poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wieczór autorski alb...
Wiersz - tytuł: Po balu
nawet tak zwane gwiazdy stałe nie są naprawdę stałe

Giuseppe Tomasi di Lampedusa, "Lampart"

Kiedy się skończył, wiesz, że był ostatni
nie tylko dla ciebie; teraz już będą tańczyć
burżuje, nie książęta.
Nie walca, ale tarantellę.
Wyfraczone pokraczne kruki obsiądą twoje ciało
i będą dziobać, szarpać, wyrywać,
aż objedzą do kości.
Jeszcze trochę, a Salina będzie oznaczać
tylko warzelnię soli.
Życie wycieka jak oliwa z dziurawego bukłaka.
Nie czekaj dłużej, umizgi skończone
oblubienica powiedziała "tak".

Dodane przez Elżbieta Lipińska dnia 31.03.2009 22:31 ˇ 19 Komentarzy · 1047 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 31.03.2009 22:38
Życie wycieka jak oliwa z dziurawego buklaka...Dobra ,piekna fgraza. Pozdrawiam :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 31.03.2009 22:38
PS fraza nie fgraza. Wybaczyc prosze literowke:)
konto usunięte 10 dnia 31.03.2009 22:42
Klimat zmiany i odejścia, znanych form cywilizacji. Tarantella to taniec pospólstwa, wiemy, wygrał. Czerń zwyciężyła dyktuje warunki, ale nie do końca. Skoro jest jeszcze ktoś, kto wspomina swój ostatni bal, to znaczy, że ten bal wciąż trwa. Czas jak wiadomo nie ma znaczenia.
To co, że wszyscy czekali na barbarzyńców, na Orcia?
W każdy noworoczny poranek wiedeńscy filharmonicy grają walce!
Elu, gratulacje.
Elżbieta Lipińska dnia 31.03.2009 22:42
Nie ma czego wybaczać, dziękuję.
Elżbieta Lipińska dnia 31.03.2009 22:44
Tak, komentatorze idealny :-) O to idzie właśnie.
A Lancastera w scenie balu nigdy nie zapomnę.
Łucja d dnia 01.04.2009 01:13
Dobry wiersz -niby bal a jakże odmienny, jakże demoniczny, umizgi służące manipulacji

fraza Życie wycieka jak oliwa z dziurawego bukłaka.
również przypadła mi do gustu

Serdecznie pozdrawiam
Dorota Bachmann dnia 01.04.2009 08:26
Elu, dobry wiersz!
I Czekaj, czekaj, Tyliryku! :)
Elżbieta Lipińska dnia 01.04.2009 09:20
Dziękuję, Milady :-)

Doroto, dzięki. Otóż to!
Elżbieta dnia 01.04.2009 12:20
Ciekawy, o "balowaniu", które właściwie się nie kończy, a przybiera różne trendy. Zamknięcie kursywą świetne. Pozdrawiam.
Elżbieta Lipińska dnia 01.04.2009 15:30
Raczej, Pani Elżbieto, o "życiu jak bal" w znaczeniu, jak w piosence Osieckiej.
A zakończenie niestety nie moje, zawdzięczam je Lampedusie. Pozdrawiam.
Elżbieta dnia 01.04.2009 17:28
To zrozumiałe pani Elu, dlatego u mnie cudzysłów, a zakończenie, chociaż zawdzięczone, to powtarzam - stanowi wg mnie świetne zamknięcie i jeszcze raz serdecznie pozdrawiam:)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 01.04.2009 17:51
No to "po balu", powiedział majster rzucając kielnię na ziemię. Albo- "po balu panno lalu" powiedział żigolak, albo aptekarz z Podjebrad. Gdybym poszperał, może jeszcze okoliczności tego powiedzonka by się znalazły. Lat 60-tych nie wspominam, Lancater jako Ostatni Apacz mi pozostał, a walców nie lubię. Jak już filmowo potańczyć to- z Leluchem, On nie pali cygar?
Takie mi nasunęły się refleksje po lekturze Pani wiersza. Pozdrawiam.
JBZ.
Elżbieta Lipińska dnia 01.04.2009 21:48
Ponownie zatem dziękuję, Pani Elu.
Elżbieta Lipińska dnia 01.04.2009 21:50
Ubogie to refleksje, Panie JBZ, bo o Lancasterze wspomniałam tylko ubocznie, źródłem zaś wiersza jest świetna książka di Lampedusy "Lampart". Zaś wydźwięk wiersza idealnie pojął Marek Kołodziejski.
Krzysztof Kleszcz dnia 02.04.2009 11:51
podobałosię ;)
Christos Kargas dnia 02.04.2009 11:56
Zwięźle i dosadnie, jest po balu, a bal trwa, umarł bal, niech żyje bal, bez uwag.
Elżbieta Lipińska dnia 02.04.2009 12:55
Dzięki, Krzysztofie i Christosie.
AngelusVericarita dnia 02.04.2009 23:17
Zadużo nagromadzonych myśli jak na jeden wiersz... Zasztucznie... Brak naturalismu i niedokończenie myśli przewodniej... Tu by mozna było tańczyć i tańczyć... No ale cóz się liczy słowo krytyki literackiej....
Elżbieta Lipińska dnia 03.04.2009 21:29
Mnie się wydaje, że tu jest jedna główna myśl przewodnia tylko. Ale może się nie znam :-)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67062693 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005