szalone są odległe gwiazdy
co się zgodziły zostać tłem
odważnych każdych wiecznie ważnych
godzących się na zło ze złem
jedynie nocą na jeziorach
na które księżyc czasem zerka
odbija od dna się ruchoma
różnica wielka i niewielka
po amplitudzie wspina się
mój uzdolniony bliźniak - cień
i tylko jego defekt mowy
winny milczenia supernowej
zanurzam się w nie zwykłym brzasku
póki mi starczy chwil do skoku
zanim się zbudzi szare słońce
uwieczniam próbę na obrazku
gdy moja przyszłość bez widoku
tęskni za drugim kija końcem
Dodane przez Jan Izydor S
dnia 20.03.2009 22:16 ˇ
3 Komentarzy ·
946 Czytań ·
|