzy ·
636 Czytań ·
|