|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Gerard de Nerval opowiada miasto przed pracą |
|
|
przeze mnie droga w miasto utrapienia
Dante Alighieri
na tym przystanku nic nie może zatrzymać patrzenia
w ziemie, ona jest ja byłem, jezdnia staje się
patetyczną chwilą w której istnieją już tylko sznurówki
i podeszwy rozpadające się na atomy, obłęd, linie
światła, które przesuwają się najpierw przez budynki,
samochody, potem przez klawiaturę i tkanki, to droga
z pierwszeństwem, w której chodzi tylko o wyjście z ciała,
może być kino, nagła eksplozja mgły czy muzyka
z przeciętych kabli grana na wszystkich domówkach świata.
zielone, od trzech dni przechodzę na drugą stronę
wrażenia, teraz jestem wciśnięty, żywy, martwy,
odłożony na przyszłość
-------------------------------------------------------
Gerard de Nerval - francuski pisarz, uważany za prekursora surrealizmu, cierpiał na psychozę
Dodane przez creo
dnia 07.12.2008 14:55 ˇ
16 Komentarzy ·
902 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.12.2008 15:23
Bełkot creo - wybacz,tak jak i poprzedni.Pisanie nie dla mnie,może za wyjątkiem paru fraz...no,ale jest to podane w nowoczesny sposób,bez rymów i z fajowym zapisem.
Bliska jest mi postać G.d.N. |
dnia 07.12.2008 15:45
Chociaż creo jak tak czytam ten wiersz wnikliwiej,to nie uważam go za zły.Mam nadzieję,iż do peela powróci uczucie.
Napiszę co mi się nie podoba-sznurówki i podeszwy rozpadające się na atomy - to nie dla mnie.Druga cząstka też raczej nie.Eksplozja mgły - nie zachwyciła,oraz przedostatni dwuwers.
Ostatni wers- OK.
Poza tym się powielasz z tym rozpadem, a to na atomy,lub na czynniki pierwsze.Tak samo trick z wychodzeniem z ciała chyba już u Ciebie czytałem.
Jedno muszę przyznać Twoje teksty są chyba surrealistyczne,a ja surrealizm lubię.
Pozdrawiam. |
dnia 07.12.2008 16:44
Dynamiczny, da się czytać.
Ale jak można opowiadać miasto?
Literówka ziemie - ziemię. Przecinki po "chwilą", "podeszwy" i "kabli". Dwa razy jest "w której" i raz "które" - jednego można się pozbyć.
Pozdrawiam. |
dnia 07.12.2008 20:16
baribal : być może bełkot, kilka moich teksktów na pewno jest surrealistycznych, ten jest taki na pewno ze względu na postać Nervala, natomiast wydaje mi sie, że jednak jest jakaś historia, jakiś wątek, wiersz nie opiera sie jedynie na irracjonalnych wizjach i surrealistycznych skojarzeniach, o ile sobie przypominam pierwszy raz użyłem słowo atomy czy czynniki pierwsze, tak samo wyjście z ciała....
roy : miasto jest metaforą psychiki, stąd cytat z Dantego, przez percepcję i myślenie droga w ból i chorobe psychiczną,
uwagi techniczne właściwe, postaram sie coś z tym zrobić
dzięki za wizyte i komentarz, pozdrawiam |
dnia 07.12.2008 20:29
Witam creo ponownie.Bełkot jest w tym przypadku dany kursywą.Tekst jest dla mnie czytelny,pokazałem tylko fragmenty,które mnie nie przekonują swoją specyfiką.To ważne i miłe,że przyjmujesz negatywne opinie w spokojny sposób.
Leprozorium - wchodziłeś w ciało,jak mi się zdaje - podobny środek poetycki.
Strumień J.R. - też coś podobnego tam zauważyłem.
Adźara po rosyjsku(na marginesie - dobry wiersz)miał coś wspólnego z rozkładem na czynniki pierwsze,jak zauważył jeden z komentatorów,zachwycony tym tekstem.
Analgezja,była jeszcze bardziej surrealistyczna,ale tam wszystko miało ręce i nogi,że tak powiem.To było coś, co przykuło moją uwagę swoją oryginalnością.
Pozdrawiam raz jeszcze. |
dnia 07.12.2008 21:11
baribal : kursywa nie jest moja, natomiast wydaje mi sie, że jest jednak istotna, co do fragmentów które Cie nie przekonują to wiadomo każdy ma subiektywny odbiór, może innym sie spodobają,
co do negatywnych opinii wg mnie ciągle sie ucze dlatego wszelkie uwagi są dla mnie cenne, staram sie wyciągać nieustannie wnioski i pracować nad swoim warsztatem,
leprozorium - fakt w pierwszej strofie jest odwołanie do psychiki peela
strumień J.R - to dziwny wiersz, nie jestem z niego zadowolony
Adźara po rosyjsku - to przede wszystkim jakaś historia której bohaterem jest Kiriłow
Analgezja - tak, w niej jest świat przeżyć wewnętrznych, jest surrealistyczna, fajnie, że sie spodobała
pozdrawiam |
dnia 07.12.2008 21:21
Wielki szacun creo :)
Przynajmniej masz swój styl(nie chodzi o zapis).Ja nie bawię się na portalu w krytyka,bo nim nie jestem.Patrzę na teksty okiem czytelnika.Wiesz, uwielbiam Eliota, a np. Pound to nie moje klimaty.
Na portalu jest pełno fachowców i fachowców.
Pozdrawiam. |
dnia 07.12.2008 21:32
*creo - bełkot dany kursywą,czyli słowo bełkot napisane przeze mnie.
Nie chodziło mi o motto.
Co do strumienia J.R.-pewnie nie jesteś z niego zadowolony,bo nie spotkał się z przychylną opinią.Czy myślisz,że pomiędzy leprozorium,a strumieniem J.R.jest wielka różnica.Moim zdaniem niewielka.
Pozdrawiam raz jeszcze. |
dnia 07.12.2008 22:11
baribal : zależy mi na rzeczowej krytyce i myśle, że taka na tym portalu pojawia sie często, odnośnie stylu to ciesze sie, że tak myślisz. Oko czytelnika jest również bardzo ważne. Może nawet ważniejsze od krytyka i fachowcy.
A to widocznie nie skumałem do końca o co chodziło z tym bełkotem :) fakt strumień J.R nie spotkał sie z przychylną opinią, ale sam jak na niego teraz patrze to widze, że jest zbyt enigmatyczny, przekaz jest zbyt głęboko ukryty itd po za tym nie jest też dobrze napisany, przenośnie są użyte zupełnie niepotrzebnie, wersy też mogłyby wyglądać inaczej, leprozorium jednak jest troche inne, "jaśniejsze" jeśli można tak powiedzieć, pozdrawiam |
dnia 07.12.2008 22:15
natomiast jak już rozmawiamy o tekstach, to jak oceniasz poprzedni mój wiersz ? bo miał mało komentarzy, a w sumie byłem bardzo ciekawy jak zostanie przyjęty, pozdrawiam raz jeszcze |
dnia 08.12.2008 12:58
Z Nervala motyw butów ładnie wprowadzony (przypomnijmy, co pisła J. Hartwig). No i zaułki Paryża. Choć sam przecież był "Księciem Akvitanii". Pozdrawiam. Henryk |
dnia 08.12.2008 13:07
ten przeszedł totalnie obok mnie
pozdrawiam |
dnia 08.12.2008 13:55
To może być ops jednego z "niewidzialnych miast"/parafrazując I.Calvino/. Nie wszyscy jednak mogą je zobaczyć. |
dnia 08.12.2008 16:23
henpust : Nerval był niezwykłym człowiekiem
magda : nie bede sie pytał dlaczego przeszedł obok bo to kwestia subiektywnego odbioru, natomiast ciekawi mnie to czy nie przekonuje Cie ta historia czy dobór środków, ciekawy też jestem co myślisz o poprzednim skoro tez przeszedł totalnie obok :)
beata : każdy ma w sobie niewidzialne miasto
dzięki wszystkim za wizyte i komentarz |
dnia 08.12.2008 18:44
ok creo - rozpiszę się :) niebawem |
dnia 08.12.2008 20:21
super :) to czekam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 42
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|