strefa pieczołowicie udeptanych
chodników zażywają kąpieli
słonecznych ogrzewając stopy o beton
galerie zmechanizowanych manekinów
za ścianami krzyczą oni
inni od tych co wcześniej
za przestrzenią i krzywym
horyzontem płasko
z symetrycznymi krzyżami
na ustach milczenie
chyba nikt nie rozumie
samotności tak jak ty
bo wiesz...
to taka moda - dezorientacja
i sztuka niemyślenia
sądzę że to przez tę
odległość e.m.o.c.j.o.n.a.l.n.ą.
dzbany wylewają nadmiar wody
ucha się urywają
nitki pękają
a ty wmawiasz
że to nie katastrofa
drewniane krzesło próchnieje
wraz z twarzą każdego dnia
czas rzeźbi autostrady
.trzask.prask.bum.
gdzie są wszyscy święci?
Dodane przez aroatha
dnia 16.03.2007 15:37 ˇ
3 Komentarzy ·
913 Czytań ·
|