|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: ********************** |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.12.2008 11:17
śmierć dotyka tylko tego, co zasługuje na śmierć;
kultury, państwa, cywilizacje nie umierają tylko sublimują w nowe kultury, państwa, cywylizacje;
śmierci nie ma; jest przemijanie;
J.S |
dnia 07.12.2008 11:37
Nie będzie jutra. - w filmie "Dzień Świstaka" też nie było jutra. I przyznam, że wizja ciągłego trwania dnia dzisiejszego przeraża mnie o wiele bardziej niż Twoja wizja życia 'napiętnowanego śmiercią'.
Pamiętniki, zasypianie, umieranie, gnicie...za dużo rekwizytów a za mało tematu, który byłby warty przekazania.
Pozdrawiam. |
dnia 07.12.2008 12:07
z własnej woli to on nie umarł z tego co mi wiadomo było to wolą ojca, zważywszy na słowa które rzekomo wypowiedział tuż przed śmiercią
reszta? konstatacja
plus to co napisał jaceksojan |
dnia 07.12.2008 12:31
klimatycznie. słowo pcha w obraz. jednak nie dokońca tekst przekonuje. brak mu ogłady, otoczki.
końcówka zbyt "sztywna"
ogólnie coś tu jest, co zwraca uwagę...ale brak mu siły aby zatrzyamć przy... |
dnia 07.12.2008 12:31
zatrzymać* sorki. |
dnia 07.12.2008 13:00
Tytuł mnie najbardziej zafrapował.
Pozdrawiam. |
dnia 07.12.2008 21:09
obrazy, dużo obrazów i nic co by porwało...
pozdrawiam, kukor |
dnia 08.12.2008 14:53
Po pierwsze to lew i sarna zyja na roznych kontynentach, po drugie zdobywanie przez lwa pozywienia nie ma nic wspolnego z godami. "trzej krolowie..." - sorki ale to bardzo taniutkie. Druga zwrotka na zasadzie kiepskie/srednie/kiepskie/...itd. Przepraszam ze sie troche wyzylem ale kazdego czasem szlag w koncu trafi. |
dnia 09.12.2008 08:49
Dziękuję za wszystkie komentarze .
Ciepło i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 09.12.2008 09:00
Ignacy Krasicki: Satyry. Listy
Sroży się lew nad sarną, więc nagany godny,. Ale dlaczego sroży? Dlatego że głodny. Skoro głód uspokoił, rzuca polowanie; ...
26,36 Potem przybył Jezus z nimi do ogrodu zwanego Getsemani i powiedział do uczniów: Zostańcie tu tak długo, jak długo Ja, odszedłszy tam, będę się modlił. 26,37 Potem wziął ze sobą Piotra i dwóch synów Zebedeusza i zaczął odczuwać smutek i bojaźń. 26,38 I powiedział im: Smutna jest moja dusza aż do śmierci. Zostańcie tu i czuwajcie ze Mną. 26,39 A odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i tak się modlił: Ojcze mój! Jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich. Lecz [niech się stanie] nie jak Ja chcę, ale jak Ty. 26,40 A kiedy wrócił do uczniów, zastał ich śpiących. I powiedział do Piotra: Tak więc nie potrafiliście nawet jednej godziny czuwać ze Mną! 6,41 Czuwajcie i módlcie się; abyście nie popadli w pokusę, bo duch jest wprawdzie pełen gorliwości, ale ciało słabe. 26,42 I po raz drugi odszedł, aby się modlić. I mówił: Ojcze mój! Jeśli ten kielich nie może Mnie ominąć i muszę go wypić, niech się dzieje wola Twoja. 26,43 A potem wrócił i znów zastał ich śpiących a33; bo oczy ich jeszcze były senne. 26,44 Zostawił ich i po raz trzeci poszedł się modlić, powtarzając te same słowa. 26,45 A potem przyszedł i powiedział uczniom swoim: Teraz już śpijcie i odpoczywajcie. Oto nadchodzi godzina. Syn Człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników. 26,46 Wstańcie, chodźmy! Oto zbliża się już mój zdrajca. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 44
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|