dnia 15.03.2007 16:09
wiosenna leśna droga?
spacerujemy w zamyśleniu?
najn |
dnia 15.03.2007 16:14
Znane mi dylematy i dlatego wiersz mi bliski. Końcówka od wierzę, że się uda, bardzo udana i optymistyczna.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 15.03.2007 16:39
jakis pomysł, pewnien zalążek tego tekstu nawet zainteresował, ale - niestety - podanie tego czytelniczce cicho nie podoba się. |
dnia 15.03.2007 16:53
mówisz i to dużo, bardzo malowniczo, podoba się. w dobie samolotów Bałtyk to faktycznie kałuża, lecz problem o którym mówisz to już ocean i jak narazie(co widać gołym okiem)nie do przebycia. dobrze, że kończysz tak potymistycznie. pozdrawiam |
dnia 15.03.2007 17:06
wybacz literówkę - *optymistycznie |
dnia 15.03.2007 21:10
przyjemnie
jeszcze pomysleć, dopracować, powyrzucać co niektóre wersy (szczególnie może koniec inaczej
zapisać ) i będzie ok.
pozdrawiam :) |
dnia 15.03.2007 21:21
ta jemioła to najmocniejszy argument a zarazem parawan coraz bardziej przypominajacy sito...
pozdrawiam jeszcze znad Bałtyku |
dnia 15.03.2007 22:00
Długo czekałam aż wyskoczy mój tekst, ale to teraz chyba norma,
Dziękuję za komentarze i jest mi miło , że tylu osobom sie podoba ten wiersz i tak go odczytują, już wiem nawet co muszę wyrzucić , bo patrząc z inej perspektywy widac unaczej.
Po klei Krzysztofie Kus ,to znaczy ,że skróty myslowe na tak czy na nie?Pozdrawiam
Diani ciepłe słowa Twoje :))
Cicho - nie musi podobać się, ale już coś więcej niż nic:))
Karnak- Też ci dzękuje za taki fajny Komentarz:))
Otulona- jak dobrze ,że mnie czytasz, masz rację ale z tym końcem to jeszcze nie wiem jak.Serdecznie Pozdrawiem:))
Boz też pozdrawiam i dobrze odczytałeś:)) |
dnia 15.03.2007 22:27
podona mi się euro przyjemność i zaraz pod tym "za darmo " to_nie_my
[pzdrawiam |
dnia 16.03.2007 06:57
El popracuje nad tekstem jeszcze:) jak dla mnie tekt potrzebuje diety. odciąć co zawadza i podać esencjonalnie.
pozdr. |
dnia 16.03.2007 15:39
"jemioła truje, podsłuchuje jak konfident
ale można się pod nią całować
na szczęście." warto sie przekonac, polecam
milo przeczytac taki wiersz
z pozdrowieniami:) |
dnia 17.03.2007 13:31
hm.... no pewnie mozna i "odchudzic ten wiersz ale po co?
ma swój urok:)
pozdrawiam:) |
dnia 17.03.2007 19:39
Ma swój urok i klimat..:)
pozdrawiam |
dnia 17.03.2007 21:29
mnie się Różo tylko konfidencjonalność jemioły podoba. jakoś za dużo mi w wierszu opowieści robionej słowami. ja bym mu dmuchnęła w piórka
czułkiem :) |
dnia 18.03.2007 19:57
I u El coraz lepiej, puenta według mnie dobra. W wierszu nie ma tej ckliwości którą widziałam w poprzednim chyba (nie pamiętam) a dopieścić zawsze można. Jak to pisze La - dmuchnąć w piórka:))
Pozdrawiam:)
Żeby nie było zaskoczeń, bona |
dnia 19.03.2007 14:36
Wszystkim dziękuję, trochę oczyszczę wiersz ale niezmienie , bo to taki wiersz:)) |
dnia 19.03.2007 20:10
w dylematach jak ptaki
na wysokim bezlistnym drzewie
*************************
to zabieram:) serdeczne:) |
dnia 20.03.2007 08:38
podoba mi sie cząstka z parlamentem. nie pada tam słowo ptaki a te czarne są jak pomysły i świergocą. to jest ciekawe. ale bez tkliwie. na tym pomysle bez dopowiedzeń bym na nowo napisał ten wiersz. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 20.03.2007 16:17
Jestem za kuracją. Odchudzeniową znaczy.
Pozdrawiam. |
dnia 31.03.2007 16:22
Gdyby przyszło mi go samemu odchudzać sprowadziłbym wiersz do takiej postaci:
One odlatują pierwsze
leśną drogą rozgniataną tysiącem wahań
spacerujemy w tę i z powrotem
przejść kałuże, czy przez morze uciec
mówią, że "Bałtyk to też kałuża"
ale tam las będzie kosztowną euro przyjemnością
toniemy w dylematach jak ptaki
na wysokim bezlistnym drzewie
przeskakują pomysły z gałęzi na gałąź,
jemioła truje, podsłuchuje jak konfident
ale można się pod nią całować
na szczęście.
Pozdrawiam :) |
dnia 01.04.2007 10:09
Bardzo ładnie go skróciłeś, podoba mi się, chciałabym móc w końcu sama dochodzić do takich efektów , myślę , że wszystko przede mną,
bardzo Ci dziękuję:)
Gdybym mogła Ci wystawić ocenę za ten wiersz dałabym świetnie Nitjer |
dnia 01.04.2007 18:52
Cieszę się bardzo, że moja wersja jest dla Ciebie przekonywująca. Popróbuj sama poskracać inne swoje - niepublikowane jeszcze - długie wiersze. Wybrać z nich to, co Tobie się najbardziej podoba i to, co czujesz, że na pewno spodoba się innym. Te najlepsze wybrane fragmenty postaraj się następnie ładnie i sensownie ze sobą połączyć. I wiersz sam żywo popłynie :) Fajnie, że mogłem Ci się na coś przydać. Dziękuję za miłe słowa :) |