|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Zwrotnik Skorpiona (4) |
|
|
Pani Dorocie S.
Dzień w poezji ma symbol ptaka
który śpi z otwartym okiem,
drugie przypatruje się śmierci.
To wyrównanie sił nie trwa długo.
Wczesną wiosną, jest już na tyle jasno
aby nie zamykać oczu. Senna poezja
potrafi noc zamienić w pigułkę. Kota
wypuścić na drogę, z czarnym futrem.
Wtedy zawracają drzewa, i połykają noc.
Kochamy nie kochając,
i wszelkie wyjaśnienia nie mają światła.
W każdym naszym kłamstwie jest prawda,
i cóż wielkiego to życie;
pomieszane boską i diabelską ręką.
Nikomu nie wierze,
udaję, że jestem nie tutejszy,
wszelkie prawa znajdą się kiedyś na manowcach,
wielki ocean zwierzeń powoli wyschnie.
Podobnie poezja, od wieków zbliża się do celu,
a ten cel ciągle za blisko,
przez stare prawdy wciąż przecieka.
Nigdy do końca tutaj, nigdy czytelna i jasna.
14 lutego 2009
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 15.02.2009 14:29
Gdybym miał, Panie Jerzy, zrobić ranking dotychczasowych części "skorpiona" - ta zdecydowanie wyszłaby zwyciesko!
najbardziej smakują:
pierwsze dwa wersy - baaardzo!
"Wczesną wiosną, jest już na tyle jasno
aby nie zamykać oczu. Senna poezja
potrafi noc zamienić w pigułkę." - pięknie zobrazowane odczucia...
płońta - "niestety" prawdziwa - ileż razy w zasięgu ręki i jakby kąt patrzenia nie pozwalał uchwycić....
ale najbardziej dotarło, wręcz zabolało:
"Nikomu nie wierze,
udaję, że jestem nie tutejszy"....
jedyne zastanowienie przychodzi, kiedy czytam: "ocean zwierzeń"...
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wiersz!
kukor :) |
dnia 15.02.2009 14:38
tak, zgadzam się z poprzednikiem - ta część jest zdecydowanie najlepsza! :-). to piękny, liryczny wiersz... i taki prawdziwy, bliski każdemu człowiekowi, a przede wszystkiemu temu, kto w głębi duszy jest poetą i z wrażliwością spogląda na otaczający świat :-).
ps. w 1 i 2 również znalazłam wiele dla siebie, z ciekawością sledzą cykl, wiersze sa różne, ale wiele je też łączy: poezja, miłość, poszukiwania swojego miejsca, pytania o sens, rozważania nad wiecznością i ulotnością wszelkich spraw...
pozdrawiam serdecznie :-). |
dnia 15.02.2009 14:43
tekst prosi sie o korektę, w 2 strofce przynajmniej o 3 przecinki za dużo, nietutejszy pisze sie razem itp.
zas co do sensu, to za wiele (moim zdaniem) ględzenia, truizmów i pseudo odkryć, np
W każdym naszym kłamstwie jest prawda,
i cóż wielkiego to życie;
albo
Podobnie poezja, od wieków zbliża się do celu,
a ten cel ciągle za blisko,
Kochamy nie kochając,
i wszelkie wyjaśnienia nie mają światła.
jakiego światła, tego typu odkrycia nie pomagaja lekturze
gdzieś dobra intencja była, co widać, ale to za mało
pozdr. |
dnia 15.02.2009 14:53
paweł
"nietutejszy pisze sie razem" - racja, ale nie zapominaj, że to jest poezja, która rządzi sie swoimi prawami....
Maciej Rembarz zatytuował swój ostatni tomik: "Wiersze na prawdę miłosne" - celowo, i powód takiego tytułu uzasadnił....
ot tyle....
pozdrawiam, kukor |
dnia 15.02.2009 14:57
Jest jeszcze dokonanie, w tym przypadku - niemożliwe do spełnienia. Dlatego - nigdy nie będzie tutejszy. Zatem nie określenie miejsca, a trwałego wyalienowania.
JBZ. |
dnia 15.02.2009 15:25
Bardzo spójne- forma i treść; filozoficznie i poetycko /pierwsza strofa- szczególna/. |
dnia 15.02.2009 16:18
Więc, jak powiedział poeta; "czasem miałem wrażenie ,że zbliżam się do poezji".
Pozostało mi jedynie zapytać, czy będą następne cząstki?
Pozdrawiam. |
dnia 15.02.2009 16:24
Przy (3) miałam nadzieję na lepszą (4) i się stało. Tak sobie teraz czytam i czytam i bardzo mi się podoba. Początek, wydawałoby się liryczny, a tu po chwili - pesymizm rozsiadł się na życiowym rozczarowaniu. Napisany pięknie. Pozdrawiam. et |
dnia 15.02.2009 16:25
Ten cykl, to właściwie- "zaciąg" na tomik. Sprzedawać wszystko przedwcześnie? Dylemat. Ale z drugiej strony- przeżycia i emocje podczas pisania sprawiają, że człowiekowi chce się żyć. I chyba o to chodzi?
JBZ. |
dnia 15.02.2009 18:05
Literówka nie wierzĘ. Skorpion 4 - przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam
:) |
dnia 15.02.2009 19:10
Pierwsza zwrotka bardzo dobra, choć już jej koniec przejawia wadę, która przewija się przez pozostałe: echość.
Mianowicie wiersz odzwierciedla, dość skojarzennie, różne aspekty spotykane w życiu i poza życiem. Jedynie skojarza, bez skutku. |
dnia 15.02.2009 20:13
Sens poezji kryje się w jej oddziaływaniu, trudno określić jej wartości.
Pana pisanie jest jak pyszne "ciasto", wykwintne w całości. Jeśli już, wydłubuję rodzynki, to tylko po to by się nimi rozkoszować jak najdłużej.
Planowany tomik - to dopiero będzie uczta.
pozdrawiam |
dnia 15.02.2009 20:15
c.d natstapił i bardzo dobrze - jest co czytać, :) pozdrawiam |
dnia 15.02.2009 20:55
W obrębie zdania dopuszczalne są wszystkie swobody, jakich wymaga intencja poety.Żadnej regule gramatycznej nie można przypisać prawa wetowania wobec myśli poetyckiej.Uzasadnione nawet przez pewne stałe reformy syntaktyczne. Gramatyka nie jest przepisem lecz spisem. Nie daje norm, lecz konstatuje fakta. Nowe fakata narzucaja jej nowe prawa.
T. Paiper. |
dnia 15.02.2009 21:15
Najbardziej spodobał się do cóż wielkiego to życie.
Przeczytałam z przyjemnością. Co do uwag jeśli mogę je mieć - zrezygnowałabym z kilku fraz ale to ja.
Pozdrawiam |
dnia 16.02.2009 08:16
Wiersz ma niewątpliwie istotną zaletę - peel mówi o swoich ważkich przecież poglądach językiem nieobciążonym nutą "mędrkowanie", co pozwala czytelnikowi tekstem "oddychać" i brać z niego wiele dla siebie. Zwrotka puentująca mądra. Ja ulubiłam sobie trzy ostatnie, ale - podobnie jak Paweł - wolę czytać jednak "nietutejszy".
Pozdrawiam. |
dnia 16.02.2009 08:30
Ujął mnie. Jakby każda myśl była starą prawdą w nowym wydaniu. Pozdrawiam. |
dnia 16.02.2009 14:53
za
Kochamy nie kochając,
i wszelkie wyjaśnienia nie mają światła.
W każdym naszym kłamstwie jest prawda,
oraz
Nikomu nie wierze,
udaję, że jestem nie tutejszy,
wszelkie prawa znajdą się kiedyś na manowcach,
wielki ocean zwierzeń powoli wyschnie.
szacunek Panie Jerzy.
ogromny |
dnia 17.02.2009 12:51
Panie Jerzy - przeczytałem z uwagą i przyjemnością.
Dla mnie nadal dwójka najlepsza.
Zaczynam pański cykl podświadomie porównywać do pierwszych czterech albumów - Led Zeppelin.
No tak mi się skojarzyło ;-)
Pozdrawiam z szacunkiem. |
dnia 18.02.2009 09:36
Naprawdę niezły. Ma klimat. Płynie... Po niektórych tekstach lub komentarzach mam czasem wrażenie, że gubi się dzisiaj efemeryczny klimat poezji, bo bez względu na formę musi ona dla mnie go mieć i obiecuję sobie, że już nie będę tu zaglądać. Jednak warto. A co do nieszczęsnego "nie tutejszego" może adekwatne dla przeciwników pisowni, a dopuszczalne w Pana zamyśle, będzie pisownia z pauzą "nie-tutejszego", neologizmy i pokrewne twory są przydatne. To było kilka miłych chwil. Pozdrawiam. |
dnia 27.02.2009 23:44
A jeszcze inaczej (wracałam wielokrotnie) i widzę tu dwa wiersze:
Pierwszy od "Dzień" do "noc"
Drugi od "Kochamy" do końca. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 28
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|