|
dnia 25.04.2009 06:14
"więc mowę zostaw na pokuszenie", "czego dokonam co się przydarzy daj mi odbierać po człowieczemu","tylko mnie znowu w człowieka odziej"- jak zwykle, nie zawiodłam się. Dobrze, że piszesz właśnie takie wiersze: ciepłe, pełne miłości do świata. Dzielisz się swą radością. We wszystkich i wszystkim widzisz dobro. Pozdrawiam bardzo serdecznie :). |
dnia 25.04.2009 08:50
"wygonię pszczoły
oblecę drzewka ubrane w liście
że piekła nie ma zatańczę w koło
jednym dmuchnięciem zapylę wszystkie"
już dawno nie czytałem tak dobrej frazy :)
i Leśmianowa nuta gdzieś w zakamarkach pobrzmiewa łagodnie
jak bum cyk cyk bardzo bardzo :)
pozdrawiam.
w. |
dnia 25.04.2009 09:04
bardzo ładnie, bardzo płynnie się czyta ten wiersz... taki liryczny, nostalgiczny... i whambam ma rację - ta strofa z pszczołami jest świetna :-).
pozdrawiam serdecznie :-). |
dnia 25.04.2009 09:11
Takie wiersze lubię czytać, lekko bajeczne, dające ukojenie, "spadź, na moją duszę. |
dnia 25.04.2009 09:56
Ostatni wers mógłby mieć drobną zmianę: gdy liście z sadu...
Brawa dla autora - bajarza. Zmysłowy, subtelny, dynamiczny, lekki, radosny, żartobliwy, uporządkowany chociaż o rozczochranym, nie autor oczywiście, a tekst.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 25.04.2009 12:30
"i myśli własne nieuczesane", oj przyjemnie tu u Pana,subtelnie i radosnie, taka odskocznia od codziennosci. MS |
dnia 25.04.2009 14:31
Jak najbardziej uczesane i bez przedziałki? Nawet wiatr, co tam wiatr, halniak ich nie rozproszy bo one Bronkowe, ciosane ręką która nie drży, no czasem tylko kiedy poezja z niej sią wymknie niespodzianie. Kłaniam się bez kapelusza, uczesany gładko do ziemi.
JBZ. |
dnia 25.04.2009 15:51
Wszystkim,wielkie dzięki za odwiedziny,miło mi że taki nie wyszukany,swojski tekst przypadł wam do gustu,Jerzy,prawdę gadasz ,ta ręka powoli przestaje drżeć,a bywało inaczej,odkłaniam się wszystkim nisko,i pozdrawiam,Bronek z Obidzy |
dnia 25.04.2009 16:20
Myśli może on ci ma rozczochrane ( znaczy wiersz),ale pięknie jest uczesany, pełen harmonii płynie melodią, rytmem i obrazem. Oj, lubię ja te Bronkowe wiersze bardzo. Pozdrawiam ciepło i serdecznie :) |
dnia 25.04.2009 17:37
do kukorowego poczytania, może dwu, a może trzykrotnego.... pozdrawiam ciepło |
dnia 25.04.2009 17:40
Elka,miło Cie gościć,jak i szanownego kukora,leśnego zbójnika,dzięki,pozdrawiam, |
dnia 25.04.2009 18:48
tak przyjemnie mi przy twoich wierszach.
;pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 26.04.2009 03:42
Dzięki,cieszą mnie Twoje słowa,też serdecznie |
dnia 26.04.2009 06:09
Bardzo mi się podoba. Romantycznie i metafizycznie, z pragnieniem życia i duszą zapylającą kwiaty. Śliwki w wianki poubierane - prześliczne.
Zmieniłabym takie drobiazgi:
więc mowę zostaw na pokuszenie -> mowę mi zostaw na pokuszenie
do lasu po spadź wygonię pszczoły - > po spadź do lasu wygonię pszczoły
że piekła nie ma zatańczę w koło -.> a albo bo ...piekła nie ma zatańczę w koło
Chociaż to piekło w tym miejscu wydaje mi się dziwne, to takie -hulaj dusza piekła nie ma- ale czy grzechem jest zapylanie? :)
na jesień tobie pozwolę grzeszyć - > jesienią tobie pozwolę grzeszyć.
Czy wiatr ma moc sprawczą:
...tylko mnie znowu w człowieka odziej... - ale właściwie dlaczego nie? :) |
dnia 26.04.2009 07:05
Dzięki Ako,nie przeczę masz rację,ja czasami pochopnie wklejam a potem widzę możliwości zmian,co do tego piekła właśnie tak miało brzmieć ,że hulaj dusza,i wiedz że to zapylanie ma wyglądać po człowieczemu,a jeżeli wszystkie,to przecież grzech to jest,w każdym razie to miałem na myśli,pozdrawiam,miłego słonka, |
dnia 26.04.2009 08:53
do lasu po spadź -> po spadź do lasu
No fajne, w starym stylu... |
dnia 26.04.2009 12:35
Dzięki za ślad,Krzysztofie,pozdrów cały Tomaszów,bliski mi z dawna,teraz z daleka |
dnia 27.04.2009 22:41
Poczochrać i uczesać każde słowo i to z wielką przyjemnością,
płynnie i składnie czyli ładnie. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 28.04.2009 14:57
Z przyjemnością przeczytałam
Zabawny lekki i fajnie rozczochrany
pozdrawiam |
dnia 02.05.2009 08:00
Dzięki śliczne ,miłe Panie,,pozdrawiam |
|
|