poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 19.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
Metafora na ławce
Marzenie o niebie w ...
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Wiersz - tytuł: Forma, pustka
Nie pamiętam, co będzie. Powierzchnia
kuli maleje, choć promień dłuższy.

Narysowałam to obok szkicu twoich lędźwi
i rzutu sześcianu w czterech wymiarach.
Porządek - życie - chaos. Strzałka czasu?

Wolałabym kremację, a ty? Zanim zniknie
wszystko, będzie światłem, potem pustka.
Wyłącz lampę i chodź.

Dodane przez Dorota Bachmann dnia 01.05.2009 10:29 ˇ 49 Komentarzy · 1750 Czytań · Drukuj
Komentarze
Elżbieta Lipińska dnia 01.05.2009 11:05
"Nie pamiętam, co będzie" to dla mnie najważniejszy passus w tym wierszu. I oddaje to, co na NS zacytowała komentatorka jako słowa swojego dziecka, dla mnie fenomenalne: "jutro tam bylem". To dwie strony tego samego. A może nawet po prostu to samo.
Podoba mi się przemieszczenie strzałki czasu, ale ja bym ją dała bez znaku zapytania.
No i zakończenie cymesik.
Fenrir dnia 01.05.2009 11:10
Bardzo dobrze uięta mocna, mocna mysl. Swietnie, że się tutaj nie wysmyknęła po drodze. Dobry wiersz, Dorty....
Brawo!
)))
Pozdrawiam
Dorota Bachmann dnia 01.05.2009 11:16
Elu, nasza inspiracja strzałką czasu wspólna, prawda? Przemyślę znak zapytania - chciałam nim podważyć automatyczność zaufania linearności czasu. Dziękuję za życzliwość dla tekstu:)

Ewo, ależ mnie uradowała Twoja opinia, bardzo Ci dziękuję :)
paweł dnia 01.05.2009 11:25
zaczyna się od paradoksu i robi apetyt na dalsze. nastepne stwierdzenie i kolejny paradoks, mniej przestrzeni i dluższy wektor, w drugiej strofie wyjasnia się, chodzi o ty i ja, nasze wspólne, miedzy nieskonczonoscia i tym co możemy policzyc, poczuć, i trzecia: lęk przed zniknięciem istnienia, najpierw przed rozpadem, gniciem, i koniec przywraca dowód miłosci, bezpośredniego doznania, bycia
Tyle się wydarzyło, na tak małej przestrzeni, wektor tego wiersza naprawde imponuje, swietny, pozdrawiam
Bogumiła Jęcek - bona dnia 01.05.2009 11:40
Czytałam już i spodobał mi się od razu. No i puenta, fajna:)
Wyłącz lampę i chodź.

I nie wiem dlaczego ale natrętnie czyta mi się lampkę
Pozdrawiam
Elżbieta Lipińska dnia 01.05.2009 11:40
Może i to Ty masz rację z tym znakiem zapytania. Przekonałaś mnie, nie ruszaj.
Dorota Bachmann dnia 01.05.2009 11:46
Pawle, fajnie, że się spodobał :) Odczytanie cieszy.

bona - dziękuje :) [tak Cię wypatrywałam :(]

Elu, spokojnie pomyślimy, bo ten znak ukierunkowuje :)
Fart dnia 01.05.2009 12:00
Powoli odsłaniasz elementy "geometryczne" by na końcu zgasić lampę. Na szczęście utrwaliłam sobie wszystko i teraz składam, wielowarstwowy obraz, a może tylko jeden mały obrazek.
Ważne, że działa, bardzo!
pozdrawiam
Dorota Bachmann dnia 01.05.2009 12:09
Fart ech, cieszę się z komentarza :) Pewnie i będą niechętne tekstowi, ale raduje, że ktoś odbiera, jak pragnę :)
Pozdrawiam :)
kotkonia dnia 01.05.2009 12:12
No taką pełną pustkę to (i ja) rozumiem!:)) po czesku 'plna', od pylenia?:) Całość podoba się
Katarzyna Zając - ulotna dnia 01.05.2009 12:20
Doroto, lubię Twoje wiersze, takie pisane jkaby od wewnątrz, ale jakby w zamknięciu przed zewnętrznością (było już kilka takich na portalu)... ten mnie zatrzymuje, zmusza do myślenia... no i mimo pozornej surowości bardzo porusza coś w środku :-). i nawet z lampy, dość ogranego rekizytu zrobił coś niebanalnego, bo aż poczułam tę ciemność ;-).

ps. kochana dziękuję za komentarze pod moim wierszem, wybacz, że tutaj, ale wciąż ogarniam wrażenia i emocje spowodowane nie tylko Twoim wpisem...

pozdrawiam jak zawsze serdecznie :-).
Katarzyna Zając - ulotna dnia 01.05.2009 12:20
* zrobiłaś ( w domyśle z lampy)
Wojciech Roszkowski dnia 01.05.2009 12:26
Bardzo udane otwarcie: Nie pamiętam, co będzie.
A wiersz, jako całość, też bardzo udany, powiedziałbym: geometryczny, wielowymiarowy.

Pozdrawiam
Jerzy Beniamin Zimny dnia 01.05.2009 12:51
Żaden mój komentarz nie odda wartości tego wiersza! Odkrywczość, tyle mogę powiedzieć, podziwiając tą "budowlę".
JBZ.
Christos Kargas dnia 01.05.2009 14:06
Świetny wiersz, chociaż, na pytanie odpowiadam: "a ja nie", jestem bardziej pro-ekologicznie nastawiony, jednak z resztą przekazu, jak najbardziej mi po drodze :)
Elżbieta Lipińska dnia 01.05.2009 14:37
Ojej, a ja tak i tylko tak (ze strachu).
Madoo dnia 01.05.2009 15:23
ja tu jeszcze wroce, bo musze pomyslec, ale wiersz juz gdzies buszuje w moich zakamarkach mozgu, dzieki MS
bols dnia 01.05.2009 15:27
Bardzo to ciekawy wiersz; z jakąś kosmiczną gęstością.
IRGA dnia 01.05.2009 15:29
Nie będę się rozpisywać. Powiem tylko, że podoba mi się. BARDZO, BARDZO! :))))
konto usunięte 36 dnia 01.05.2009 16:03
Genialny wiersz.

W kilku wersach oddaje/pod uwagę/ całą tajemnicę istnienia, lęki z nią związane i stawia bardzo bardzo ważne, trudne i nieprzyjemne zresztą pytania, czytelnikowi, człowiekowi...

To dobrze że wymyślono poezję. - skwituję na początku :)

Nie byłoby tego wiersza bez dobrodziejstw fizyki i matematyki---> narzędzia którymi się posługujesz /Doroto:))/ przeplatają się ze sobą, poetyckimi myślami i uzupełniają się niezawodnie, jak widać na załączonym obrazku...
R.Milczewski Bruno napisał kiedyś iż nauki ścisłe i poezja to te dziedziny które najbardziej poszły do przodu. Coś w tym jest, czyż nie?

Tak zestawiony konglomerat naukowych pojęć i lirycznych konceptów najlepiej pomaga ukazać złożoność problemu, którego rozkład, że tak powiem, nastąpi dopiero... z rozkładem ciała ...."Wolałabym kremację, a ty?" - to jest piekielnie gorzkie, wiesz, kto o tym na co dzień myśli?

Ale poezja da pomyśleć....poezja stworzy szansę żeby się zastanowić...

W poezji wszystko jest możliwe, truizm, ale w przypadku tej miniaturki sprawdza się i potwierdza wyśmienicie.

Można nawet pograć czasoprzestrzeni na nosie, a czemuż by nie pograć?/jakby powiedział Marcin:)/

Puenta sprowadza na ziemię, przecież jeszcze jest /mamy, ja i ty/ tyle czasu, cokolwiek by to miało znaczyć...

Ukłony:)
Dorota Bachmann dnia 01.05.2009 16:22
kotkonia
ulotna
roy - tak, czasoprzestrzeń nie da się oswoić, dziękuję za komentarz :)

Jerzy Beniamin Zimny - jestem zaszczycona komentarzem, dziękuję.

Christos Kargas - ja też jeszcze nie wiem, bardzo Ci dziękuję za życzliwe słowa, pozdrawiam serdecznie :)

Madoo - obiecanki, cacanki :D

Beata Olszewska - makro i mikro skala, zagadki te same. Dziękuję za obecność.

IRGA - dziękuję bardzo :)

whambam - wielką przyjemność sprawił mi Twój komentarz. Dobrze określił rejony (dziedziny) moich poszukiwań miejsca najbliższego tajemnicy, do niej samej nie dotrę, to raczej oczywiste. Wierszyk jest syntezą tego, czego pewnie jedną nazwą nigdy nie obejmę.
Zechciałeś o wierszyku napisać: W kilku wersach oddaje/pod uwagę/ całą tajemnicę istnienia, lęki z nią związane i stawia bardzo bardzo ważne, trudne i nieprzyjemne zresztą pytania, czytelnikowi, człowiekowi... Bardzo za te słowa dziękuję.
Serdecznie Cie pozdrawiam :)
Dorota Bachmann dnia 01.05.2009 16:25
Wykasowałam niechcący dwa wpisy z powyższego postu, oto one:

kotkonia - tak, pustka jest pełna pyłu, a on - pustki :) Pozdrawiam.

ulotna - dziękuję za dobre słowa. Światło i ciemność to mistyczne rozróżnienie, szukam odpowiedzi na pytanie - czego?
Serdecznie Cie pozdrawiam.
nieza dnia 01.05.2009 16:29
Wstęp i ostatnia strofa trafiły we mnie od razu - bardzo ładne, nad środkiem musiałam się chwilę zatrzymać i dobrze, wiersz nie tylko ładny.
Pozdrawiam .
la-winda dnia 01.05.2009 16:51
czy powiesz mi o tym promieniu? dlaczego rośnie? gdzie go przyłożyć?
Krzysztof Kleszcz dnia 01.05.2009 17:49
Zaciśnięta pętla reinkarnacji i ta pustka - nie za bardzo to czuję...
sykomora dnia 01.05.2009 18:02
Tojeden z tych wierszy, które straszą. I dobrze, że straszą.
Elżbieta dnia 01.05.2009 18:16
Interesująca myśl i zapis, w niewielu słowach; ciekawie wykorzystane geometryczne rekwizyty w poezji, dla ukazania tajemnicy istnienia i przemijania, zwrot i kierunek wektora czasu od - Nie pamiętam, co będzie - do "ciemności". Zatrzymał, pozdrawiam :)
Madoo dnia 01.05.2009 19:02
Tyle juz napisalam , a tu wywalilo mnie z PP, wiec musze od nowa.
Wolałabym kremację, a ty? jest to tak intymne, a jednoczesnie takie normalne, ze az ciarki mna przeszyly.
W wierszu ta zupelnie naturalna rozmowa pomiedzy ludzimi co przezyli szmat czasu..., a ktorzy przygotowuja sie do konca zycia, jest piekna i okrutna zarazem. Cos w tym naprawde jest..., kiedys sama napisalam na ten temat ..."w proch (pyl) kosmiczny i tak sie kiedys obrocimy" ... Wiersz b. ladny MS
konto usunięte 10 dnia 01.05.2009 21:37
"Pustka jest formą. Forma jest pustką"
Znakomity wiersz. Końcówka olsniewająca.
Serdeczności.
Dorota Bachmann dnia 01.05.2009 21:40
nieza - dziękuję :)

la-winda
Gdyby Płaszczaka postawić na okrągłej Ziemi, kazać mu rysować z jakiegoś punktu coraz dłuższe promienie i mierzyć obwody okręgów na nich budowanych, nie zrozumieliby, że oto nagle narysowaliby dłuższy promień, a okrąg miałby mniejszy obwód. My rozumiemy - przekroczyli równik :)
Gdyby komuś z Ziemian kazano wyznaczać ze środka Ziemi w przestrzeń promień i mierzyć pole powierzchni kuli na nim zbudowanej, nagle mógłby wydłużając promień otrzymać mniejsze pole powierzchni kuli. Mógłby nie zrozumieć :)
Dwa wymiary, trzy wymiary, cztery wymiary :)
Streściłam jak umiałam na tak małym obszarze jak pole na komentarz. Literatura bogata :)
Dorota Bachmann dnia 01.05.2009 21:44
Krzysztof, ja nie myślałam pisząc o reinkarnacji :)

sykomora, nie wiem, co powiedzieć, chyba nie chciałam straszyć :)

Elżbieta Tylenda - cieszy zrozumienie dla treści :)

Madoo - czuję, że i Ty myślisz czasem o tym, prawda? :)

Marek - :) Pozdrawiam :)
sykomora dnia 01.05.2009 22:48
Miałam na myśli, że dreszczy:)
Łucja d dnia 02.05.2009 00:52
Wiersz dotyka głęboko sięga nie tylko metafizyki

Zanim zniknie
wszystko, będzie światłem, potem pustka.

Pięknie pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 02.05.2009 01:39
Poezja mertafizsyczna ujeta w tak kotkidh wersach o niesamowicie wymownej tresci ,sprawy ostateczne i nicosc w kosmogonii,gratuluje ,mistrostwa formy jak i tresci:)Pozdrawiam serdecznie :)
magmis dnia 02.05.2009 01:50
dla mnie przede wszystkim ostatnia zwrotka. Jak jest się dzieckiem czasami strach jest gasić światło. ciemność przytłacza, przeraża. później jest chyba łatwiej zrozumieć i zaakceptować fakt, że się zniknie. wydaje mi się jednak, że nie dlatego, że człowieka już nie ma, tylko, że stał niewidoczny, że zabrakło lampy. czy więc prawdziwa pustka istnieje? intrygujące.
pozdrawiam serdecznie
Madoo dnia 02.05.2009 02:50
mysle badrzo czesto, a jest to przyczyna iz moi rodzice mlodo poumierali, za mlodo, za szybko.
Dorota Bachmann dnia 02.05.2009 07:19
sykomora :)

Lady Zadra -
Mnie też fascynuje entropia. Uwodzi moją wyobraźnię teoria, że prawdopodobnie rozpraszanie się energii, trwające od od wielkiego wybuchu, spowoduje, że wszystko stanie światłem, zanim rozrzedzi się tak, że zniknie. Spora część fizyków widzi procesy kosmiczne inaczej, zakłada nawet możliwość odwrócenia strzałki czasu, ale wolę widzieć to tak :)

Jotek27 - ciekawe jak odległa jest metafizyka od fizyki :) Tak - nicość to pojęcie niesamowite.

magmis - dziękuję za znalezienie i tego znaczenia ostatniej zwrotki, pozdrawiam :)

Madoo - pozdrawiam ciepło :)
Dorota Bachmann dnia 02.05.2009 07:20
Lady Zadra * stanie się
Krzysztof Kleszcz dnia 02.05.2009 08:47
Nie pamiętam, co będzie. - odczytałem to po buddyjsku (Samsara). Podoba mi się "szkic twoich ledźwi", ale już "rzut sześcianu w czterech wymiarach"- mniej. Jak rozmyślałem sobie o puencie wczoraj - to jednak odczytała mi się "cieplej"...
Wcześniej chyba przestraszyłem się tej "pustki", ale jeśli to taka "pustka" jak po wyłączeniu lampy - to już się nie boję.
Dorota Bachmann dnia 02.05.2009 09:12
Krzysztof
To fajnie, że wiersz się troszkę do Ciebie przybliżył, to dla mnie ważne.
Kosmologiczna, termodynamiczna i psychologiczna strzałka czasu (i entropia w ogóle) mnie fascynują. Starałam się jednak, by wiersz był normalny, osadzony też mocno w płaszczyźnie ty/ja, . Wyłączenie lampy, miało być ciepłe - intymne, ale i takie, jak wyczytała magmis.
Wiesz, zapytano księdza Bocheńskiego na krótko przed jego śmiercią, czym ona jest. Odpowiedział: bezpowrotną utratą przytomności. Światło ma tyle znaczeń.
Pozdrawiam.
kropek dnia 02.05.2009 10:28
nie ma pustki, ale w wierszu czasami można znaleźć.
nie wymądrzam się, to tylko tak okolicznościowo, hi hi.
bardzo ładny wiersz, Dorotko!


serdecznie pozdrawiam :)
Dorota Bachmann dnia 02.05.2009 13:34
czniać pustkę, kropku, żyjemy, a dzień piękny :)
pozdrawiam :)
Robert Furs dnia 03.05.2009 11:30
Proces spalania jest głównym źródłem światła -
" jam, częścią części, która ongiś wszystkim była,
jam częścią tej ciemności, co światło zrodziła..."
tak czy, siak; masa paliwa i substratu pozostanie niezmienna,
a świtała nie da się oddzielić od ciemności, :)
dobry wiersz, pozdrawiam
Robert Furs dnia 03.05.2009 11:43
*światła :) sorry
Dorota Bachmann dnia 03.05.2009 13:58
Robert, dziękuję za dotarcie do tego w wierszu, pozdrawiam :)
nitjer dnia 03.05.2009 21:47
Ciekawy wiersz. Wiele mi się w nim podoba, a szczególnie rzut sześcianu w czterech wymiarach. Jednakże gdyby to do mnie przyszła z pomysłem na ów tekst wena pewnie początek wyszedłby mi taki:

Lepiej nie pamiętać, co będzie. Szczególnie gdy
powierzchnia kuli maleje, choć promień dłuższy.


Pozdrawiam :)
Dorota Bachmann dnia 03.05.2009 23:28
nitjer rozumiem intencje propozycji zmiany :) Bardzo blisko tego, co chciałam przekazać, jednak nie to samo :) Dzięki, że zajrzałeś :)
Pozdrawiam :)
Jacom Jacam dnia 04.05.2009 07:18
chodź i szkicuj :-)
dla mnie ok;-)
pozdr
Dorota Bachmann dnia 04.05.2009 07:48
Jacom - wniebowziętam. I choć żartujesz z tym szkicowaniem - to dobrze to robisz! :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Użytkownicy Online: Gloinnen

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67037241 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005