| renesans nie wzbudzi już we mnie niczegobo kiedy nastało już wszystko
 nic nowego
 nic nowego
 ewentualnie krzyk
 bo po cóż komu
 co i ja miałem
 nic co by poruszało serce
 renesans nie będzie mi wzorem pokory
 
 bo gdy stawiam to wszystko
 obok siebie jako niedoskonałe
 rzędy rządy dziel rządź i żądaj
 nic pięknego
 nic co dobre
 nic nowego
 
 czy staram się szukać dzieci moich?
 czy jeszcze w rozpaczy się mogę miarkować?
 
 nic nie jest pewne
 już nic dla mnie nie ma
 nie sięgnę już ciebie
 
 duma sprawia że wyglądam nieciekawie
 renesans nie zajrzy mi nigdy w spojrzenie
 nie żądam niczego
 nic nowego?
 a jeśli nic?
 a jeśli wsparcie nie przyjdzie
 to szukaj mnie nigdzie
 choć dalej sięgam wzrokiem
 niż myślą
 niż słowem
 to czujesz mimo wszystko
 mimochodem
 
 poradzę sam sobie z kalectwem mentalnym
 rozwinę swój autyzm i klęknę przed tobą
 i choć nie zliczę igieł co w mojej dłoni
 nic pewnego
 nie ma nic pewnego
 krzywd twoich nie cofnę
 bo nie mam zamiaru ni siły
 nie próbuj zaplątać się szczelnie w oddechu
 renesans wyplenił duszy zapędy
 tego typu
 tego nie przewidziałem
 stając przed Bogiem czy
 może przed Nikim?
 nikim nowym
 niczym nowym
 
 rzeczywistość
 
 kserokopia.
 
Dodane przez relay 
dnia 12.05.2009 21:27 ˇ
7 Komentarzy ·
1582 Czytań ·
   |