Jutro wtorek, a ja znowu nie wiem po co jestem.
Przecież to miało być takie proste.
Rodzisz się, umierasz, i czasem żyjesz w międzyczasie.
A ja siedzę.
Nienawidzę tej bezczynności, nawet ciszy nie ma.
Cywilizacja mi ją zabrała, dała w zamian Internet,
Wady wzroku, garba i celulit.
Dzięki Ci za to!
Jutro już na pewno pójdę, zobaczę gdzie ten pieprz rośnie.
Przecież tak często mi tego życzą, Ci najbardziej życzliwi.
Może tam się dowiem, po co jestem?
Wezmę ich wtedy wszystkich i uściskam.
Ciebie też.
Dodane przez vinga
dnia 12.05.2009 08:22 ˇ
5 Komentarzy ·
596 Czytań ·
|