poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: kiedyś

może my a może białe słońce
zanurzy kokon wyobraźni
pośród najgłębszego cienia
gdzie instynkt rodzi się gusłem

nieznajome twarze z lancetem w ustach
przemieszczą przestawią przesuną
każdy widzialny szczegół
nieistniejącego związku czasu

z przestrzenią naszych obcych snów
nieistotną aberrację widma
która ponad czary wynosi ciszę
pozorne obcowanie dwojga ramion

ostatecznie będą kołowrotem osnowy
spisanym pomiędzy bytem a marzeniem
strachem pożogą gniewem i bluźnierstwem
spinającym co nie nasze w nas samych



Dodane przez kropek dnia 16.01.2009 22:15 ˇ 17 Komentarzy · 885 Czytań · Drukuj
Komentarze
piotr kuśmirek dnia 16.01.2009 22:22
wrażenie, że sztucznie nadmuchane, przeforsowane. przeszkadza brak interpunkcji
Daniel Jeżow dnia 16.01.2009 22:23
Veto!

Zdecydowany przerost formy nad treścią. Nawrzucałeś tu mnóstwo pojęć i się rozsypało.

kokon wyobraźni
najgłębszy cień
instynkt rodzi się gusłem
nieistniejący związek czasu z przestrzenią naszych obcych snów
nieistotna aberacja widma
wynoszenie ciszy ponad czary
kołowrót osnowy
pomiędzy bytem a marzeniem


Za gęsto tutaj, nie ma czym oddychać. Cały sens niestety utonął w tych labiryntach.

Poprzedni dla mnie był dużo lepszy, czytelniejszy. Ten zdecydowanie za ciasny.

Pozdrawiam.
kukor dnia 16.01.2009 22:29
j.w.
Fart dnia 16.01.2009 23:23
Nie jest źle,ja oddycham swobodnie.Zaakcentowałeś elementy z pogranicza jawy i snu bardzo ciekawie.Jest pewien chaos,ale nie służy
"upiększaniu" raczej ma działać na wyobraźnię i refleksję.
pozdrawiam serdecznie.
Dawid Drapisz dnia 17.01.2009 00:28
za danielem

pozdrawiam
kropek dnia 17.01.2009 04:14
Danielu, jest ciasny. taki ma być. hm. musiałem do minimum ograniczać emocje i treść, właśnie poprzez 'ścieśnianie'. odrzucenie kilku słów i fraz zniekształciłoby jego obraz. to byłby wiersz o zupełnie czym innym, na pewno nie moimi słowami powiedziany.

nie ma sensu bym bronił wszystkiego. poprzestane na pierwszym,
'kokon wyobraźni'
- jak myślisz, ilu ludzi posiada rozwiniętą pozytywnie wyobraźnię prestrzenną? zaledwie około 12%. u pozostałych jest to wyobraźnia negatywna, bądź śladowa. to dlatego m.in. tak łatwo manipulować tłumem, to dlatego tak często spotkamy na naszej drodze 'rozdziawy'. przeciętność zamyka się w sobie ze swoją niewielka lub minimalistyczną wyobraźnią, w takim kokonie właśnie.
może byś znalazł inną formę opisu, ja nie znalazłem.
mógłbym tak po kolei, aż pomiędzy bytem a marzeniem.
widzisz, dla mnie 'byt', to nie jest 'życie'. dla mnie bytem, to kamień leżący przy drodze, to także człowiek, bezwolnie poddający się, nie tylko losowi. taka moja filozofia. może nie przystająca, ale jest
kropek dnia 17.01.2009 04:18
Danielu, wybacz, mam okrpnie rozwalonego kompa [muszę pilnie coś z tym zrobić] stąd i pisanie byle jakie i urwany tekst. przepraszam.

pozdrawiam ciepło :)
kropek dnia 17.01.2009 04:22
kukor, Vagirio; cóż, skoro: jak Daniel, to wyjaśniam, jak Danielowi.

dzięki za wizytę i pozdrawiam serdecznie :)
kropek dnia 17.01.2009 04:37
Piotrze, być może masz rację. nie mnie sądzić. który rodzic z założenia odrzuca własne dziecko? chowamy, pilęgnujemy i kochamu [i to jak!]
poczynając od autyzmu na zespole downa kończąc, a jaka niepoliczalna przstrzeń pomiędzy nimi, prawda? tak samo i z poezją.

mówisz: brak interpunkcji szkodzi. pewnie tak, ale gdy zaczynam ją stosować, spotykam się z zarzutami: pisz białym. trudno dogodzić.
czasami poddaję się próżności pisania pod życzenie, ze wstydem przyznaję.

dziękuję i pozdrawiam :)
kropek dnia 17.01.2009 04:43
Fart, skoro tak, miło mi.
najlepszego!

pozdrawiam :)
Dorota Bachmann dnia 17.01.2009 08:34
Wiele tu dla mnie, szczególnie w filozofii tekstu. Ponieważ w wierszu łączysz mówienie metaforyczne (ech, dobrze to robisz) z rodzajem filozoficznego "żargonu", którym myśl dookreślasz, melduję, że mnie akurat bardziej podobają się te pierwsze partie głosu peela :)
Pozdrawiam :)
Bożena dnia 17.01.2009 09:22
Są fragmenty, które mi się podobają;

przemieszczą przestawią przesuną
każdy widzialny szczegół
nieistniejącego związku czasu

z przestrzenią naszych snów
nieistotną aberrację widma
która ponad czary wynosi ciszę

/obce bym wywaliła-czyż mozna śnić cudze?
albo z przestrzenią obcych snów
albo .. naszych snów/

pozdrawiam
kropek dnia 17.01.2009 13:21
Bożeno, jak Boga kocham, można! i to jeszcze jak można!
jeden z moich piszących przyjaciół powiedziałby: 'kurde, trzymajcie, bo..'

ściskam oburącz, bo lubię twoje wiersze :)
kropek dnia 17.01.2009 13:28
Dorotko [przepraszam za ton], dzięki.
to może, nawet ma prawo się nie podobać. np ze względe na inne poczucie estetyki, budowę środków wyrazu, przekazu, etc, etc. ale błagfam, nie wciskajcie w ten wiersz czegoś czego tam nie ma, z kolei nie wyrzucajcie tego, co tkwi tam, jak dąb Bartek w ziemi polskiej.
Dorota Bachmann dnia 17.01.2009 14:33
[przepraszam za ton] na szczęście go nie słychać, bo pewnie krzyczysz :D
"żargon" - miałam na myśli : nieistniejącego związku czasu z przestrzenią, aberrację widm, a spisanym pomiędzy bytem a marzeniem :)
Jakoś wśród innych, ładnych fraz te akurat mniej mi się spodobały, to wszystko...
Tekst przecież chwalę - podoba mi się pogranicze samo- i nie świadomości...
Zbyszek63 dnia 17.01.2009 14:50
Przeczytałem ze dwa razy i nie kapuje.
kropek dnia 17.01.2009 19:04
Zbyszek63, dzięki.
wiesz, bywa że dopiero za piątym 'łapię'. nie kryję tego wtedy, myśle, że to nie wstyd.

pozdrawiam :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71922126 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005