usta dziewczyn tak samo jak dzisiaj
pachniały słońcem
piersi nabrzmiewały w naręczach dojrzałych ziół
i tylko zmordowani ciągłym galopem
ułani każdy swój dzień rozpisywali na
zwykłe karty historii
przebiegłe od początku świata wiewiórki
w niekończącym się pośpiechu
gromadziły dojrzałe orzechy
kto tam wie czy normalnie na zimę
czy może w swojej mądrości przywidywały
wyższość pogadanek politruków
od porannego chrupania
charczący nad kominami chałup kukuruźnik
obwieszczał zrzucaniem makulatury
nadejście ery bez panów - krwiopijców
ideologia świątecznoroboczych kufajek
uszytych na wyrost szyneli
i karabinów na sznurkach
zaczęła swój pochód od strychu
adamowej chałupy
gdzie trzech dzielnych bojców
gwałcąc głuchoniemą adaśkowo
dotrzymali honoru matki żywicielki
krasnej armii
Dodane przez gacek
dnia 18.12.2008 09:56 ˇ
3 Komentarzy ·
799 Czytań ·
|